Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo smutna kolezanka

Jest mi cholernie przykro i nie wiem co zrobic

Polecane posty

Gość bardzo smutna kolezanka

Glupio przywiazuje sie do ludzi i nie umiem z nich zrezygnowac :( Mialam kiedys dobra kolezanke, przyjaciolke niemal, ktora z dnia na dzien zerwala kontakty i przez lata nie moglam sie dowiedziec dlaczego. Myslalam juz nawet, ze jest umierajaca i dlatego odsuwa wszystkich, ze wpadla w szpony sekty, albo ze jej woda sodowa do glowy uderzyla etc. Znalazlam ja na naszej klasie i dzis po paru miesiacach odpowiedziala na moja wiadomosc z pytaniem, czemu znikla z mego zycia. Napisala, ze mi nie ufa, poniewaz udzielilam jej paru zlych rad. Nie moge tego zrozumiec, nie moge sobie z tym poradzic. Nigdy nie chcialam jej skrzywdzic, nigdy nikogo swiadomie nie skrzywdzilam, nawet tych, ktorzy zranili mnie z wygody lub dla zabawy. Raczej przeciwnie, mam taki charakter, ze trudno mi odmowic, kiedy ktos mnie poprosi i predzej zadzialam na szkode wlasna, niz cudza. Nie przypominam sobie niczego, z tego, co ona pisze, albo mnie zle zrozumiala, albo cos przekrecila, albo wszystkiego mi o swej sytuacji nie powiedziala. Na dodatek... rada to rada, nie przymus - nikomu nic nie nakazuje, staram sie nie wymadrzac nie proszona i sama nigdy nie posadzilabym czlowieka o innym, niz moje zdaniu, ze chce mnie koniecznie skrzywdzic! A gdyby byla to dobra kolezanka, na pewno probowalabym wyjasnic, co kierowalo jej intencjami! Nie rozumiem. Naprawde nie rozumiem, jest mi przykro i zal cholernie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Tobie co i jak
jeśli podasz mi swoją datę urodzenia zajmuję się numerologią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
a czy wystarczy, jesli Ci powiem, ze jestem numerologiczna 44?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Tobie co i jak
nie wystarczy, żebym sobie rozrysowała piramidkę tak to wiem jedynie, że ta mistrzowska wartość w podstawie 8 robi z Ciebie rozumiejącą, starą duszę jak chcesz napisz datę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buszku
a jak się wtedy wiodło Tobie i jak jej? I czy jesteś od niej ładniejsza? Pisz szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rarata
O to może ja podam swoją datę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
A czy moglabym Ci te date na maila wyslac? Dziekuje za chec pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
Buszku, wiodlo sie nam podobnie, obie studiowalysmy, pomagalysmy sobie, zalilysmy sie sobie wzajemnie. Mysle, ze zadna z nas nie jest piekna, trudno ocenic, ktora jest atrakcyjniejsza - kazda z nas jest inna. Uroda, mysle, nie ma w tym wypadku znaczenia, nie rywalizowalysmy o mezczyzn, kazdej podobal sie inny typ, obracalysmy sie tez w po czesci innych srodowiskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
powiem Tobie co i jak, dziekuje, nikt mi chyba nie proponowal sam z siebie wrozby... czy moglabym Ci te date wyslac na maila badz GG? Jakos nie chcialabym tu pisac za wiele szczegolow o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Tobie co i jak
Nie podam maila na forum. W takim razie mogę Tobie życzyć jedynie powodzenia i zaciśnięcia zębów. Nie wiem ile masz lat, może już realizujesz inny cykl życia, w którym ta mistrzowska 44 przestanie być dominantą. Wiedz, że jesteś ważną postacią w życiu ludzi z którymi się stykasz, to co mówisz i jak mówisz, nie pozostaje dla nich obojętne. Twoje słowo jest ważne. Poza tym będąc silną 8 możesz przygniatać swoją osobowością, która (nie znam innych cyfr) ale nawet jeśli jest krucha, to ma olbrzymie pokłady wyczuwalnej siły. W ogóle dodam, że napisałaś to tekstem ofiary, a ofiarą w życiu na pewno nie jesteś. Upadasz i wstajesz, niosąc żal w sercu. Tak będzie i tym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buszku
Nie wiem dlaczego interpretowała Twoje rady jako złośliwe...ale widocznie nie była ciebie warta, albo rzeczywiscie czegos ci zazdrosciła...cos było na rzeczy w kazdym razie.. A Tobie radzę, mysl w zyciu bardziej o sobie niz o innych. Aczkolwiek spraw by nie rzucało sie to w oczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rarata
powiem tobie co i jak - a jak ja podam, powróżysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
Nie jestem ofiara, jestem rozzalona... mysle, ze faktycznie mam silna osobowosc. Jestem racjonalistka, twardo stapam po ziemi, ale kiedy ktos, na kim mi zalezy, zrani mnie, badz odrzuci - jestem bardzo smutna. Podobnie przykro mi, kiedy ktos zle mnie ocenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Tobie co i jak
Numerologia nie ma nic wspólnego z wróżeniem. Poza tym nie zajmuję się tym 1) za darmo 2) na kafeterii Teraz zobaczyłam ten problem, zaintrygował mnie i stąd niejako w afekcie zaproponowałam pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
