Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Oliee

slub i ex zona

Polecane posty

Gość gocha samochafdd
ostatni post do ja pierdykam "dziewczyny, dlaczego autorka mialaby kombinowac? dlaczego ma byc wredna osoba i znizac sie do poziomu mateczki?" gdzie autorka bedzie kombinowac? to ojciec zabierze syna jak na normalne widzenie przeciez i jak juz pisalam to matki nie powinno interesowac co robia bo to ich czas. I co ma to, ze ojciec zabierze dziecko w dzien widzenia do tego ze auttorka bedzie wredna? co ma piernik do wiatraka. Niestety matce nie naleza sie wyjasnienia co beda robic, widocznie nie jest osoba normalna skoro autorka ma watpliwosci czy wogole synek jej narzeczonego sie na nim pojawi. wezcie malego i pozwolcie mu spedzic ten dzien z wami a nie z psychiczna matka ktora moglaby do tego nie dopuscic jak sie dowie. to dla malego bedzie wazny dzien, poczuje sie wazny dla taty, moze nawet obraczki Wam da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvrevfrvrf
gocha popieram! matka nie musi wiedziec co robi ojciec, nic nie mowcie o slbie ani jej ani dziecku, wezcie go na weekend czy na sobote ubierzcie landie powedzcie i zpytajcie czy chcialby z wmi spedzic tend zien i czy chcialby wampodac obraczki a matce nic nie musicie mowic,ona wam sie nie spowiada z kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na marginesie tylko
to bardziej wulgarne i plugawiące słownictwo tego topiku są nowe żony... ale to pikuś, do tego nawet nie pan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknie pięknie
wychodzi na to, że faceci zostawili swoje wredne pogrywające dziećmi, podłe żony dla takich samych wrednych manipulatorek pogrywających dziećmi byle tylko wywołać jakąś złość i zazdrość u byłych ależ ciekawy cel nowego życia :D , powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha samochafdd
"dla takich samych wrednych manipulatorek pogrywających dziećmi byle tylko wywołać jakąś złość i zazdrość u byłych" czy wzięcie dziecka na ślub przez JEGO własnego ojca uważasz za pogrywanie dziećmi? aha i co lepsze wegług Ciebie to jeszcze narzeczona nimi pogrywa :D wiesz tak na dobrą sprawe to przecież ani ex meza a ni jego narzeczoną nie interesuje to czy była będzie zła czy zazdrosna :) To takie jesteście ex? ze wziecie dziecka na ślub jego ojca powoduje u was białą gorączke i paniki zazdrości? :D :D to juz pretensji do next nie miejcie za swoje psychiczne stany:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha samochafdd
do pięknie pięknie i współczuje Ci z całego serca, ze zostałas tak mocno kopnięta w dupe, ze upadek był tak bolesny, że pozostawił nieodwracalne zmiany w Twoim mózgu :) nie aprzeczaj ze tak nie jest nie trzeba. niestety twoja wypowiedz mowi sama za siebie :D i uszy do góry:) zajmij sie szydełkowaniem bo marne teorie tu snujesz na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pięknie pięknie
gocha głupia jesteś, czy tylko udajesz? nawet nie jestem jeszcze żoną zastanawia mnie Twoje podejście do związków, ciekawe czy tylko tak smutne masz doświadczenia? i pewnie dlatego znasz ból tyłka? szydełka nie mam, chętnie pożyczę od ciebie, o! pewnie i druty masz, ale zgłoszę się w deszczowy dzień, papatki, wybywamy nad jeziorko i muszę się pakować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha samochafdd
pięknie pięknie miłego wyjazdu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha gocha
niewiele czasu minie i ty też zostaniesz kopnięta w zadek, w końcu z wprawionym kopaczem zadkowym się związałaś, i nawet szydełko ci nie pomoże przy twym braku kwalifikacji w swoja drogą mam cholerną satysfakcję gdy obserwuję z jakimi nekstami związali się ci dupeczni zdradzacze, wy tu stanowicie super reprezentację wrednych next, same jesteście największą karą dla tych gnojków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha samochafdd
gocha gocha a to ciekawe skad masz takie informacje ze jestem nastepną żoną? tak się składa, ze mam dopiero 21lat i slub nie wczesniej jak za 4 lata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz no
