Związek z osobą z niepełnosprawnością

Jak zawsze ta sama śpiewka xD gdy ktoś się nie zgadza z narracjo to znaczy że źle zrozumial

Dlatego lepiej nie brać kaleki bo potem jak porzucisz będzie większa nagonka bo jak tak można i tak już skrzywdzona przez los blabla

3 godziny temu, Mgła napisał:

Nie za bardzo zrozumiałeś post.

serio ? sa bardzo ładne niepełnosprawne i ludzie którzy się ewakuujo dopiero jak ogarno jak to wygląda

2 godziny temu, mr_Kumpir napisał:

serio ? sa bardzo ładne niepełnosprawne i ludzie którzy się ewakuujo dopiero jak ogarno jak to wygląda

A jak niby wygląda? Gadasz jakbyś był w takim związku i spitolił. Tak samo może ktos powiedzieć że są bardzo ładne samotne matki i ludzie którzy się ewakuują dopiero jak ogarną jak to wygląda. Prawdziwy problem dla którego sie ludzie zazwyczaj rozchodzą, to coś innego niż sprawność czy jej brak, dziecko czy jego brak, to oni sami, to co mają w głowach i czego im tam brak. 

Poza tym gadasz jak gej. Większośc facetów patrzy głównie na sylwetke, nie twarz, a już szczegolnie patusy, płytcy, niedojrzali, a takim się w końcu doopa znudzi i pójdą do innej. A niepelnosprawna nie ma technicznie możliwości świecić doopą, robić tańce połamańce, wyginać się w bikini, zatem ten który się zwiąże z taką, to dla czegoś więcej i ktoś mądrzejszy, zrównoważony, jest zatem większa szansa na udany i trwały związek, taki łatwiej poradzi sobie też z wyzwaniami zw z niepełnosprawnością, bo ma coś więcej w głowie niż sperme.

A przede wszystkim nie ma co spłycać tematu, że to niepełnosprawność jest przyczyną rozstań, bo jak u pełnosprawnych: niedobranie się pod kątem oczekiwań co do życia, światopoglądu, a zwłaszcza problemy wewnętrzne choćby 1 ze stron, złe schematy zachowań, brak komunikacji itd Można by pomyśleć że powinieneś takie rzeczy wiedzieć, a nie gadać jak 16 latek, że wózek, proteza, czy łysina rozwala związek.

Tak gadasz o typach mających jakieś uczucia a nie tylko spermę a tu keks jako ideal faceta .znam gościa co ma babkę na wózku. Jak chodzi o jakieś inne choroby np psychiczne to przeważnie musi być przemoc wobec tej baby oczywiście że już lepiej by jej było bez nikogo wtedy 

2 godziny temu, Mgła napisał:

A jak niby wygląda? Gadasz jakbyś był w takim związku i spitolił. Tak samo może ktos powiedzieć że są bardzo ładne samotne matki i ludzie którzy się ewakuują dopiero jak ogarną jak to wygląda. Prawdziwy problem dla którego sie ludzie zazwyczaj rozchodzą, to coś innego niż sprawność czy jej brak, dziecko czy jego brak, to oni sami, to co mają w głowach i czego im tam brak. 

Poza tym gadasz jak gej. Większośc facetów patrzy głównie na sylwetke, nie twarz, a już szczegolnie patusy, płytcy, niedojrzali, a takim się w końcu doopa znudzi i pójdą do innej. A niepelnosprawna nie ma technicznie możliwości świecić doopą, robić tańce połamańce, wyginać się w bikini, zatem ten który się zwiąże z taką, to dla czegoś więcej i ktoś mądrzejszy, zrównoważony, jest zatem większa szansa na udany i trwały związek, taki łatwiej poradzi sobie też z wyzwaniami zw z niepełnosprawnością, bo ma coś więcej w głowie niż sperme.

A przede wszystkim nie ma co spłycać tematu, że to niepełnosprawność jest przyczyną rozstań, bo jak u pełnosprawnych: niedobranie się pod kątem oczekiwań co do życia, światopoglądu, a zwłaszcza problemy wewnętrzne choćby 1 ze stron, złe schematy zachowań, brak komunikacji itd Można by pomyśleć że powinieneś takie rzeczy wiedzieć, a nie gadać jak 16 latek, że wózek, proteza, czy łysina rozwala związek.

Wychodzi na to, że lex to niedojrzały płytki patus

Tak jakby osoba niepełnosprawna z automatu była osobą wartościową, bo jest niepełnosprawna... Kazdy z nas jest tylko człowiekiem, z mnóstwem wad, a wspólne życie te wady czesto podkreśla. Niepełnosprawny moze byc trudnym człowiekiem, a nawet sprawcą przemocy. Pamiętam głośną sprawę Pistoriusa i oskarżenia rodziny jego dziewczyny. I dajmy sobie spokój z tym, ze jak ktos zwiąże się z dziewczyną na wózku albo powykręcaną to nie sper.ma uderzyła do głowy  tylko gosc jest super dobry i dojrzały. Albo panseksualny jak te wszystkie giny z Kafe Niekoniecznie. Ludzie mają różne zboczenia, to, ze o nich nie mówią, nie oznacza, ze one nie istnieją. A to, ze związek jest trwały nie oznacza, ze jest dobry, czesto nie wiemy co dzieje sie za zamkniętymi drzwiami. 

