Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna roza*

Czy siostra ma prawo tak mnie gnoic

Polecane posty

Gość smutna roza*

Jest duzo mlodsza, i w dodatku robi to bez konsekwencji. Zneca sie nademna slownie. Dzis mi powiedziala ze "oprocz ladnej geby, nie mam nic" Nie daje juz rady, ona jest 9 lat mlodsza! ja ja zawsze traktowalam jak siostre, a ona mnie jak wielkie g*wno! i wogole nie ma wyrzutow sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ile macie lat ? ja obstawiam ona 15? ty 24 ? Ja to widzę tak że jesteś za miękka do nie i nie masz "jaj" odgryź się jej ,ale nie w sposób chamski tak żeby nie wynikało z tego że to cię boli tylko że masz z niej bekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brak Ci refleksu by zareagowc odpowiednio. najprostszą metodą jest powtórzyć obraźliwe zdanie głośno- tak by siostra je usłyszała , jak brzmi to co mówi do Ciebie, i spytać czy to jest dokładnie to, co chciała Ci powiedzieć jako siostra? Droga metoda to spytać o motywację, np. :dlaczego mi to mówisz? co chcęsz w ten sposób osiągnać? podejrzewam Twoją młodszą siostre o całkowitą bezmyślność i rozwydrzenie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
Nie, nie ma prawa. A Ty już dawno powinnaś była to zauważyć. Więcej pewności siebie. I głupio robiłaś, że przez lata nie zareagowałaś... albo reagowałaś w nieodpowiedni sposób. Takie są młodsze siostry - uwielbiają obserwować jak się denerwujemy. Ignoruj ją. Udawaj, że nie interesuje Cię to, co ona ma do powiedzenia. Po jakimś czasie jej się znudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna roza*
predzej ja wyciade psychicznie niz jej sie to znudzi! Zawsze reagowalam, tyle ze nie mam nic do powiedzenia, jak reagowalam to zaraz matka i ojciec na mnie naskakiwali, zamiast kategorycznie jej zwrocic uwage. Dlatego ona sie czuje taka bezkarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaż tą gębę chociaż
bo może się okazać, że w rzeczywistości siostra i tak jest dla Ciebie łągodna w ocenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
to ją ignoruj myślisz, że z moją siostrą nie było podobnie? tak jest prawdopodobnie w większości przypadków ignoruj nie wściekaj się - bo o to jej chodzi gdy sobie pogada - zapytaj czy skończyła i zajmij się czymś innym może się będzie wściekać jeszcze bardziej, może będzie jeszcze bardziej złośliwa ale kiedyś stwierdzi, że straciła przewagę i przestanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna roza*
z nimi nie ma co dyskutowac, nie mialabym problemu gdyby bylo mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
och, bo rodzice zawsze młodszej bronią a Ty masz sama sobie z tym poradzić jak nie radzisz sobie z siostrą to jak rodzisz sobie z innymi ludźmi? weź się w garść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to złap ja za mankiet
albo za kudły i wywal z pokoju!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna roza*
wiem ze ona jest tyle mlodsza i powinnam sobie radzic, ale tak sie nie dzieje. Moze dlatego ze ona byla zawsze dla mnie jedyna i najawzniejsza w tej rodiznie a kompletnie sie odemnie odwrocila. Wczesnie odwrocili sie rodzice. Dlatego gdy ona mnie tak zaczela traktowac po prostu wysiadlam. Najgorsze ze ja nie chce skrzywdzic jej uczuc, ale niestety czasem mi sie wymschnie ze jest idiotka itd;/ a wcale tak nie chce mowic, chce byc opanowana ale przegrywam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
Bo dajesz się sprowokować. A ona tylko czeka na takie okazje. Jeszcze będziecie ze sobą normalnie rozmawiać. A to jest przejściowe. Nie pokazuj jej, że się denerwujesz. Możesz wyładować się na czymś innym - gdy nie będzie widziała. Wyjdź z domu i krzycz, potem wróć i uśmiechnij się do niej. Obiecuję Ci, że tym ją wkurzysz bardziej niż przezywaniem jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna roza*
masz racje, tylko cholera jakbym chciala moc przejsc obok tego obojentnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
zaciśnij zęby wkurzysz się - to pewne ale wyładuj się na czymś innym (żeby nie wiedziała, że się zdenerwowałaś) i trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj się prowokować
Jak wejdzie do pokoju i powie ci coś to odpowiedź "śmieszna jesteś" i zacznij się tak chamsko, kpiąco śmiać.Starsza jesteś i mądrzejsza więc załatw ją w taki sposób, żeby to ona się wkurzyła, ale nie miała z czym lecieć do mamusi. Ja tak załatwiłam moją siostrę zawsze jej mówiłam: -"Oj dziecko, dziecko dorośnij w końcu" znudzonym głosem -"Skończyłaś? Bo mnie nudzisz" Odwracałam się i wracałam do czynności -Jak coś się do mnie darła "Lepiej ci? To zmykaj dziecinko" -"No i co się tak stresujesz, żyłka ci w oku pęknie" brecht i wyjście z pokoju, albo odwrócenie do kompa Mów jej takie rzeczy.Nic chamskiego, a nie będzie mogła się poskarżyć. Mojej znudziło się po miesiącu i dala sobie spokój.Nauczyłam się ją olewać i później było ok. Jak coś się burzyła przy rodzicach to się uśmiechnęłam, w tył zwrot i po drodze do łazienki głośno sobie nuciłam. A ją krew zalewała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj się gówniarze
prowokować. Jak wejdzie do pokoju i powie ci coś to odpowiedź "śmieszna jesteś" i zacznij się tak chamsko, kpiąco śmiać.Starsza jesteś i mądrzejsza więc załatw ją w taki sposób, żeby to ona się wkurzyła, ale nie miała z czym lecieć do mamusi. Ja tak załatwiłam moją siostrę zawsze jej mówiłam: -"Oj dziecko, dziecko dorośnij w końcu" znudzonym głosem -"Skończyłaś? Bo mnie nudzisz" Odwracałam się i wracałam do czynności -Jak coś się do mnie darła "Lepiej ci? To zmykaj dziecinko" -"No i co się tak stresujesz, żyłka ci w oku pęknie" brecht i wyjście z pokoju, albo odwrócenie do kompa Mów jej takie rzeczy.Nic chamskiego, a nie będzie mogła się poskarżyć. Mojej znudziło się po miesiącu i dala sobie spokój.Nauczyłam się ją olewać i później było ok. Jak coś się burzyła przy rodzicach to się uśmiechnęłam, w tył zwrot i po drodze do łazienki głośno sobie nuciłam. A ją krew zalewała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
a ja dałam młodszej siostrze do przeczytania ten temat:) dawno nie widziałam jej takiej rozbawionej w każdym bądź razie potwierdziła nasze rady - i stwierdzenie, że lubi patrzeć jak się denerwuję (nie wiedziała, że ja to pisałam;p) dziecięce igraszki, z których z czasem wyrosną - nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×