OCENCIE MNIE PROSZĘ

czy jestem gruba? ile mam wzrostu i ile waze wg was? http://wt02.wrzuc.to/obrazek/3wHD5LoRV3/jamci.JPG

po ziemniakach:o

Up, to sukienka :]

???

165-168 wzrost ,waga 68-70 kilo ,ubita jesteś ,brak jakiegokolwiek wcięcia ,ramiona masakra ,nie masz postawy za grosz . Stan prostu ,,wyprostuj plecy ,wypnij pierś to od razu inna postura będzie i biust optycznie większy ,całość się wydłuży . Matko jak tak można stać jak zbity pies ,ile ty masz lat ,że tak sie garbisz . Ubiór mnie nie interesuje ,każdy ma na co go stać ,nie moja sprawa ,ale krój sukienki nie dla ciebie słonko .

nie za ciasna ta sukienka? sadło ci się wylewa bokami, stanik brzydko prześwituje...

jak na 50latkę to jest nieźle :D

tez do najszczuplejszychnie należe ale fakt nie masz wcięcia masz budowęciała bardziej meśką niż kobiecą. Powinnaś zacząć inne ciucy nosić

nie jest że, ale niestety tylko od pasa w dół, nogi masz ładne, ale ramiona i brzych wymagają pracy...

KTOŚ MA DO CIEBIE SPRAWĘ: http://www.youtube.com/watch?v=UxpDoEtwntk&feature=related .

Ramiona tak wygladaja przez kroj sukienki, jak myslicie na oponke pomoglaby 6 weidera??

moze sie ktos wypowiedziec jeszcze?

UP!!

PROSZE WAS :|

nie wiem na ile dokładnie kg wyglądasz ale na pewno na ZA DUŻO. Bez złośliwości, powinnaś schudnąć jakieś 10 kg. To nie duzo, uwierz mi. Do tego wyprostuj się dziewczyno, więcej pewności siebie. Zmień styl ubioru. Sukienka jest tragiczna. do tego nie powinnaś pod ten kolor zakładać białego stanika. Jeden plus - masz ładne nogi.

Garbie sie bo jestem wysoka -178cm

Jak myslicie 6 weidera pomozee??

A6W nie pomoże, ponieważ będziesz miała ładne mięśnie POD tłuszczykiem...

wszystko ok tylko ta sukienka jakas nieudana :( musisz sie inaczej ubrac

To co radzicie :( i tak juz schudlam 6 kg...

Na ładną talię pomaga: -hula hop pomaga uzykac większe wcięcie, ALE uwidaczniają się wtedy schabiki -rób półbrzuszki (proste i na skos) -ogranicz węgle

juz dawno ograniczylam weglowodany nie jem pieczywa, slodyczy juz nie wiem co robic;/ cwicze tj piszesz i wydaje mi sie ze efektow nie widac, w dodatku moja waga stoi w miejscu od jakiegos czasu i za cholere nie moge jej ruszyc!

To chyba jeden z etapów odchudzania. Chyba organizm potrzebuje nowych bodźców (więcej ćwiczeń?), żeby znowu ruszyć ;) Życzę wytrwałości.:)

mam nadzieje ze to pomoze :( sprobuje mimo wszystko 6 weidera

Eh cale to odchudzanie na nic waga nie spada ja tracie sily chyba pozostaje mi zaakceptowac siebie taka jaka jestem...i zyc dalej:)

Persymona udajesz wielkiego znawce a tak naprawde gowno wiesz o cwiczeniach i silowni..

szczerze: nie jestes gruba, jedynie troche niezgrabna. Nikt nie ma idealnej figury, ale wydaje mi się, że jakieś ćwiczonka na plecy, wyprostowanie się (przede wszytskim) już bardzo wiele by dały. Jesteś ubita, nie widzę nadmiaru tkanki tłuszczowej, jeśli zaczniesz się odchudzać, stracisz tylko biust (znam to z autopsji :P ). Na twoim miejscu popracowałabym raczej nad postawą, kup sobie pajączek i zacznij ćwiczyć jogę,albo inne ćwiczenia na plecy. Pozdrawiam!

"bedziesz miala ladne miesnie pod tluszczykiem" uwazasz ze "polbrzuszki" beda miale calkiem inne dzialanie niz 6 ???

To ze stracisz tylko cycki to pierdolenie o szopenie jak zaczniesz sie odchudzac porzadnie to stracisz tluszcz nawet z palcow

ale ja wcale nie ubolewalabym nad tym gdyby moj biust sie zmniejszyl... nad postawa postaram sie popracpowac racja ;-) widze podszyw jakis?