Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drugie dziecko

DRUGIE DZIECKO

Polecane posty

Gość drugie dziecko

Witam:) Zacznę od tego, że jesteśmy szczęśliwym małżeństwem i rodzicami dwuletniego chłopca. Zastanawiamy się aktualnie nad rodzeństwem dla Niego i tu nasuwa mi się mnóstwo wątpliwości, mam kilka pytań: do jedynaków - czy to prawda, że osoby, które nie mają rodzeństwa zawsze tego żałują? do mam przynajmniej 2 dzieci - czy nigdy nie załowałyście, że zdecydowałyście się na kolejne maleństwo? czy kiedy jest już jakaś stabilizacja warto znowu ladować się w pieluchy i przwracać swoje życie do góry nogami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że warto przewracać
świat po raz drugi :) pomyśl o przyszłości, kiedyś ciebie zabraknie... zostanie samo a tak ;) a po drugie fajnie mieć dwójkę, jak dorosną będą do ciebie przyjeżdżać w odwiedziny ze swoją już rodziną, wnukami :) Ja mam 1,5 roczna córkę i bardzo chce mieć drugie ale sytuacja nie pozwala... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za chwile bedę miała drugie dziecko.Co do jedynactwa to nigdy nawet nie pomyślałam,że moje dziecko mogłoby być jedynakiem,jakoś nie.A co do pakowania sie w pieluchy to ja nawet zatęskniłam do tego;)dziecko urosło,bardziej samodzielne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedynaki
I ja i mąż jesteśmy jedynakami dlatego młody nim nie będzie. Kiedyś nie będzie sam...Junior ma 1,5 roku i w wieku 2 lat zostanie starszym bratem. Chciałam czekać jeszcze rok bo młody do przedszkola by szedł, a ja przez pół dnia miałabym jedno małe na głowie ale życie zdecydowało inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikomu nie zycze jedynactwa
nie chce wprawdzie robic z tego tragedii, ale szczesliwa z tego powodu nie bylam i nie jestem.... My bedziemy miec w sumie 3 dzieci i bardzo sie z tego cieszymy... I ze wzgledu na dziecko, i ze wzgledu na siebie nie chcialabym miec jedynaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugie dziecko
a jeszcze pytanie odnośnie płci... zawsze chciałam mieć dziewczynkę, choć wiadomo, ze najważniejsze by dziecko było zdrowe, synka kocham nad życie, jednak nie wyobrażam sobie mieć kolejnego..w grę wchodzi tylko dziewczynka...wiadomo, ze gwarancji nikt mi nie da....jednak czy warto się w takim razie decydować, czy nie będę rozczarowana, gdy urodzi się chłopiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeee tam......
ja jestem jedynaczką i nigdy z tego powodu nieszczęśliwa nie byłam. sama mam dwójkę dzieci, i szczerze, czasem żałuje, że zdecydowałam sie na drugie. drugą ciążę zniosłam fatalnie, posypało mi się zdrowie, a teraz bywa, że brak mi cierpliwości dla dwóch maluchów. ale czasu nie cofnę, więc staram się trzymać i nie narzekać, w końcu sama chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciewniczka jedynactwa
Ilekroć pojawia się na kafeterii temat jedynactwa za każdym razem powstaje przypychanka słowna zwolenników i przeciwników jedynactwa. Jedni krzyczą o tym, ze jednemu dziecku można dać więcej niż dwójce, że możena spełnić jego marzenia, można się skupić na jego rozwoju...a w przyszłości Wigilię będzie spędzał ze znajomymi, z którymi będzie dzielił swe rozliczne pasje. Ja stoję po drugiej stronie barykady i uważam, że duża rodzina stworzona przez dwojga odpowiedzialnych, rozsądnych ludzi jest po stokroć ważniejsza od wszystkich zabawek świata, od samochodów i dóbr materialnych, które zadawalają dzieci tylko na chwilę. Dlatego zdecydowanie popieram model rodziny 2+3 lub 2+4 . Pod jednym warunkiem- że rodzice tego chcą , że umieją dzielić miłość i zainteresowanie równo pomiędzy swoje dzieci- jeśli starczy im czasu i cierwpliwości...i o ile będą potrafili się na kilka lat zatracić dla rodziny, bo przy 3 lub 4 dzieci ciężko o jakieś życie poza rodziną...Ale dzieci dorosną, odzyskuje się swoją prywatność. A w przyszłości nie może być nic piękniejszego niż spotkanie całej rodziny przy stole , kiedy każde z dzieci założy już swoją rodzinę, kiedy gwar i tłok rozweseli nam trochę samotne życie we dwoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugie dziecko
no właśnie z tą cierpliwością jest różnie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona/
ja nie mam tego problemu, mnie nie stać na drugie dziecko, a jak urodzilam piwerwsze stac mnie było nawet na trójke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chcialam miec 2 i mam. Tez troszke wahalam sie przy podjeciu tej decyzji, ale teraz napewno nie zaluje. Z drugim dzieckiem jest o wiele prosciej. Prawie w ogole sie nim nie zajmuje, bo ona caly czas tylko "podglada" we wszystkim starsza siostre. Szybko sie wszystkiego uczy. Radzi sobie we wszystkim. Jest odporniejsza na upadki,jakby mniej wrazliwa - co ulatwia mi bardzo. Nie placze o byle co. Wszystko je (sama) spi cala noc:) Z pierwsza bylo ciezko. Dlatego na drugie dziecko zdecydowalam sie pozno (jak pierwsza miala 4l.) Ma to oczywiscie wady i zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugie dziecko
