co i jak

witam dziewczyny. Planujemy z narzeczonym ślub . Ja nie lubię takich uroczystości i zawsze się sprytnie wykręcałam , gdy miałam zaproszenie na slub. Aż tu padło na mnie i nie mam pojecia od czego zacząć i co załatwiać. Chodzi mi głównie o kościół. czy mam iśc do księdza podać mu datę ????? co dalej .Proszę napiszcie mi jak to wygląda bo jestem zielona

Proponuję zacząć od zarezerwowania sali. Później z terminem do księdza, zaklepać datę. No a potem to już do urzędu, ale to wystarczy na 30 dni przed ślubem :)

do jakiego urzędu??????????????

rowniez proponuje sale orkiestre i kamerzyste bo czesto ciezko zgrac te rzeczy w jednym terminie:)zycze powodzenia:)

urzędu stanu cywilnego :)

w niektórych jest kościołach tak, że wolnych terminów nie ma. A czasami na wymarzoną sale, trzeba długo czekać.

a po co trzeba iśc do urzędu .pytam serio myślałam,że jak się bierze kościelny to nie trzeba nic załatwiać w usc

Trzeba iść do urzędu, wnieść opłatę skarbową, zglosić wolę wziecia ślubu, spisać papiery tzn. m.in. pytają jakie nazwisko będziesz nosiła po ślubie, jak będą się nazywały dzieci itp

-sala, orkiestra, kucharki foto-vide znalesc i zgrac w jeden termin my rezerwowalismy 1,5 roku wczesniej i juz mielismy problemy zeby dopasowac to co chcemy, -kosciol date i godzine zalatwialismy rok wczesniej -zaczac rozgladac sie za suknia -wybrac obraczki, zamowic ( my zamawialismy pol roku wczesniej) -zaproszenia -wynajem samochodu -poroznosic zaporoszenia ze 2 miesiace wczesniej( z potwierdzeniem) -na 3 miesiace wczesniej zalatwic usc, (jak jestescie z tego samego miasta to macie tylko papierek "o baraku przeciwskazan" ok 80zl -potem w kosciele wszystkie dokumenty, zapowiedzi -potem uzbroic sie w cierpliwosc, -poszukac dekoracji i wszystkich pierdulek -myslec czego wam brakukuje i czekac:)) my mamy jeszcze tydzien a nerwy juz nosza:))

WIĘC tak najpierw szukasz sali jak juz znajdziesz i ustalisz (najlepiej ok rok wczesniej) to idziesz do ksiedza ustalasz tam co i jak (ksiadz wam powie zebyscie 3 msc przed slubem przyszli dac na zapowiedzi) najlepiej od razu zacząć szukac zespolu ( ja slub zaczelam przygotowywac od grudnia na wrzesien, w grudniu obdzwonilam 20 zespolow zaden nie mial wolnego terminu tak samo najlepiej znalezc i zamowic od razu kamerzyste i fotografa (+ tego jest jeszcze taki ze jak teraz zamowisz to bedziesz placic stawke taką jak ma teraz bo za rok pewnie podniosą) pozniej sobie czekajcie w miedzy czasie mozecie wodke kupic (ja nie mialam gdzie postawic więc kupię dopiero tydz przed weselem) wybierajcie dekoracje (ew. zamówcie dekoratorke) tak z pol roku wczesniej zacznij rozglądac się za suknią wybuerzcie zaproszenia, tak 2 msc wczesniej zacznijcie rozwozic zaproszenia, WYbierzcie samochód (czy chcecie starodawny,limuzyne, a mzoe jakis znjomy was zawiezie) wybierz sobie fryzure i dodatki, wybierzcie stroj dla mlodego 3 miesiace przed idzcie do urzedu wezcie papiery, idzcie z nimi do ksiedza dajcie na zapowiedzi, wysle was zapewne na kursy, poradnie itd (nas to ominelo, nasz ksiądz karze dac na msze i wtedy obedzie sie bez kursów poradni itd) no jesli jestescie z roznych parafii to wtedy macie wiecej latania,po odpisy aktu chrztu, aktu bierzmowania chyba mniej wiecej tak to wygląda tydzien przed ustalacie menu i dokaldna ilosc gosci

A powiedzcie mi czy jak ide zgłlosić date i godzine ślubu to czy daje sie jakąś kase?

dobrze radzą więc i ja się dołączę-najpierw sala i zespół ewentualnie dj,i fotograf-ciężko to stwierdzić ale bywa i tak że datę ślubu trzeba dostosować do sali-ja tak miałam-chcieliśmy 15 sierpnia ale nie było już terminu na salę i zespół więc zdecydowaliśmy się na 8-to jedyny termin wolny który miała babka w knajpie i facet z kapeli. do końca 2009.fotografa nie szukałam bo miałam prywatnego.no a jak już ustalisz sobie te rzeczy pora iść do Kościoła wydaje mi się,że największe kłopoty z terminami będą w tych najładniejszych salach i które mają przystępne ceny oraz w tych najpopularniejszych kościołach.

do ksiedza? nie. placisz później, jak spisujecie protokól, zapowiedzi itd.

u nas ksiądz powiedzial nam ze to wyniesie 1000zł i mamy z pieniędzmi przyjsc jak bedziemy dawac na zapowiedzi tak tez zrobilismy

Co za ksiądz ze podał ile sobie życzy.Paranoja normalnie!!!Do czego to doszło.A niby daje się co łaska.Masakra.Dobrze że nasz ksiądz jest pod tym względem inny:)(chyba)