Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama przedszkolakaa

Wszyscy mnie potępiają

Polecane posty

Gość Mama przedszkolakaa

Cała rodzina praktycznie się ode mnie odwróciła z powodu decyzji jaką podjęłam razem z mężem. Ostatnio mamy spore kłopoty finansowe, mąż pracuje ja od roku szukam, ale trudno jest wrócić na rynek pracy mając małe dziecko. Każdy pracodawca słysząc o tym od razu stawia na mnie krzyżyk. Zadecydowaliśmy z mężem, że mogłabym wyjechać na jakiś czas do pracy za granicę. Syn idzie od września do przedszkola. Mąż zaprowadzałby go przed pracą, a po odbierał. Rodzice powiedzieli, że jestem cytuję "popierdolona" skoro chce wyjechac i zostawic z ojcem dziecko, ze jak tak mozna, zeby to ojciec sie nim opiekowal. Jest mi smutno i przykro, bo juz sama decyzja o tym, aby wyjechac i na jakis czas rozstac sie z rodzina nie przyszla mi latwo, ale przeciez nie moge siedziec z zalozonymi rekami i czkeac na cud :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i fajnie
Czym się przejmujesz? To Twoja rodzina, Twoje dziecko i razem z mężem podjęliście taką decyzję. Głowa do góry:) oby Ci się powiodło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODZINA TO RODZINA
Wy tworzycie rodzine i to Wy podejmujecie decyzje. Zrobicie co uważacie za słuszne.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghuj
Ja Cie nie potępiam i uwierz,że nie ja jedyna !!! Oby Ci się powiodło ! Szczęścia życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama przedszkolakaa
Dzięki kochane za miłe słowa. Rodzice wywierają na mnie straszną presję. Uważają, że jestem wyrodną matką skoro mam zamiar ich tutaj zostawić i nie docierają do nich żadne argumenty, a przecież ja nie jade tam na wakacje, na odpoczynek. Tylko po to, żeby nam sie lepiej zylo :( Boli mnie to, ze zamiast wsparcia dra geby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to powiedzzz
skoro sa tacy to powiedz ze zestajesz tylko bede sie wam dokladac do zycia. Nie rozumieja ze dla Ciebie to pardzo trudna decyzja ale tak jak piszesz nie ma co czekac na cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODZINA TO RODZINA
Masz rację-powinni Cię wesprzeć,bo decyzja jaka podjęłaś napewno do łatwych nie należy.Trudno.Będą musieli sie z tym pogodzić.Nie zostawiasz przecież niemowlaka tylko PRZEDSZKOLAKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i fajnie
Nie pozwalaj na to aby rodzina mieszała w twoim związku. To Twoje zycie i Ty bierzesz za nie odpowiedzialność. Oni za Ciebie zycia nie przezyją, mają swoje i niech się nim zajmują. A swoją drogą co to za rodzice, zamiast pomóc nawet przy opiece nad ukochanym :) /mam nadzieję/ wnusiem to jeszcze mają do ciebie jakieś nieuzasadnione pretensje. 🌻 👄 dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derweac
POWODZENIA CI ŻYCZĘ !!!!!!!! 🌼 Niech Ci sie dobrze wiedzie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka nie polka
o jezu... współczuje podejscia, musi Ci bys trudno.. ale mam nadzieje ze Twój maz Cie popiera mimo stanowiska reszty rodzinki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo wiecie według niektorych
ojciec to rodzic gorszej kategorii i na pewno nie poradzi sobie w opiece nad dzieckiem...ot, dalej pokutuje u nas obraz matki-Polki.😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka nie polka
tak, bo mezczyzna to "inseminator " jak juz splodi dziecko to do niczego wiecej juz nie jest potrzebny a juz do opieki ??? nie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie mama zostawila z ojcem i babcia jak mialam okolo 9 miesiecy i wyjechala do pracy za granice na 3-4 miesiace. Jakos wszyscy przezylismy a ja do tej pory mam sie dobrze i nie mam zadnego urazu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a jak ojciec wyjezdza
za granicę to jakos nikomu to nie przeszkadza ale jak to bedzie matka to od razu bulwers bo "miejsce kobiety jest przy dziecku i garach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama przedszkolakaa
Rodzice wiedzą, że mąż świetnie daje sobie radę w opiece nad synem. Nie ma rzeczy, ktorej by nie zrobil i dlatego tak strasznie zdziwila mnie ich reakcja! Zawsze ukochany ziec, a od czasu kiedy powiedzielsmy o naszych planach przestali sie odzywac, a jak juz to tylko po to, zeby zrobic nam przykrosc. Maja pretensje, ze to nie on jedzie. Ale on ma tutaj prace, tutaj musimy byc ubezpieczeni, poza tym dlaczego mialby rezygnowac, skoro to ja nie mam aktualnie zajecia. A co najlepsze. Nie jade w slepo tylko do siostry! Bede z nia mieszkac, na pewno tez pomagac w opiece nad dziecmi i dodatkowo pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hthty
