Jak rozmawiać z dziewczyna na temat płacenia w związku

kobieta powinna oczywiscie byc samodzielna, ale facet, ktory wypomina jej dwie dychy wydane na kino to wstyd .... zasady dobrego wychowania nawet wskazuja , ze to mezczyzna placi..... nie znaczy to, ze kobieta powinna go naciagac na Bog wie co (drogie kosmetyki , ciuchy itd) .... ale jesli chodzi o kawke, kino czy lody no to wybacz.... ja studiuje wciaz , ale mam jakies tam dochody, moj mezczyzna ma je sporo wyzsze..... zapraszam go czasami do kina czy na deserek, on mnie rowniez..... nigdy ale to przenigdy nie wypomnial mi pieniedzy..... powiedzial kiedys nawet ze chociaz woli wydac ostatnie pieniadze na mnie niz na siebie bo cieszy go moje szczescie. Nie musi tego robic, ale doceniam ten gest:0 to sie nazywa mezczyzna a nie frajerstwo , pseudofaceci....... :/

pani23 jak dorosniesz to moze zrozumiesz róznice między sponsorowaniem , a dobrym wychowaniem ;)

zaczęło się równouprawnienie. Mężczyzna płacił. Tak drogie Panie, jak wam wygodnie to chcecie równouprawnienia, a jak wam wygodnie inaczej to żądacie przywilejów (nazywając to np. klasą) Drogie panie, wykarzcie wreszcie wy trochę klasy i bądźcie konsekwentne - równouprawnienie to równouprawnienia we wszystkim. A człowiek z klasą i honorem zaczyna wymagania od siebie, botem od reszty świata.

tak regres jestem dorosla dziewczynka:) i umiem rozpoznac prawdziwych facetow, sęk w tym, ze prawdziwy facet powinnien dbac o swoja kobiete i nie wypominac jej drobnych na kawke- nie myl tego ze sponsoringiem....... tak nawiasem mowiac ja jestem raczej tradycjonalistka i nie lubie facetow typu metro i innych wynalazkow, to moje zdanie i nic tego nie zmieni, a wypowiedziec sie moze kazdy , wiec regres nie musisz mnie obrazac....

Pani23 to typowa kobieta, żąda tradycyjnego podejścia do kobiet, ale pewno w ramach równouprawnienia zarządała od swojego faceta by gotował 3,5 raza w tygodniu...;)

w sreberka

ze prawdziwy facet powinnien dbac o swoja kobiete i nie wypominac jej drobnych na kawke- nie myl tego ze sponsoringiem....... " jak na razie to tylko ty zwróciłaś uwagę że płacenie za kawe to sponsoring :P a poza tym przeczytaj dokładnie temat ;) i zobacz co tam jest napisane ... ze zacytuje : "Od jakiegoś czasu spotykam sie z dziewczyna i puki co to ja za wszystko płaciłem." wiec droga pani23 albo nie wiesz o czym tu mowa ,albo nieudolnie chcesz nam wszystkim pokazać ze masz faceta który zabiera cie na kawe i do kina :)

obiadów on nie gotuje...... ale jest zoobowiazany do nauki prostych rzeczy w razie gdyby mnie nie było... dlaczego wszyscy mysla , ze to naciaganie na kase???? ja tez wydaje na niego pieniazki i to niemale np prezent na rocznice za 200 pln przy moich dochodach :) poza tym na ciuszki tez sama zbieram, ale on jako przyszla glowa rodziny ma obowiazek byc zaradnym, bo jesli ja urodze dziecko to bede musiala zostac z nim w domku, przynajmniej z 2 latka i kto wtedy bedzie troszczyl sie o pieniadze?????

