co byście namoimmiejscu zrobiły/pomyślały

Od 6 ciu lat jestem szczesliwa mężatką, mieszkamy z mężem w obcym miescie od 4 lat, nie mamy tu znjomych ja mam jedna kolezanke, której do jakiegoś czasu nie trawił mój mąż, od niedawna zaczął się normalnie wobec niej zachowywac, być miły itd. z czego ja osobiscie sie bardzo cieszę. Koleżanka wpada do nas nieraz po pracy a z tego względu ze mąż jest wczesniej w domu niz ja, to musi znosic przez gdzine towarzystwo mojej kolezanki, do niedawna wyglądała to tak ze ona sobie siedziala w domu , a on jak ona weszla wychodzil do garazu, niedwno sie to zmienilo jak wracam to dotrzymuje jej towarzystwa, jak juz napisalam bardzo sie z tego cieszyłam, ze znaleźli wspólny język, jednak chyba do wczoraj. Wróciłam wczoraj do domu jak zawsze, siedzieli w pokoju cos tam plotkowali, ostatnio t normalne, ale...wczoraj po powrocie do domku, weszłam do toalety i dostałam szoku w sedesie leżała zużyta prezerwtywa, musiała nie spłynąć z wodą, na pewno to nie nasz, poniewaz nie uzywamy prezerwatyw........i co ja mam myśleć , co o tym sądzić, czy coś się stało lub dzieje podczas mojej nieobecności, nie mwiłam nikomu o swim znalezisku i teraz nie wiem jak postapic, jestesmy bardzo jak mi sie wydaje szczesliwym małżeństwem.

a co tu można pomysleć? chyba wszystko jasne? :O

ale moj mąż tego by na pewno nie zrobił z inna kobieta, moze.......... juz nie wiem sama c myslec jak sobie to wytlumaczyc

pogadaj z mezem i mu powiedz co znalazlas. opowiedz mu, ze zauwazylas, jak zmienil sie jego stosunek do twojej kolezanki i spytaj co to za prezerwatywa. normalna rozmowa powinna od razu ci wszystko wyjasnic, przeciez znasz swojego meza... wyczujesz czy cos kreci, czy mowi prawde, a moze sam sie od razu przyna? wtedy podejmij dalsze decyzje.

Koleżanki zawsze należy trzymać zdala od męża. A teraz masz za swoje. Szczęśliwe Twoje małżeństwo już nie będzie.

jestesmy tak szczesliwy ze jakby to była prawda, a na pewno nie jest to nie wiem czy chcialabym sie tym dowiedziec

Zazwyczaj zdrady sa w tych tzw.szczesliwych malzenstwach...

ale on nawet nie patrzy na inne kobiety, bardzo duzo pracuje, mowi ze to dlatego aby nam nic nie zabraklo, i ma swoj swiat swojej pracy i takich małych zainteresowań , chociaz na nie ma malo czasu, ale kobiety nigdy tak nie myslalem ze moze go zainteresowac inna kobieta

niestety ale nawet szczęśliwe małżeństwo może być ułudą. To ty uważasz że jest ok. A mąż plus koleżanka -cóż okazja czyni złodzieja. :O

Sama mu podsunęłaś koleżankę, nie musiał "patrzeć" na inne. Co da rozmowa? Wyprze się wszystkiego (zaufasz mu potem?) albo się przyzna.

Ja mysle ze to jest idealizowanie zwiazku:(

powieciie ze jestem glupia ale ja sobie jeszcze tak to tlumacze, ze moze jak cos robil w garazu to prezerwatywa byla do czegos potrzebna jako jakas uszczelka czy cos , nie znam sie ttych sprawach ale tak mysle, nie spalam cala noc, nie moge pracowac

Uszczelka? :D Teraz jestem pewna, że to prowokacja. Nieładnie :p

A do czego mozna uzyc prezerwatywy w garazu?????????? Dziewczyno zejdz na ziemie!!!! Ja rozumiem, ze to jest Twoj mechanizm obronny ale ja mysle ze ewidentnie Twoj maz sie zabawil.

persymona masz chyba racje

Jak mozna robic z siebie taka mega idiotke??????????

no,ale trzeba bylo zerknac,czy w tej prezerwatywie cos jest...jak pusta,to mozliwe,ze nie zdradzil....no albo uzywal podczas sexu,a potem spuscil sie jej na twarz...

ludzie co Wy z tymi prowokacjami, zanim zdecydowałam sie tu napisac przejzalam to forum czy trafilam w dobre miejsce aby sie poradzic, ale jak przegladała to po kiku wypowiedziach zawsze pada zdanie to prowokacja, czy Wy siedzacy tu pewnie od rana do wie=czora myslicie, ze ludzie nie maja co robic tylko jakies smieszne historie wymyslać, ludzie mają pracę obowiązki i nie maja czasu pisac o jakis pierdołąk jak i siedziec tu cały dzien, jak niektórzy

?? :D słaba prowokacyjaaa. a jesli nie. No to co tu mozna myslec> ?? Juz wszystko jasne zdradził cię i musisz go o to zapytac.

uwielbiam sledzic prowokacje i nabijac sie z tych, ktorzy tak bezwiednie daja sie na nie nabrac:D:D:D

kurde -uszczelka?? no pewnie tak -męzowi pociekło więc trzeba było zatkać koleżankę. Żenada. :P

no bez przesady nie bede z klozetu wyciagała prezerwtywy

Albo zrezygnowal z prezerwatywy bo wolal czuc jej cialo. A ze robili to w lazience to pod reka byl sedes by wyrzucic. Proste jak drut.

Slabiutka prowokacja. Gdyby to byla prawda, to doskonale wiedzialabys co jest grane i nie mialabys zadnych watpliwosci.

Zapytac go?????????????? Kurwa czy znacie faceta ktory przyznal sie do tego ze zdradzil zone??????????????????????????????????? Nie ma takich:) Dla mnie wszycho jest jasne:)

No to trzeba było od razu sie zapytać skad ta prezerwatywa. Najlepeij przy męzu i kolezance. A teraz to nie iwem na co czekasz, chyba na to zeby sie wyparł wszystkiego. Chociaz Ty pewnie każdy kit łykniesz skoro pomyślałaś że to uszczelka:-O Masz wszystko czarno na białym a szukasz usprawiedliwienia. Teraz juz powinnaś znac odpowiedź czemu tak polubił kolezanke.

no ja bym sie przelamala i wyciagnela...to wazny dowod...gorsze rzeczy juz mialam w rekach-na przyklad jak kotek rozwalil kosz na smieci i slodkie, tluste larwy much oblazly wszystkie smieci...supere bylo...przy tym prezerwatywa to nic!

Britnej z Pirs ma racje:)

:o a moze rozwijalabys sie? moze jaka prowo w innym obszarze, a nie ciagle zdrada w "szczesliwym malzenstwie"?:o

moze jestem glupia, ale zwazajac na dotychczasowe nasze zycie to , nie chcialbym tego zobaczyc i sie dowiedziec prawdy-jesli jet taka jak piszecie, a z drugiej strny nie moge lezec obok niego bo bede widzila od razu ta prezerwatywe, chwilami mam przed oczami ich bzykajacych sie w naszej łazience lub sypialni, i plakac mi sie chce