Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcenapiwo

Dlaczego nie mam z kim isc na piwo?

Polecane posty

Gość chcenapiwo

No wiec tak, kiedys mialem kolegow z ktorymi chodzilem na piwo ale teraz sie pozmienialo: Marek - nie pojdzie ze mna bo jest bardzo pilny w pracy, w zasadzie non stop pracuje i mysli o pracy i gada o pracy a do tego ma dziewczyne wiec wolny czas poswieca dziewczynie i na piwo juz nie pojdzie, mimo ze to on zawsze jak gadamy mowi "musimy wyskoczyc jakos na piwko w przyszlym tygodniu" Kazik - moze i by poszedl ale on jest jakis dziwny. Adam - Ostatnio go rzucila dziewczyna i stracil prace, jest taki zdepresjowany ze to sie przenosi na przybywajacych z nim. I trzeba by mu postawic bo nie ma kasy, chociaz wiem ze stawial niedawno flache i mnie nie zaprosil, mimo ze 2 tygodnie temu bylismy 4 dni na wyjezdzie ktory mu dosponsorowalem bo nie mial kasy. Marcin - Nie pojdzie bo ma dziewczyne co go trzyma pod butem, do tego nie ma stalej pracy ale dorywczo sobie dorabia. Jednak wyciagnac go z domu ciezko, bo wlasnie na jutro sobie jakas prace znalazl. a jak juz sie go wyciagnie to na 10 piwie ciezko skonczyc. Ja tam wole skromniej. Zbychu - To samo, dziewczyna, do tego nigdy nie ma czasu mimo ze jest studentem i wlasnie ma wakacje. Adam2 - Nie lubi pic na miescie i zreszta wszedzie jezdzi autem tak wiec piwa sie nie napije. Karol - On pewnie by poszedl ale dopiero po 23 bo do tej pory od kiedy wyjdzie z pracy codziennie 7 dni w tygodniu siedzi u dziewczyny. A jak o 23 pojdzie to o 23:30 bedzie chcial isc do domu, bo taki wykonczony tym wszystkim ze mu sie oczy zamykaja. Zreszta i tak czasem jego dziewczyna moze zadzwonic i 20 minut bedzie z nia gadal, a my bedziemy musieli siedziec cicho, bo on dziewczynie powiedzial ze juz jest w domu, bo ma zakazane chodzenie na piwo z kolegami. Piotrek - Bezrobotny, bez kasy, ostatnio dostal jakas zalegla wyplate z dawnej pracy to w 2 dni przepil. Niedawno mialem do wykonania drobne zlecenie i potrzebowalem kogos do pomocy, zadzwonilem do niego ale powiedzial ze ma mega kaca i nie ma sily chodzic, mimo ze zarobek nie byl taki zly jak na pol dnia pracy, po kilku godzinach zadzwonilem to sie okazalo ze poszedl na koncert, jednak mial sile. fajnie sie z nim chodzilo na piwo, ale ostatnio po alko mu odwala, jakis czas temu poderwal jakas gowniare z poza miasta z ktora rzadko sie widzial ale sie zakochal, i ta gowniara robila go ostro na lewo co mu juz mowilem ale on zauroczony. Zabralem go na tamten 4 dnowy wyjazd, rowniez dosponsorowalem, ale on go nam rozwalil bo 2 dnia ta jego gowniara zadzwonila i powiedziala ze tydzien temu ja jakis gosciu zgwalcil, i jak piotrek sie opil to chcial jechac do tego goscia i go zabic, 6 godzin nie moglismy sobie z nim dac rady, jak zamknelismy domek to wyrwal z futryny okno i chcial przez nie wyjsc. A po tygodniu sie okazalo ze ta jego gowniara z nim zerwala i teraz jest z tamtym gosciem co ja niby zgwalcil. No i nie ma z kim isc na piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artefakt_Diabła
masz jakis nieudacznych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem cię idealnie. Aczkolwiek mam z kim chodzić na piwo, jednak był czas, że nie miałem. Proponuję Ci coś lepszego. Olej kolegów i zacznij chodzić z koleżankami na piwko. Jeżeli nie masz żadnych to jest to znak, że jest coś z toba nie tak i powinienes zacząć to nadrabiać. Jak nie wiesz jak to powiesz to ci napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiertara II
napij sie z nami zioooo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba skoczył
:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcenapiwo
Nie skoczylem :P ale na piwo nadal nie mam z kim isc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×