regres forum jest anonimowe wiec nie lansuje sie moim facetem bo nie ma sensu:) a skoro autor stawia kawke kobiecie to co za problem?? przeciez to tylko kawka a nie wycieczka na kanary:PP

nie rozumiem po co się wogóle wypowiadasz, twoje wypociny są nie na temat, autor opisuje inny przypadek, kobiety o innym charakterze, napisałaś tylko po to żeby się pochwalić swoim związkiem? no to gratuluje związku, a teraz idź na kurs czytania ze zrozumieniem bo nie skończysz tych swoich studiów albo wynik bedzie marny

hehe ja tam wolę, żeby facet za mnie nie płacił, ale potem żeby nie myślał, że dom to mój obowiązek i że to tylko ja mam w domu sprzątać, gotować i prać :D. Swego czasu byłam z facetem, który zawsze chciał za mnie płacić i inne takie, ale na wyjeździe nigdy mu do głowy nie przyszło żeby np pomóc przy robieniu śniadania :D więc z powodu różnic w modelu życiowym rozstaliśmy się a jemu życzę miłej i ładnej dziewczyny która pragnie tradycyjnego modelu rodziny w którym facet ma zarobić na dom a ona będzie o ów dom dbała :)

jakos sobie radze dzieki, a tak nawiasrem to wszystko sie do jednego sprowadza- do sknerstwa autora, a nastepstwa juz widac.......

a skoro autor stawia kawke kobiecie to co za problem ??" no tak ;) dla niektórych stawianie wszystkiego można podpiąć pod symboliczne "stawianie kawy" ;)

ja ze swoim facetem tez nieraz sie o t sprzeczalam kto placi, zle sie czuje jak facet za mnie placi i zawsze przy kasie sprzeczka kto placi, wkoncu moj chlopak powiedzial ze nie bedziemy sie za akzdym razie sprzeczac w sklepie o to kto placi i czasem on placi czasem ja za jakies zakupy ciuchy itp ostatnio dal mi 200zl bo wygral na jakis zakladach powiedzialam ze nie chce, ale on mi je dal i pwiedzialam ze za to zabieram go na zakupy na weekendzie i kupie mu spodnie bo kiedys mi mowil ze mu potrzebne ( na poczatku oczywiscie nie chcial sie zgodzic bo dal te pieniadze dla mnie a nie zeby na niego teraz wydawac ) ale wkoncu ulegl i ja sie ciesze, ja wole wydawac na niego niz na siebie on rowniez woli mi dac niz samemu wydac, kochajace sie Myszki:P :):):):)

jesli wzial na pierwszej randce ja na obiadek za 1000 zl..... to co on chce udowodnic?? ze ma siano to niech sie dalej lansuje:/ moze wziac ja przeciez do zwyklej kawiarni czy zwyklego kina

dobra pewnie wam nie jest specjalnie zal, ale ja uciekam. Mimo wszystko dziekuje za dyskusje pa

Zostaw tą suke. To materialistka i blaha. Poza tym znalazła sobie jelenia który bedzie za wszystko płacił, nie daj Bóg za jej zachcianki. Daj ejj od razu do zrozumienia ze ona tez sie musi postarac, bo inaczej całe zycie bedziesz robił na paozyta i niczego w zyciu nie osiagniesz, bo ona bedzie tylko BRAĆ !

sa czyste - wiadomo za co się płaci i czego wymagać

jesli wymaga placenia za siebie to jest pasożytem i tyle

Autorze, nie chodzi tu o placenia za kawe czy kino, tylko podejscie do zycia tej pani. Wyglada na to, ze ona ma postawe roszczeniowa. Uwaza, ze KTOS ma za nia placic. Kiedys rodzice, potem chlopak, a jeszcze potem - maz. Wydaje sie, ze kobieta z takim podejsciem nigdy nie bedzie starac sie zarabiac i dokladac do utrzymania swojego i rodziny, bo przeciez to nie jej rola. I w tym kontekscie zastanow sie, czy jest to odpowiednia partnerka na zycie. Osobiscie uwazam takie kobiety za pasozyty pozbawione ambicji i wspolczuje mezczyznom, ktorzy na takie trafiaja. No ale kto co lubi:)

