Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość topic dla Lusesity

boję się gazu, w piecyku zgasło, co robić

Polecane posty

Gość topic dla Lusesity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale gaz zakręciłaś? Wywietrz na wszelki wypadek kuchnie odczekaj z 15 min.. powinno wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acdddwdwq
Wyłącz gaz, przewietrz i włącz i zapal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezwij kogos do przegladu
piecyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A junkers czyli taki do grzania wody... No to wywietrz.. odczekaj jak napisałem i zapalaj. Jak miałem 15 lat mieszkałem na Woli w mieszkaniu z junkersem w łazience. Miałem się kąpać.. stanąłem we wannie odkręciłem wodę .. gaz się nie zapala bo on po dokręceniu wody to potrafił niezłego hałasu narobić... no więc zaglądam w tą szparę. Jak nie pierdyknie!!! .. Zjarało mi grzywkę, rzęsy i brwi oraz włosy w nosie. :o Smród spalonych włosów jeszcze z trzy dni czułem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do-- Myrevin
Sorry, wspólczuję, ale wprawiłeś mnie w taki atak śmiechu, że chciałabym podziękować za to co napisałeś bo od rana miałam doła :):):) Zrobiłeś to tak opisowo, że niemalże widziałam twoją osmaloną twarz i płonącą grzywkę. U mnie na Mokotowie tylko szybę w łazience wywaliło, ja nie zagładałam do środka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calusna anuśka
Lusi ..posikalam sie ze smiechu :D:D:D ja nie moge :D🖐️ Lusi - proponuje zrzucic sie na fachowca, bo moj piecyk robi to samo :o🖐️ ....juz nosze wode w baniaku z kuchni do lazienki a niedlugo sie zupelnie przestane myc z tego strachu..... piecyk mam w kuchni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calusna anuśka
sluchajcie.jak ktos sie na tym zna to napiszcie co robic... mam to samo😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calusna anuśka
Lusi - to moze najpierw zalatw sobie zapomoge losowa...:o bedziesz miec mniejsze opory przed odkreceniem piecyka...hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calusna anuśka
najpierw podanie o zpomoge do pracodawcy :classic_cool:🖐️ a potem jedziemy z tym koksem... Lusi -a cisnienie masz dobre w rurze? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calusna anuśka
Perla ja glowy to juz 2dni nie mylam :o...z obawy o zycie-wiesz, czeste mycie skraca zycie...teraz juz wiem, skad sie wzielo to powiedzenie Zagzej sobie w czajniku (o ile Ci palnik nie gasnie, bo mi np.gasnie) :o ...no i moj czajnik nie gwizdze...zepsul sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calusna anuśka
rany pomylilam Cie z Perlą -sorki Lusi...to z tego problemu z myciem... rrany....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×