36 minut temu, Doktor z Zielonej Góry napisał:

Tak jakby osoba niepełnosprawna z automatu była osobą wartościową, bo jest niepełnosprawna... Kazdy z nas jest tylko człowiekiem, z mnóstwem wad, a wspólne życie te wady czesto podkreśla. Niepełnosprawny moze byc trudnym człowiekiem, a nawet sprawcą przemocy. Pamiętam głośną sprawę Pistoriusa i oskarżenia rodziny jego dziewczyny. I dajmy sobie spokój z tym, ze jak ktos zwiąże się z dziewczyną na wózku albo powykręcaną to nie sper.ma uderzyła do głowy  tylko gosc jest super dobry i dojrzały. Albo panseksualny jak te wszystkie giny z Kafe Niekoniecznie. Ludzie mają różne zboczenia, to, ze o nich nie mówią, nie oznacza, ze one nie istnieją. A to, ze związek jest trwały nie oznacza, ze jest dobry, czesto nie wiemy co dzieje sie za zamkniętymi drzwiami. 

Zaryzykowałabym stwierdzenie, że za takimi związkami stoją głównie zboczenia. Nie, że kogoś kreci wózek, ale kreci ich bezradność, zależność i takie rzeczy. Tak, związek może być nawet szalenie trwały, bo jedna osoba jest zależna nie ma za bardzo wyjścia i musi wszystko znieść. 

Sama nie weszłabym w związek z osobą na starcie niepełnosprawną, ale uważam, że gdyby w skutek choroby lub wypadku osoba, którą kocham stała się niepełnosprawna to kochałabym ją nadal. 

4 minuty temu, taka_pokraka napisał:

Zaryzykowałabym stwierdzenie, że za takimi związkami stoją głównie zboczenia. Nie, że kogoś kreci wózek, ale kreci ich bezradność, zależność i takie rzeczy. Tak, związek może być nawet szalenie trwały, bo jedna osoba jest zależna nie ma za bardzo wyjścia i musi wszystko znieść. 

to pokazuje twój tok myslenia

2 minuty temu, IV Knur RP napisał:

to pokazuje twój tok myslenia

I... nie ma puenty? 

Przed chwilą, taka_pokraka napisał:

I... nie ma puenty? 

jest to ze ty nie widzisz to nic nie poradze na to juz. 

1 minutę temu, IV Knur RP napisał:

jest to ze ty nie widzisz to nic nie poradze na to juz. 

 

Na oświecenie nie mam co liczyć? 

Przed chwilą, ginekolog z trójmiasta napisał:

Jesteś chora i powinnaś się leczyć 

Dziękuje za diagnozę, e - receptę wystawisz od razu?  

14 minut temu, IV Knur RP napisał:

to pokazuje twój tok myslenia

To, że ktoś ma świadomość jakichś schematów myślenia nie znaczy, że to są jego schematy. 

Tylko u naprawdę niekumatych hipokrytów można czytać dosłownie ich zachowania.

11 minut temu, taka_pokraka napisał:

Dziękuje za diagnozę, e - receptę wystawisz od razu?  

Ja jestem lekarzem od wagin  

1 minutę temu, ginekolog z trójmiasta napisał:

Ja jestem lekarzem od wagin  

No jasne, diagnozy stawiać to specjalista, a jak konkrety trzeba to od razu ja się nie znam, typowe   

41 minut temu, taka_pokraka napisał:

Zaryzykowałabym stwierdzenie, że za takimi związkami stoją głównie zboczenia. Nie, że kogoś kreci wózek, ale kreci ich bezradność, zależność i takie rzeczy. Tak, związek może być nawet szalenie trwały, bo jedna osoba jest zależna nie ma za bardzo wyjścia i musi wszystko znieść. 

Niektórych kręci uzależnienie od siebie drugiego człowieka, co w przypadku osoby niepełnosprawnej jest łatwiejsze. Innych typowo fizyczny fetyszyszm, typu karłowatość, brak kończyn. Pewnie takich jest mniej. Drażni mnie infantylny stosunek do życia, który romantyzuje pewne schematy

1 godzinę temu, Doktor z Zielonej Góry napisał:

Kazdy z nas jest tylko człowiekiem, z mnóstwem wad

Wypraszam sobie...