Nie chcą abyś wyjezdżała? To następnym razem powiedz im skoro masz zostać w kraju to niech dla Ciebie znajdą na jutro pracę, płaca minimum 2 tys na ręke to zostaniesz, czemu nie. Jeśli nie sa w stanie Ci pomóc to niech przynajmniej nie przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama przedszkolakaa
No wlasnie. Na ich pomoc nigdy nie moglam liczyc, nawet przy dziecku. Dodatkowo to oni wiecznie u mnie siedza i pozyczaja pieniadze, myslac, ze my na nich spimy. I tu nagle wielkie oburzenie, ze co my ze swoim zyciem robimy, ze rodzine rozbijamy i uwaga cytuje "kogos tam sobie znajde" lub "maz tutaj" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka nie polka
niczym sie nie martw !! trudno, rodzice moga sie nie zgadzac,ale to juz ich sprawa, Ty jestes dorosła, masz swoja rodzine, najwazniejsze ze Twój maz jest nie tylko MEZEM ( bo stoi za Toba ) ale i ojcem ( bo potrafi i chce zajc sie dzieckiem ) jedz, pracuj, zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coooz
a ja niestety nie popieram podejscia i calego wyjazdu...miejsce matki jest przy dziecku.i co z tego,ze przedszkolak?mieszkam poza granica Polski i obserwuje takie niby dobre matki....zadna najlepsza zabawka i zycie w luksusach nie zastapi wyjscia na spacer czy wspolnej zabawy.dziwie sie rowniez Twojemu mezowi,ze tak latwo na to przystal,bo tak samo miejsce zony jest przy mezu....jezeli w Polsce nie mozesz sobie poradzic tymbardziej poza nie bedzie Ci latwo.zastanowilas sie jak dlugo potrwa ten wyjazd?zaoszczedzisz troche i co wrocisz?po pewnym czasie pieniadze sie skoncza,wiec bedziesz musiala znowu wyjechac....jak dla mnie bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama przedszkolakaa
Nie wyjezdzam na rok czy dwa. Jade zaledwie na 4 miesiace, to chyba nie az tak duzo? W dodatku do siostry. Jade po to, zeby zarobic troche pieniedzy, ktore przeznaczymy na splate kredytu. Nic wiecej. Jesli tego sie pozbedziemy, to juz spokojnie moge tu sobie pracy szukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama przedszkolakaa
Pozbycie sie tego kredytu pozwoli mi spac spokojnie i nie martwic sie o to co bedzie jutro. A decyzje o wyjezdzie podjelismy oboje i nie po jednej rozmowie. A po kilkumiesiecznej zwloce z mojej strony. Bo tu dziecko chore, bo za male. Zawsze bylo jakies ale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODZINA TO RODZINA
no coooz-NIE WIEM DLACZEGO TAK GENERALIZUJESZ. Wróci to poszuka pracy tutaj. Niby matki jak to określiłaś mogą znaleźć się wszędzie Ty masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka nie polka
4 m-ce .. daj spokój nie tłumacz sie bo i tak zawsze ktos Cie zjedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i fajnie
I nie daj wpędzić sie w poczucie winy. Ten krótki okres niewidzenia się z rodziną, aż tak nie odbiję się na was, jak tu niektórzy próbują Ci wmówić. Utrzymuj jak najczęściej się da kontakt z nimi / tel., skype, gg/ a takie rozstania tylko cementują rodzię. Przecież jedziesz tam aby żyło się Wam lepiej a nie dla swojego widzimisię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODZINA TO RODZINA
Właśnie,daj już sobie spokuj.Jedź,zarabiaj i szczęśliwie wracaj. Życzę Ci powodzenia. Może napiszesz nam po powrocie jak "poszło" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama przedszkolakaa
Codziennie będziemy rozmawiać na skype lub wtedy, gdy będziemy mieli na to czas, więc o to się nie martwię. Syn idzie teraz do przedszkola, myślę, że będzie miał sporo wrażeń i być może aż tak bardzo nie odczuje tej mojej nieobecności. Wiadomo, nowe miejsce, dzieci :) A jak mówiłam jadę na niespełna 4 miesiące. Planowałam wrócić na 28 listopada, dzień przed urodzinami małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODZINA TO RODZINA
SPOKÓJ-Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama przedszkolakaa
Dzięki za dobre słowa :) To jade i nie przejmuje sie gadaniem rodzinki :) Teraz mi troche lzej na sercu, ze jednak jest ktos, kto nie uwaza mojego wyjazdu za taka straszna zbrodnie :) Dziękuje raz jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODZINA TO RODZINA
Świetny termin powrotu. Szczęśliwej podróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×