gocha gocha co z tobą dziewczyno??? podniecasz sie czyms co nie miało jeszcze miejsca lub nigdy sie nie zdazy. Tak cię zranił? że lejesz na oslep?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha gocha
akurat mnie nie dziwi że masz 21 lat, z twoich wypowiedzi widać żeś taka nieopierzona gówniara bez rozumienia życia, ale jednoczesnie jadowita i wredna, widac że grasujesz po żonatych i że nienawidzisz żon swoich kochanków, a ślub dla ciebie? nie tylko za 4 lata ale częściej z kolejnymi kopiącymi zdradzaczami, a zresztą po co im ślub skoro gustujesz w konkubinacie. Własnie takich jak ty kobiet im życzę, oby tylko na takie trafiali....do łona przytulić żmiję Nie myślcie tylko że każdy rozwodzący się facet zasługuje na taką żmiję...bywa że mieli pecha i za pierwszym razem trafili na żmiję i jej zaufali..a potem uciekać musieli, ale tacy nie zdradzają i nie oszukują , tacy nie miewają kochanek ...takim facetom życzę wyleczenia zranionej duszy i spotkania na swej drodze takiej kobiety która jest przy okazji człowiekiem...............ale do takich nie zaliczę ani ciebie gocha ani tych twoich popierających cię dyskutantek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha samochafdd
zaraz no wiesz.. gocha ma dobre zapędy na wróżkę poprostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha samochafdd
gocha gocha prosze Cie zdecyduj się czy wkoncu "widać że grasuje po żonatych i że nienawidzisz żon swoich kochanków czy gustuje w konkubinacie" ? albo konkubinat albo bycie kochanka hehe, nie wiesz nawet o czym piszesz widze :D pozatym widze znów kolejne newsy na temat mojego zycia otóz ze jestem kochanka żonatego ba co wiecej kilku ich mam, tak? :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz no
a czy to ma znaczenie jak sie rozwiedli? czy z powodu samych siebie czy z powodu kogos? skoki w boki zdarzaja sie co drugiemu. skoczy, wróci, a potem znowu skoczy i znowu wróci. Inny wda sie w romans i posiedzi rok albo dłuzej z kochanka, a potem wraca do zony- no i w przewazajacej czesci żony pozwalaja na powrót. Inny znowu wda sie w romans i sie rozwodzi. A jeszcze inny najpierw sie rozwodzi a potem szuka. Tych ostatnich jest niewielu, maluski odsetek. Pytanie dlaczego? czasami ze strachu a czasami bo chca drugiej stronie oddac pieknym za nadobne. I tak źle i tak niedobrze. Najlepiej w ogóle nie romansowac , nieskakac w bok, nie rozwodzic się.Ale juz napewno nie ma co zyczyc innym wszystkiego najgorszego, bo to ani nie działa, tylko nakręca w nienawisci i zyc sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha gocha
bardziej mnie zastanawia skąd w tobie tyle porażającej nienawiści do skrzywdzonych żon, skąd taka zjadliwość. Skąd taki brak rozumienia świata dziecka i jego wychowania. Albo już zdążyłas sama nakrzywdzić i zniszczyć jakieś żony, może wcześnie zaczęłas być żmiją skoro aż taka złą się stałaś w tak gówniarskim wieku jak 21 lat, ..............albo pochodzisz z patologicznej byle jakiej rodziny i może tę nienawiść do skrzywdzonych żon , nabyłaś od swej matki, może twoja matka to była taka dziwa - kochanka nienawidząca żony swego kochanka ................i ty nasiąkłaś taką jadowitą wrednością. Innego wytłumaczenia nie ma, zło się bierze ze zła. Każdemu zdradzającemu wrednemu facetowi, życzę związania się z taką 21-letnią złą Gochą...niech przytulają do łona jadowitą żmiję...na taką karę zasługują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz no
no i mamy najmojsza prawde o żonach, matkch i kochankach!!!!gocha gocha, jestes nastolatką i masz tyci pojęcie o tym co próbujesz pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha samochafdd
zaraz no gocha to stara baba, nastolatka to ona chciala by byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierdolone jestescie
Francowaty ten moj nick ,ale coz;) Czesc Gocha 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha samochafdd
witam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa_pomaracza
Gdybyś miała własne dziecko, to pewnie patrzałabyś trochę inaczej. Nie tylko na własną satysfakcję, postawieniu wrednej ex przed faktem dokonanym, tylko również na konsekwencje, które najmocniej uderzą w dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha samochafdd