2 minuty temu, Doktor z Zielonej Góry napisał:

Niektórych kręci uzależnienie od siebie drugiego człowieka, co w przypadku osoby niepełnosprawnej jest łatwiejsze. Innych typowo fizyczny fetyszyszm, typu karłowatość, brak kończyn. Pewnie takich jest mniej. Drażni mnie infantylny stosunek do życia, który romantyzuje pewne schematy

I nigdy zwłaszcza gdy mowa o facetach nie chodzi po prostu o miłość. Wiadomo, każdy facet to zwyrol.

A ja uważam, że za takim związkiem może stać po prostu miłość, pomimo niepełnosprawności, a nie z powodu niej, bo fetysz

Chyba, że kalectwo powoduje już bardzo specyficzne zmiany w wyglądzie plus b. dużą niepełnosprawność (na przykład konieczność pełnej opieki w elementarnych sprawach higieny itd.), wtedy byłabym podejrzliwa. Jest na przykład taka dość słynna vlogerka i "osoba celebrycka" z rodzajem niepełnosprawności, mającym kolosalny wpływ na wygląd oraz powodującym bardzo dużą niepełnosprawność. Ma zdrowego męża i niezbyt wierzę, że u niego wszystko w normie pod kopułką. 

Oczywiście cały czas mówimy o związaniu się z osobą już niepełnosprawną, a nie o wypadku w trakcie trwania związku.  

4 minuty temu, Doktor z Zielonej Góry napisał:

Niektórych kręci uzależnienie od siebie drugiego człowieka, co w przypadku osoby niepełnosprawnej jest łatwiejsze. Innych typowo fizyczny fetyszyszm, typu karłowatość, brak kończyn. Pewnie takich jest mniej. Drażni mnie infantylny stosunek do życia, który romantyzuje pewne schematy

Tak, w przypadku feedersów jest to bardzo widoczne i wiekszośc osób nie miałaby problemu przytaknąć, że ktoś tuczy i robi z kogoś osobę niepełnosprawną w celu realizacji swoich dewiacji. Jednak widać, że w mniej jaskrawych przypadkach jest duży opór materii   

28 minut temu, Śliwka z Grójca napisał:

To, że ktoś ma świadomość jakichś schematów myślenia nie znaczy, że to są jego schematy. 

Tylko u naprawdę niekumatych hipokrytów można czytać dosłownie ich zachowania.

w tym przypadku mozna czytac

39 minut temu, ginekolog z trójmiasta napisał:

Jesteś chora i powinnaś się leczyć 

Mocne słowa jak na faceta, który hejtuje, ma milion nicków oraz zakłada kobiece nicki, udając kobietę 🫢

Moon ginekolog z ciebie żaden. Marsz na terapię i leczenie. 

3 minuty temu, bad behaviour napisał:

A ja uważam, że za takim związkiem może stać po prostu miłość, pomimo niepełnosprawności, a nie z powodu niej, bo fetysz

Chyba, że kalectwo powoduje już bardzo specyficzne zmiany w wyglądzie plus b. dużą niepełnosprawność (na przykład konieczność pełnej opieki w elementarnych sprawach higieny itd.), wtedy byłabym podejrzliwa. Jest na przykład taka dość słynna vlogerka i "osoba celebrycka" z rodzajem niepełnosprawności, mającym kolosalny wpływ na wygląd oraz powodującym bardzo dużą niepełnosprawność. Ma zdrowego męża i niezbyt wierzę, że u niego wszystko w normie pod kopułką. 

Oczywiście cały czas mówimy o związaniu się z osobą już niepełnosprawną, a nie o wypadku w trakcie trwania związku.  

Nikt tego nie wykluczył, że też możne być i miłość. Tylko dywagujemy sobie na temat różnych możliwości. 

2 minuty temu, IV Knur RP napisał:

w tym przypadku mozna czytac

 

Nie rób z Pokraki widmoka. To byłby absurd.

1 minutę temu, 250GodzinTak napisał:

Mocne słowa jak na faceta, który hejtuje, ma milion nicków oraz zakłada kobiece nicki, udając kobietę 🫢

Moon ginekolog z ciebie żaden. Marsz na terapię i leczenie. 

juz sie zwlkokłaś mimo że siedzialas do 3 nawalajac od switu? kac cie meczy ?

Przed chwilą, Śliwka z Grójca napisał:

Nie rób z Pokraki widmoka. To byłby absurd.

a co ma widmok do tego. sama pokazala jak mysli i tyle. w sumie mnie to nie dziwi juz wczesniej widzialem u niej takie toki myslenia nieprzypadkowo jest pisiorem. ma interesowany sposob myslenia i sadzi ze kazdy ma tak samo. 

3 minuty temu, 250GodzinTak napisał:

Mocne słowa jak na faceta, który hejtuje, ma milion nicków oraz zakłada kobiece nicki, udając kobietę 🫢

Moon ginekolog z ciebie żaden. Marsz na terapię i leczenie. 

2 minuty temu, IV Knur RP napisał:

juz sie zwlkokłaś mimo że siedzialas do 3 nawalajac od switu? kac cie meczy ?

A miała iść z mężem do lasu, w grudniu, w nocy, więc niemożliwe