nie wiem czy mu się podobam wizualnie ?

POznałam fajnego faceta na imprezie.. on był po kilku drinkach, rozmawialiśmy, poprosił mnie o numer telefonu. Na drugi dzień odezwał się, tydzień później spotkaliśmy się, przyjechał po mnie. Bałam się że nie do końca pamięta jak wyglądam - nie jestem brzydka, ale też nie super pięknosć. Na spotkaniu było miło ale też bez rewelacji, rozmawialiśmy na różne tematy. Jak się żeglaiśmy podał mi rękę i powiedział do usłyszenia, a po godzinie naszego spotkania napisał smsa i życzył słodkich snów. To było wczoraj, dziś się jeszcze nie odezwał. Skąd mam wiedzieć , czy mu się spodobałam, czy ten sms po spotkaniu mógł coś oznaczać, czyli że ma ochotę nadal utrzymywać ze mną kontakt ?? Sama nie wiem co o tym myśleć.. może jak się nie odezwie napisać mu jutro smsa ze zwykłym - co słychać ?

Fajni faceci nie chodzą na imprezy.

To było wczoraj, dziś się jeszcze nie odezwał. Skąd mam wiedzieć , czy mu się spodobałam," idz do wróżki :D

Służę. Za 50 zł płatne na konto przelewem.

W czym tkwi problem, bo nie rozumiem? :o

problem tkwi w tym że autorka sama nie wie co ją dręczy ? no ale zle sie z tym czuje :P

Nie ok ok macie racje, jest naprawdę w porządku.. tylko że ja wcześniej miałam takich bardziej bezpośrednich, ja należe raczej do niesmiałych i ta ich bezpośredność bardzo ułatwiała mi kontakt, a on jest taki zdystansowany i może to dlatego że jednak nie jest mną zainteresowany... bałam się że nie napisze smsa po spotkaniu bo to pewnie by oznaczało że coś mu nie pasuje, ale jednak napisał - ma trochę spuchniętą buzię ,bo w tygodniu miał zabieg i opuchlizna jeszcze nie zeszła... (na tym pierwszym spotkaniu bylismy raczej w zacisznym miejscu - spacerowaliśmy sobie bo nie chciał się nigdzie z tą buzią pokazywać na mieście) i w smsie napisał że pewnie zmęczył mnie tym spacerowaniem ale narazie na jego wygląd jest tylko tam miejsce - nie wiem jak zinterpretować tego smsa tzn ze na razie byliśmy w zacisznym miejscu ale jak mu opuchlizna zejdzie to pojdziemy gdzies bardziej do ludzi....

tylko że ja wcześniej miałam takich bardziej bezpośrednich," nastepna która porównuje byłe zwiazki do obecnego :O a pozniej sie dziwi że cos jest nie tak

Ja nic nie chce porównywać.. poprostu trudno mi tego chlopaka rozgryść, lubię czuć że się facetowi podobam bo wtedy wiadomo czuję się pewniej, a tak trudno powiedzieć.. i nie wiem co mam dalej robić, odezwać się do niego jako pierwsza i czy czekać na jego ruch... Lubię jak facet daje mi do zrozumienia że mu się podobam ....

Dziewczyno, ale co Ty tak kombinujesz? O co Ci tak naprawdę chodzi? Bo serio, nie rozumiem. Jak on Twoim zdaniem powinien się zachowywać?

Ja nic nie chce porównywać.. poprostu trudno mi tego chlopaka rozgryść," ale jednak to robisz :) chcesz cos rozgryzać ? po jednym spotkaniu :D to przyszykuj sie na długie żucie :P

Nie, wydaje mi się że jak podobasz się facetowi to powie ci choć jeden komplement albo patrzy na ciebie, obserwuje... no to się czuje...a w moim przypadku tego nie było... i może to jest normalne zachowanie normalnego chłopaka.. Lubię czytać z gestów, zachowania chłopaka co mniej więcej myśli o mnie albo jakie ma intencje.. a tu jakoś nie potrafię.. może rzeczywiście powinnam poczekać..