Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mała_123

Jak znów zacząć jeść mięso?

Polecane posty

Gość Mała_123

Dla niektórych to może być śmieszne. Weż kawałek mięsa i je poprostu zjedz.. Otóż to w cale nie jest takie łatwe. Przynajmniej w moi przypadku. Jestem wegeterianką od 9 lat...A mam dopiero 18 lat. Chciałabym zacząć jeść mięso przynajmniej z powodów zdrowotnych. Ale jest mi ciężko przez moje nastawienie psychiczne. Przestałam jeśćmięso z tego względu, że poprostu przestało mi smakować i wykluczyłam je ze swojej diety. Ale wiem, że moja dieta nie jest dość bogata w składniki odżywcze. Chciałabym znów zacząć jeść mięso ale ciężko jest mi do tego zmusić mój organizm... Może ktoś miał podobny problem? Potzrbuje jakiejś rady ale bez głupich komentarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak niemowlakowi
może zacznij od ucierania piersi z indyka do zupy? tak jak dla niemowlaków po troszku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadsads
jak mozna jesc trupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trupy fuuuu
nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierś z kurczaka ala schabowy
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galantyna z nóżek
Na początek kupuj jedzenie dla niemowląt i małych dzieci, z mięsem i warzywkami. To przemielone mięso, bez zbędnej chemii. Pote, jak ci pisała tu dziewczyna, gotuj drób, kurczaka lub indyka i miel albo krój na super małe kawałeczki. Możesz też zacząć od ryb, są lżej strawne. ważne jest jedno - na początek w bardzo malej ilości. Nie masz już enzymów w żołądku, które trawią mięso (one zanikają, jak nie dostają białka zwierzęcego), ale po czasie wracają. ważne,żeby nie zacząć jeść dużych ilości. Kup sobie na wątrobę raphacholin i sylimarol - to też pomoże w trawieniu. Pozdrowienie od byłej wegetarianki ( z 20 letnim stażem), obecnie wszystkożernej. A głupimi komentarzami sie nie przejmuj. Masz parawo jeść, co chcesz, to twoje życie i nikt za ciebie nie będzie decydował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na poczatek
zacznij je jesc jako wymieszane z innymi składnikami- nie jako schabowy czy cos ale np. w pyzach, krokietach itp...no wiesz, tak żeby nei rzucało sie od razu w oczy.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała_123
Kurcze nie wieziałam że te enzymy zanikają... Tak myśle że zacznę od ryb... Ale małymi krokami...heh ciężko bedzie ale trzeba coś zmienić. Dzieki za rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrota45
ja nie jem mięsa od 11 lat i nie zamierzam go nadal jeśc a co do wyników badań to mam bardzo dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
parę miesięcy temu miałam ten sam problem i zaczęłam właśnie od ryb, filetów, żeby nie widzieć głowy z wyłupiastymi oczami i ogona, potem odkryłam, że mogę bez obrzydzenia zjeść spaghetti bolognese i kiełbasę, i tak jem do dzisiaj, takiej całej nogi kurczaka czy skrzydełek się zwyczajnie brzydzę, a takie przemielone mięso torchę myli oczy i jakoś je przełykam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała_123
stokrota45 Ja tez mam bardzo dobre wyniki ale rozmawialam z wieloma lekarzami i mowia że to wszystko do czasu. Z resztą martwie się bo jeżeli np. za kilka lat zjade w ciąże... Nie chciałabym żeby moje dziecko było przeze mnie chore. A taki malusze potrzebuje wszystkich witamin i składników odżywczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała_123
Bo to że teraz moja dieta wystarcza mojemu organizmowi to nie znaczy że wystarczy takemu maluszkowi za kilka lat bo ja myśle przyszłościowo... Jestem jeszcze za moda ale kiedyś napewno będe chciala mieć dziecko i chciałabym żeby było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrota45
To nie ma nic spolnego,ja urodziłam zdrowe dziecko a w ciąży jadłam wędzone filety z ryb bo jakoś na nie miałam ochote a mięsa woóle i ok było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galantyna z nóżek
Dobrze myślisz. Ja sama byłam wege wiele lat. Przez pierwsze 10 lat było super, potem coraz gorzej. Brak witaminy B12 i witamin A,E i D spowodowal u mnie poważne problemy zdrowotne, chociaż jadłam wszystko zgodnie z teorią,strączkowe, pełnoziarniste, urozmaicone i diabli jeszcze wiedza jakie. I co z tego? Nie ustrzegłam się niedoborów zywieniowych. Problemów ze wzrokiem do dziś nie wyleczyłam, wieloletnie braki w dostawie wit. A zniszczyły mi oczy. I niech ktoś nie pisze o roślinnym betakarotenie, żarłam betakaroten tonami, nie zastąpił mi witaminy A i basta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galantyna z nóżek
Nikt nie mówi,że jest niezdrowa, ale ma braki. Nie jesz trupów - twój wybór. Masz 20 lat czy cos koło tego? Ja mam więcej niz 40, pogadamy, jak po 20 latach diety wege będziesz miała problemy. Na razie widzisz pozytywy, bo one są. Ja przez 10 lat też widziałam tylko pozytywy. Teraz jem, jak to określasz, trupy i częściowo powróciłam do zdrowia. na zniszczoną przez brak wit.A rogówke oczu niestety już nie będę nigdy miała wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrota45
wcale nie prawda że dieta wegetariańska jest nie zdrowa ja nie jem 11 lat i wszysko jest wpodządku nawet zdrowe dziecko urodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galantyna z nóżek
Autorka topiku sama zadecydowała,ze zacznie jeśc mięso. To jej wybór.Zaraz tu się zrobi dyskusja o wyższości wegetarianizmu nad wszystkożernością. Ja swoje pomysły na przemycenie mięsa podałam i znikam stąd. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co mi tu wygląda na prowokacje wieloletnie braki w dostawie wit. A w diecie wegetariańskiej a marchew to co moja siostrzenica pijac sok z marchwi polepszyła ze wzrok w biblii jet ze jedząc mięso będzie się krócej żyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro przestala jesc zwierzeta tylko z tego wzgledu ze jej nie smakowaly to co to za wegetarianka z niej byla ... nie wmawiac tu ludziom , ze wegetariaznim jest niezdrowy.. sama sie zle odzywialas i to juz nie jest wina diety jako takiej .jestem wege od kilkunastu lat i wyniki mam lepsze od wszystkozercow co az dla niektorych nieprawdopodobne sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej od razu skoczyć na głęboką wodę: jutro na obiadzik zaserwować sobie pyszne schaboszczaki z serem :) mrrr aż się głodna zrobiłam, chyba też jutro je upichcę:) eh... nie ma nic lepszego jak smak mięsa...bez niego bym umarła, a na pewno bym mdlała... wiem, bo to przerabiałam. Muszę jeść mięso bo bez niego jestem strasznie słaba. Kiedyś siostra próbowała mnie przekonać do jakiejś bezmięsnej diety ale skończyło się na tym, że zemdlałam w supermarkecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×