czy obecnosc dziecka na slubie wlasnego ojca i jego narezconej z ktorymi ma swietny kontakt uważasz, ze : "to beda konsekwencje, które najmocniej uderzą w dziecko. " ? :D no prsze cie 😭 zamart sie lepiej konsekwencjami gdyby malego zabraklo na tym slubie, jak on by sie poczul!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa_pomaracza
Gdyby wszystko odbyło się w normalnych warunkach, a nie potajemnie, jak to, Młoda Bardzo Damo radzisz, to pewnie byłoby cudownie. Natomiast w Twojej wersji, można się spodziewać, ze ex się wkurzy, wyładuje frustrację na dziecku, a jeśli nawet nie, ot nie zrobi nic, by w przyszłości ułatwić dziecku kontakt z ojcem, o ile nie wpadnie na kretyński pomysł, by utrudnić. A tak na marginesie....rozumiejąc i szanując więź ojca z dzieckiem, to się zastanawiam, cóż to za niezwykle silny związek ojcowsko-synowski, skoro taty zazwyczaj w domu nie było, a teraz, jak sama autorka pisze, dziecko widuje rzadko - czasem po południu? Wracając, Młoda Bardzo Damo, wszystko ma konsekwencje. Tylko należy o tym pomyśleć. Co wbrew nazwie gatunkowej, jednak nie ejst naczelną cechą :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha samochafdd
pomaranczowa_pomaracza Mam nadzieje ze autorka jakos sobie z tym poradzi a wlasciwie jej maz i synek bedzie na ich slubie. My przekomarzjac sie juz malo wnosimy do tematu, niech sie odezwie ktos inny, moze z jakims innym pomysłem. Pozdrawiam i już nie bede tu pisać, ale może czasem zajrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemeledutki
17.08.2009] 23:43 [zgłoś do usunięcia] ahmar hu.j w d**e z dzieciakiem.Wezcie slub ! Stare k**wy exiary na innych watkach dra ryje gdy nowa zona nie chce dziecka na slubie,tu szmaty dra mordy gdy kobiecie zalezy zeby syn jej meza byl na tej uroczysttosci.Opanujcie sie poj**ane pi**y. ahmar, każdy sądzi według siebie, więc wcale się nie dziwię skąd w twojej wypowiedzi tyle wyzwisk. Musisz się strasznie brzydzić swoim odbiciem w lustrze :-P Poczytałam wypowiedzxi autorki i widzę, że jedynym problemem jejst jej własna niedojrzałość i uprzedzenia. Wy drogie podpowiadaczki też nie wydajecie się zbyt mądre w tych swoich wypowiedziach. Jak widać bycie tzw neksią pozbawia niektóre osoby rozumu i obiektywizmu. Fakty są takie, że na razie nikt z tą eksią słowa nie zamienił na temat tego ślubu i wszystkie bluzgi pod jej adresem jakie tu padły to tylko dowód na wasz brak klasy drogie panie. Pienicie się całkowicie bez powodu bo widać same jesteście osobami konfliktowymi z natury. Inaczej nie pisały byście tych bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gocha samochafdd i innych
moje drogie. proponuje nie zniżać sie do poziomu "gocha samochafdd". dziewczyna nie ma pojęcia o życiu a popieraja ja jakieś jej nastoletnie koleżanki. pisze takie bzdury że w głowie się nie mieści. nie ma własnych dzieci i z pewnościa dobra matką nie bedzie...bo jak ktoś kto używa argumentów ....że matka nie musi wiedzieć gdzie jest jej dziecko....może byc dobra matka? czy ty chciałabys aby ktos zabierał twoje dziecko a ty nawet nie wiedziała co sie z nim dzieje? poza tym proponuje zapoznac sie z kodeksem rodzinnym. nie ma takiej mozliwości żeby zabrali dziecko bez zgody matki, przede wszystkim może doprowadzić to do tego że matka poczuję się oszukana i więcej nie pozwoli na ktontak z dzieckiem, a poza tym będzie miała świetny argument w sądzie żeby zabronic ojcu kontaktów. ale jestes za młoda żeby znac sie cokolwiek na zyciu i na prawie. piszesz sobie tu z lekkościa że to nic jak matka się dowie ....