mam przewage 9...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Tobie co i jak
Posłuchaj, ja naprawdę nie mogę bawić się w zgadywanki, bez daty nie mogę powiedzieć wiele i muszę opierać się na domysłach. Wiele 9 (ale też nie wiem na jakiej pozycji) powinno tu dać łatwość wypowiedzi, kogoś kto włada słowem, kto potrafi ubrać swoje myśli w słowa. Ale jednocześnie kogoś kto słowa używa jako broni i narzędzie do celu. Poza tym idealnie wyczuwa słabe punkty i nastroje innych, a w rozmowie stosuje system szpilek. Daje też pewien ekscentryczny rys i właśnie skłonność do nieustannego maglowania własnych emocji. Pewnej egzaltacji w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
Dziekuje Ci bardzo za to, co mi napisalas, powiem Tobie co i jak. Chcialabym byc bardziej gruboskorna, mniej przejmowac sie innymi, ale nie potrafie, masz tez racje, ze nosze zal w sercu, pamietam krzywdy, aczkolwiek tylko te najwieksze, lecz chcialabym zapomniec. Wiele wiem o moich znajomych, moglabym nimi manipulowac, ale nie potrafie. Pod wzgledem intelektualnym owszem, ale nie... no wlasnie, co mnei powstrzymuje? sumienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rarata
bardzo mi zależy...nie mogłabyś uczynić wyjątku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Tobie co i jak
podaj datę i zadaj pytanie konkretne bo na analizę jestem zbyt śpiąca, ale na konkret odpowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
Wobec tego jestem bogatsza w wiedze o sobie, moze jednak jeszcze ktos ma pomysl, czemu moja kolezanka sie tak zachowala? Mysle, ze zazdrosc to bledny trop. Jak tez myslicie, uda mi sie z nia kiedys dogadac? Bardzo lezy mi to na sercu, nie bede jednak jej juz niepokoic, skoro sobie tego nie zyczy. Moze kiedys sama sie do mnie odezwie... Kurcze, siedze tu i rycze jak idiotka, a stara krowa ze mnie :( po pierwsze dlatego, ze ktos, na kim mi zalezy, ma o mnie nieslusznie powziete zle mniemanie, po drugie, ze choc odezwala sie do mnie, nie chce podtrzymywac stosunkow. A moze to, ze odpowiedziala, oznacza, ze jednak jej troche na mnie zalezy? Rany, pisze to jak panna o problemie z facetem, ktory ja rzucil :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
A wiesz, powiem Tobie co i jak, ze od dluzszego czasu chcialam poznac numerologa, ktory powie mi cos w ten sposob, w jaki Ty mi powiedzialas? Bo cyferki sama moge policzyc, a potem poczytac sobie cos niecos o tym, ze jestem 44/8 , co sprawdza sie mniej lub bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
Obciągam z połykiem - i to tak siarczystym, że moi partnerzy dostają choroby dekompresyjnej! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
widze, ze podszywy tez nie spia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Tobie co i jak
Rarata widzę,że Ciebie nie ma, a że zasypiam już nad klawiaturą, to lecę. Smutna - powodzenia, masz w sobie wielką siłę i nie takie rzeczy jesteś w stanie przejść. Poza tym mam wrażenie, że to cierpienie i płacz teraz to bardziej Twoja skłonność do pławienia się w bólu niż autentyczny problem. Ty po prostu tak masz. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
Tate wchodzi mi do wanny i każe szukać potwora z Loch Ness :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
dobranoc i dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
Troche mi lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
Dzieki. Od wczoraj udalo mi sie nabrac troche dystansu. Przypomnialam sobie przejscia z obecna, wieloletnia przyjaciolka - ona tez kiedys postapila w stosunku do mnie nie calkiem fair, swiadomie, z zazdrosci. Jednak wybaczylam jej, nie zaluje, bardzo mi pomogla od tego czasu, znam ja i widze, ze wyrosla na wartosciowego, dobrego czlowieka. Jeszcze raz przemyslalam zarzuty i nadal wydaje mi sie, ze kolezanka cos pokrecila czy zle zrozumiala, bo nic podobego sobie nie przypominam, ale nawet gdyby zaistniala taka sytuacja, uwazac, ze druga osoba dzialala ze zla wola, zwlaszcza jesli do tego czasu nie mozna nic jej zarzucic, to przesada. Dodam, ze kolezanka ma do mnie zal, ze kiedy byla chora, cyt. "radzilam jej sie przemeczac" - otoz, najpowazniejsza jej choroba, o ktorej wiem, byla operacja cysty wlosowej na ramieniu (kaszaka), po ktorej o ile pamietam, nie dostala zwolnienia czy tez miala je krotkie. Nie przypominam, by mowila, ze zle sie czuje, czy ze lekarz ostrzegal ja, ze jest to niebezpoieczne. Nie zalecalabym komus, kto jest chory, pracowac nad sily. Zdaje sie, ze wtedy szukala pracy - chyba radzilam jej osobiscie przejsc sie po firmach, nie tylko wysylac CV. Moze to o to chodzi? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna kolezanka
Dziewczeta - z powodow jakiej rady zerwalybyscie znajomosc z dobra kolezanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×