w moich planach - a właściwie nie tylko w moich, bo męża też, zawsze była dwójka dzieci, mąż by chciał, a ja się waham...nie wiem czy sobie poradzę, nie wiem czy starczy mi cierpliwości, poza tym to kolejne lata w domu, z drugiej strony myślę, że początek będzie ciężki, a potem będą razem się bawić i będzie latwiej... poza tym zrobiłam już sie troszkę wygodna, noce w całości przespane, pieluchy prawie odstawione, dziecko bardziej "kumate", idzie się dogadać, mogę poświęcić Mu więcej czasu... zawsze chciałam - dlaczego teraz się waham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz co się zastanawiać:) rodzeństwo to wspaniała sprawa. Ja sama mam 2 siostry a mój mąż 2 braci:P My mamy dwie córki. Oliwia 2 lata i Karina 2 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie powiedzialam tak " Teraz , albo nigdy" Teraz, bo jeszcze po pierwszym nie pracuje ( jak bym pracowala, to byloby gorzej z decyzja) Po drugie- Teraz, bo chce miec 2 dziecko przed trzydziestka, Po trzecie- Teraz, bo czas leci i bedzie coraz ciezej podjac ta decyzje, a 8, 10 lat miedzy rodzenstwem, to tez bezsensu. TERAZ; ALBO NIGDY DASZ RADE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha No i najwazniejsze! Gdybym tak nie miala swojej siostry!! Ale byloby straszne to zycie. Jakie wspomnienia z dziecinstwa? Przeciez razem bylysmy od zawsze, a teraz w doroslym zyciu, ona rozumie mnie najlepiej. Przyjaciele sa i ich nie ma. Przychodza , odchodza... Moja siostra jest zawsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugie dziecko
Nastoletnia mamo i Dori - super to co piszecie:) musicie być wspanialymi mamami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugie dziecko
łeee tam - chyba jesteś pierwsza, która czasem żałuje..pozdrawiam serdecznie i dzięki, ze to napisałaś - to tylko potwierdza, ze moje obawy są w jakimś tam stopniu uzasadnione.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugie dziecko
może jeszcze któraś ma/miała problemy z tą decyzją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez pierwsze miesiace mialąm wyrzuty ze moze lepiej by było... nie tyle nie miec 2 dziecka wcale co odczekac kilka lat. Teraz nie załuje WCALE. Młodzi sie swietnie dogaduja. bawia sie razem duzo lepiej niż mała bawila sie kiedy nie bylo brata. Jasne ze czasem sie kłóca, gryza itd- to tylko dzieci! Ale naprawde sie kochają. Mały duzo lepiej sie rozwija i moze nie mam racji ale mysle ze to dlatego ze podpatrje siostre. Ciesze sie ze mam juz ten pierwszy rok prawie za sobą bo teraz juz w sumie jest "z górki" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka a
ja jestem jedynaczka moj maz ma 3 rodzenstwa. osobiscie nigdy nie przeszkadzalo mi ze bylam sama, uwielbialam sama soba sie zajmowac i miec swiety spokoj, patrzac egoistycznym okiem dzieki temu ze bylam tylko jedna rodzice mogli kupic mi na start mieszkanie dzieki czemu teraz juz z rodzina nie musimy bawic sie w kredyty. jestem dosc zamknieta osoba dlatego nigdy nie brakowalo mi brata czy siostry ale nie kazdy jest przeciez taki sam maz znowu to przeciwienstwo mnie, uwielbia grono znajomych (ja domowe zacisze) i chcial by miec kilkoro dzieciakow mi osobiscie jedno na chwile obecna calkowicie wystarcza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugie dziecko
Mamani - gratuluję, od dawna śledziłam Twoją historię, teraz przyznaję, że dawno nie widziałam Cię na kafeterii! Jesteś super mamą, bardzo odważną, pozdrawiam i dziekuję za Twoją opinię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama czekam na pierwsze dziecko i zastanawiam sie czy chcialabym w przyszlosci drugie ja mam starszego brata i mimo tego ze nie mam z nim kontaktu od wielu lat a w dziecinstwie sie czesto klocilismy to nie zaluje ze mialam brata, bardzo go kocham mimo tego co teraz jest miedzy nami, mam nadzieje ze kiedys to sie naprawi. Jednak rodzenstwo jest bardzo wazne. I pomimo tego ze z jednym byloby wygodniej to wiem ze zdecyduje sie na drugie tylko jeszcze nie wiem po jakiej przerwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiezdziste niebo
Mowisz ze chcialabys miec dziewczynke, przeciez mozesz sie onia postarac, kup sobie w ksiegarnii ksiazke "Zaplanuj płeć swojego dziecka", tu na kafe byly jakies topiki o planowaniu plci i pamietam ze wielu dziewczynom sie udalo. Moi znajomi tez maja tak jak chcieli - synka i o dwa lata mlodsza coreczke. Ja jedynaczką nie jestem, mam brata, ale mlodszego az o 11 lat i swoim dziecom tego nie zrobie - najwyzej trzy lata roznicy. Zawsze musialam sie nim zajmowac w wakacje wiec czulam sie jak niania a nie jak siostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani sto lat cie nie bylo, wpadnij na wrzesniowki, tesknimy tam za toba ! A co do drugiego dziecka to ja mam niespelna rocznego synka i drugie w drodze z czego sie bardzo cieszymy :) Ale kazdy zyje jak chce, sama jestem jedynaczka i nigdy z tego powodu na terapie chodzic nie musialam wiec nie ma reguly!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×