zostalam OSZUKANA przez kierowce autobusu!!!!!!

Mimo to mogłaś od razu powiedzieć, że to taki malszek, a nie wymagać, że jołop się domyśli, bo przecież oczywiste jest, że dzieci do lat 3, a tym bardziej brzdąć roczny wszędzie wchodzą free ...

no wlasnie przeciez nie zosttwila tego dziecka tylko z nim podeszla 4 letnie niemowle jasssne zreszta jesli juz bilet to dla dziecka chyba ULGOWY, a nie normalny?

No jeśli podejrzewał że ma ponad 4 lata to ulgowy powinien wystawić. Ja bym nie darował. I rzecz jasna że nie chodzi o 4 zł. Tylko o nietolerowanie oszustwa.

Najlepiej na sztywnym papierze, będzie z niej lepsza podstawka pod kawe.

to sie nazywa wyludzenie

Zostaniesz na niby przeproszona, kierowca dostanie na niby karę, i wszyscy beda zadowoleni. Dalej bedzie opryskliwym chamem i bedzie przytrzaskiwal babcie drzwiami.

Mozesz napisac skargę, ale nie wydaje mi się, żeby to cos dalo. Na drugi raz poinformuj sie, co ile kosztuje i nie płać za bilet, ktorego nie musisz kupować.

a ciekawe jakbs 1 z drugim kupowali bilet z krakowa do warszawy a skasował z krakowa do gdańska to byscie nie pisali odwołania? to tak samo...

Miejscowych smrodów z autobusem dalekobierznym.

Oczywiscie, ze pisać skargi, bo inaczej nigdy sie nie wygrzebiemy z tego skorumpowanego kurwidołka

Nie jezdza dziadkowie emeryci :d. w miejscowych owszem :P

Koniecznie parkerem i na twardym papierze. Parker sie nie rozmarze od kawy wylanej na ta skarge. Buahahahhaha

no teraz to ktos dowalil wyzej piszacy,trzeba byc kompletnym zezolem zeby nie zauwazyc roznicy 11miesiecznego dziecka a czterolatka,a wierz mi ze roznica jest znaczaca. pewnie ze kierowca to nie informacja,ale w pekaesie nie kupujesz biletu w okienku tylko stajesz przed kierowca i sila rzeczy musi widziec pasazera(ow) tym bardziej jak sie mowi do niego ze chce kupic jeden caly i polowke dla dziecka a on potem udaje niemca. nie powinno sie dawac przyzwolenia na takie zachowania i jesli to taki miejscowy pks,to tez maja zajezdnie w pierwszym wiekszym miescie,wedkug mnie to zaden problem znalezc ow zajezdnie czy tez baze i zlozyc skarge ,na przyszlosc zadnemu kierowcy nie przyjdzie do glowy zeby posunac sie do takiego zachowania.

To kierowcy by na przywitanie w stopy calowali. Mocherowe babcie biją rekordy w ich pisaniu. PISZ, tobie ulrzy, i raczej nic poza tym.