że bedzie juz po fakcie....przypuszczam że autorce tego tematu nie zalezy tylko na tym żeby dziecko było u nich na ślubie ale żeby miało z nimi kontakt cały czas. i zdecydowanie proponuje osobiscie porozmawiać z eks żona. może sie okazać super kobietą, a swoje dziecko boi sie dawać byłemu i jakiejś obcej osobie, wiec może jesli pozna autorke tego watku i zobaczy że to miła i normalna babka to zrozumie ze spokojnie moze pozwolic swojemu dziecku na kontakt z ojcem i jego nowa partnerka. ja w ogóle ośmieliłabym sie na zaproszenie dziecka razem z matka na ślub, bedzie miała wtedy poczucie że nie chcecie jej zabrac dziecka i może uda się jakoś załagodzic całą tą sytuację. postawcie się na miejscu matki... może czuję strach, straciła kiedys męża może nie chce stracić dziecka, boi się że dziecko ja zostawi ze bedzie chciało mieszkac z ojcem, zazdrośc o własne dziecko to uczucie którego nie da się uniknąć w takiej sytuacji. może warto ją zapewnić że nikt nie chce zabrac jej dziecka i nikt nie chce buntowac, moze warto ją poinformowac o tym że zdajemy sobie sprawę że to ona jest matką i że nikt nie chce jej zastapic. kobieta tez nie ma łatwo, to jest jej dziecko i ma prawo się o nie troszczyć, obawiać i martwić. pamietajcie że tylko wtedy kiedy wysyłamy dobre emocje i tylko wtedy kiedy jestesmy naprawdę szczerzy możemy liczyc na to samo od innych. a myslę że "gocha samochafdd" też kiedys do tego dorosnie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę starsza pani
Autorko, napisałaś: 2. jesli chodzi o ex, to niestety nie wymyslam sobie. wiem dlaczego zaczela robic skoki w bok - byla po prostu zmeczona zwiazkiem, w ktorym facet pracuje tak, ze wpada po miesiacu nieobecnosci do domu, nastepnie dostaje telefon i znika na kolejne 2-3 tygodnie. dodatkowo pobrali sie niestety nie z milosci, a z rozsadku... nie bardzo mam zamiar z nia rozmawiac, bo nie znamy sie zbyt dobrze. dwa, ze roznica wieku miedzy nami jest znaczna (bo 15 lat) i po prostu moge uslyszec, ze jestem gowniara i mam siedziec cicho nie watracajac sie w sprawy doroslych... Oczywiście większość piszących tu osób dopisała tu swoją ideologię. A jaka jest prawda? Tego niestety nie wiemy, musielibyśmy zapytać o to jeszcze Twojego narzeczonego i jego byłą żonę. Z Twojego postu można jednak wysnuć pewne wnioski. Ta kobieta była zaniedbywana, dom i dziecko pozostawały na jej głowie. Tatuś, ciągle nieobecny nie zajmował się dzieckiem jak ojciec. Kobieta miała dość takiego życia. Co on robił poza domem? Na ten temat można snuć wiele domysłów. Myślę, że to te rozłąki doprowadziły do rozwodu. Teraz on poznał Ciebie, od niej jesteś 15 lat młodsza, od niego pewnie tyle samo, a może nawet dzieli was większa różnica wieku. O waszym ślubie nie wiedziała, ale pewno dotarły do niej informacje, że spotyka się z jakąś małolatą [tą małolatą nie usiłuję Cie obrazić, chcę tylko zwrócić uwagę na jej tok myślenia]. Co ona mogła pomyśleć? Dlatego pewnie utrudniała kontakty dziecka z ojcem, pewnie ze wzg. na Ciebie nie chciała, aby syn przebywał w takim towarzystwie. Myślę, że najrozsądniejszym posunięciem teraz będzie szczera rozmowa z tą kobietą. Twój przyszły mąż powinien to zrobić i ze wzg. na Ciebie i ze wzg. na dalsze kontakty z dzieckiem. Myślę, że Ty również powinnaś wziąć udział w tej rozmowie. Nie masz sobie nic do zarzucenia, w ich rozwód nie jesteś zamieszana, macie uczciwe plany na przyszłość - to, że jesteś młodsza wiekiem nie ma tu znaczenia... Najlepiej byłoby umówić się z tą panią na neutralnym gruncie [np. w kawiarence] i porozmawiać na temat dalszych waszych kontaktów z dzieckiem. Myślę, że jak kocha swojego syna i pozna Ciebie nie będzie oponować. Człowiek najbardziej boi się niewiadomego... Natomiast nie radziłabym robić żadnych matactw, podstępem doprowadzania chłopca na uroczystość ślubną. Uszy do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
A to dziecko to jest jej czy i jego czy tylko jej ? Ma takie same prawa i obowiązki czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość towarowy pociag
a vzemu ma podstepem nie dopeowadzac go na urodzystosc? to jedyna taka chwila w ich zyciu wiec maja ryzylkowac i ze eks tego dzieciaka nie pusci? mozna sie pytac o weeken bo czy pusci czy nie mala strata ale o slub? jak jest ryzyko ze nie pusci to wyprowadzic dziecko podstepem niby ze zabiera go normalnioe na weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość towarowy pociag
to dziecko jest ich a nie tylko jej, i maja takie same prawa i obowiazki do niego, nie zostaly odebrane ani ograniczone prawa ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×