@Krautzer - trafiłeś na a raczej wybrałeś sobie zwykłą materialistkę. Niektórzy piszą tu "facet z klasą" - a czemu od kobiety nie wymaga się tej wspomnianej "klasy"?? Jak można oczekiwać od drugiej osoby płacenia za wszytko? No... chyba, że to tego typu układ, wiadomo ;) kasa sex. Chociaż jest jeszcze kwestia zaawansowania związku. Jeśli ludzie są ze sobą dłuższy czas, to do pieniędzy (tak jak do każdej innej dziedziny życia) powinni podchodzić po partnersku. Jeżeli jednak jest to pierwsza randka to jest to już delikatna kwestia... :/ A za przykład podam swoją historię. Dawno temu facet zaprosił mnie do kina, było to nasze pierwsze spotkanie. Podchodzimy do kasy, kupujemy bilety, ja mówię, że płacę za siebie, na co gość "no to chyba oczywiste". To była pierwsza i ostatnia randka. I nie dlatego, że za mnie nie zapłacił (bo i tak upierałabym się, że za siebie płacę sama), ale dlatego jak to skomentował. Oboje już wtedy zarabialiśmy.

przeczytałam 1 str bo za dużo piszecie :P jak bedziesz ojem/ mężem też będziesz taki sknera? straszny mi wydatek kino i kolacja. niech sie dokłąda do codziennych wydatków pół na pół ale na wyjście to mógłbyś mieć gest jak na faceta przystało.

aha jak ona jest porwelówą to ty będziesz żigolo jak ona zapłaci? jest rózniaca iedzy "kawą" a płąceniem za wszystko

rzeczywiście pasożyt jakich wiele! człowieku daj sobie spokój rozumiem że od czasu do czasu jakiś kwiatek czy lody ;D ale nie żeby cały czas! jeszcze wyjeżdża z tekstem: bo koleżankom to fundują! zerwij z nią, skoro nie da się pogadać bo chyba nie wyobrażasz sobie że będziesz na nią łożył do końca ;D

niektore kobiety wypowiadajace sie w tym temacie na prawde maja problem z czytaniem ze zrozumieniem, temat jest o "kobiecie" ktora uwaza, ze za nia trzeba ZAWSZE placic, a najlepsze sa teksty ze prawdziwi mezczyzni zawsze placi tylko, ze rzczywistosc jest inna zawsze placa zciotowali frajerzy a pewnym siebie facetom to nawet nie przychodzi do glowy i zgadnijcie kto ma wieksze powodzenie

Wiesz co Ci powiem facet, ze wstyd by Ci bylo na forum takie rzeczy wypisywac. Puknij sie mlotkiem w glowe czlowieku, kto Cie wychowal? Malpy? Widac ze jestes jakis niedocywilizowany i bezczelny, szkoda ze Twoja dziewczyna nie zdaje sobie sprawy jakiego balwana ma za chlopaka, przeciez to jakis cyrk!

bjj..treningi treningami, ale chyba do nauki też się musisz przyłożyć:D "wykucać" :D to dla mnie przebój tego topiku:D

zauwaz o ktorej godzinie byl pisany post, z reszta to nie forum polonistyczne

wydaje mi sie ze kazda inteligentna kobieta nie potrzebuje takiej rozmowy, bo wie, co jej wolno a co nie. Jesli panna nie wykazuje zainteresowania płaceniem za siebie to po prostu albo zyje zyciem kolezanek (ktore nie placa) albo jest rozpieszczona ksikężniczką. ja sie ucze, moj facet zarabia i nie pozwala mi za siebie płacić. Twierdzi, ze on ma kase wiec on bedzie ja wydawał. Oczywiscie nie kupuje mi codziennie drogich prezentow ale jak gdzies wychodzimy to zawsze on stawia. ja odwdzięczam mu sie inaczej - robie zakupy, kupuje jakies rzeczy do mieszkania. Tak wiec on płaci ale ja nie zeruje na jego kasie. Na poczatku płaciłam za siebie ale juz po chwili on mi przestał na to pozwalac wiec i ja odpuściłam. Co do twojej dziewczyny autorze - 27 letnia kobieta, majaca pieniądze zachowuje sie jak taka księżniczka? cos musi byc z nia nie tak. Mi jest głupio gdy moj za mnie płaci a mam 20 lat - uwazam ze powinnam juz zarabiac na tyle by płacić za siebie. Ona ma 27 lat a nic sobie z tym nie robi... po prostu źle trafiłeś...

czy autor topiku jest jeszcze tu obecny ???