klub przeciw fałszywym i dwulicowym koleżankom!!!!!!!!

no przewaznie tak jest. Przewaznie takie zołzy dobierają sobie koleżanki na zasadzie ta ma gorzej ode mnie bo nie ma na przykład faceta a ja mam ja mam dom a ona kawalerkę itp. Żeby miała kogoś od kogo będzie cuła się lepsza. Ale jak Ci się zacznie układać wtedy zaczyna ci robić świństwa bo jakim prawem ty masz mieć lepiej? przecież to ona jes ta lepsza i wszystko ma. To jest chore

m.in jedna mnie na początku z racji,że w końcu mam zajebistego faceta całkiem przystojny ale dla mnie liczy się bardziej dobry charakter osobowość i to ,że można na niego liczyć;) ją to chyba strasznie zabolało reszta w pewnym momencie pokazała na co je stać i powiem od nich kilku odpoczełam mam święty spokój i nie czuję się źle ,że je olałam wyszło interesiary i zazdrośnice

przyjaciółką na studiach może nie wszystkie są zawistne ale wredne dla zasady "bo faktycznie mają się za tą lepszą"

I znowu ja Jako ze sie naprawde bardzo zawiodlam na przyjacioleczkach, musze sie Wam wygadac :p Chcialam jeszcze dodac, ze ta zawisc tez wystepuje czasem miedzy kuzyneczkami. Niestety u mnie w rodzinie tak jest, bo moja kochana babunia podsyca i zawsze porownuje. I ma swoja ukochana wnuczke i zawsze musi mi dowalic, jaka to ona jest cudowna hehe. A tamta jeszcze podlapuje te rywalizacje niestety. I tak np. spotykam sie z moja babcia zalozmy po pół roku niewidzenia a ta zamiast zapytac co u mnie, wystrzela ze Kasia tez jedzie na Erasmusa tak jak ja, ale ona bedzie miala lepiej bo jedzie do Włoch a nie na Wegry. A Kasia tak naprawde nie cierpi wyjezdzac, lubi byc blisko domu, no ale przeciez nie moze byc gorsza ode mnie, prawda? Albo ze Kasia teraz schudla i tak super wyglada (a ja jestem teraz za chuda, kiedys za to bylam za gruba, generalnie zawsze jest zle). No to sie wygadalam, hehe

Aha, Kasia raz na jakis czas pisze do mnie maile zwiadowcze, co robie itd. Bo mieszkam teraz za granica wiec inwigilacja ograniczona a babunia nie jest tak nowoczesna hehe. I w tych mailach potrafi napisac, ze ona w porownaniu ze mna to i tak ma lepeij bo cos tam... Kiedys sie tym przejmowalam, ale teraz zajmuje sie soba i olewka. Szkoda zycia i nerwow na takie osoby.

ja na szczęście kuzyneczki nie mam;)

jest wredna nie moja wina ma matke alkocholiczke i zawsze dziadkowie ją lepiej traktowali

Good for u! Ja niestety kiedys jej ufalam, a potem sie okazalo ze cala rodzina zna moje tajemnice... Ehhh, nie ufam juz wstretnym babsztylom :-o

Good for u! - to bylo do mialam przyjaciołke

za to mam cioteczkę która zawsze mi tam jakąś delikatną szpileczkę wbić musi ale to mnie w sumie śmieszy:)

Pewnie jest stara i zawistna. Podobno kobiey zazdroszcza tez tzw. mniej: mniej lat, kg, zmarszczek.

na fotografi a najlepiej jak się stoi z boku to możne się odciąć od reszty zdjęcia

lata zmarszczki kilogramy perspektywy młodość inne czasy

no akurat stara to ona już jest, jak to się mówi posunięta...wiekiem:)

Kurde, ale fajnie byloby miec psiapsióły jak z "Seksu w wielkim mieście" nie nie? Ale to pewnie marzenie ściętej głowy :-o

takie przyjaźnie tylko w serialach polki są zawistne dosłownie o wszystko

Niby tak, ale SzalonaKrowa to marzycielka :-P

wlasciwie to juz sie nie spotykamy ale czasem piszemy smsy,trzymalysmy ze soba mimo ze naprawde szczerej rozmowy nigdy miedzy nami nie bylo-w pewnym momencie zorientowalam sie ze nie moge liczyc na to z jej strony:( wlasciwie to ona nazywala mnie swoja przyjaciolka..och jakie puste sa slowa niektorych ludzi!!!!!!potrafila mnie obgadac przed inna kolezanka kiedy bylysmy wszystkie razem w knajpie,a ze dowiedzialam sie tego po czasie to wspanialomyslnie jej wybaczylam!to niesamowite jak niektorzy ludzie potrafia owinac sobie nas wokol palca;)

co najwyżej jak się ustrzec albo czego robić nie wolno nam czego lepiej nie mówić

która była dla mnie jak siostra , przespała sie z moim chłpakiem , w sumie go całkiem pijanego przeleciała... :( a potem przyszła do mnie zeby mi to poweidziec ( nim on to zrobi) bo nienawidzi zyc w klamstwie... obłed

Nie powinnysmy sie zwierzac z problemow z facetem, rodzina itp., bo to tylko daje im radosc. I pozywke na nowe plotki i obgadywanie. I bron Boze nie probowac szukac przyjacioleczek w pracy! Ja niestety odkrylam to wszystko po czasie... A za swoja naiwnosc i latwowiernosc dostalam po dupsku.

oczywiście ze fajnie by było mieć takie przyjaciółki jak w tych serialach. Ale mi się wydaje ze to nierealne. Przeważnie takie zołzy graja tylko przyjaciela a za plecami robią świństwa. Nie warto ufac kolezankom bo mozna sie tylko przejechać

miałam przyjaciółke - zgadzam sie w 100%

niestety ja mam takie uprzedzenie,że jak osoba niezapiękna czyt.brzydula albo gruaska to lepiej się trzymać z daleka i na dystans zawiść człowieka popycha do strasznych rzeczy

Oj z tymi pieknymi tez trzeba uwazac... Uwazac trzeba zawsze!

też zawsze marzyłam o przyjaciółkach jak choćby Shazzer i Jude z Dziennika Bridget Jones ;) to też pewnie mnie zgubiło, oprócz nadmiernej szczerości dziewczyny, można się przyjaźnić ale na zasadzie rozmów o dupie marynie, ewentualnie kosmetykach:) i z równymi sobie jeśli chodzi o wygląd i finanse:P

bo co babki boją się o facetów?

ja też wole mieć dystans

mi sie wydaje że z tymi pięknymi to własnie najbardziej trzeba uważać. A najgorzej jak jest piękna i o tym wie. Wtedy szuka kogoś na czyim tle będzie jeszcze bardziej błyszczeć