Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość publiczna wrogini

Czarna owca, wróg publiczny - OTO CAŁA JA

Polecane posty

Gość publiczna wrogini
Wkurza mnie wzrok członków mojej rodziny, takie troskliwe oczka, jakby czekali na odpowiedź na pytanie '' cóż się z Tobą stało? ''. Wkurza mnie zadowolenie moich fałszywych ciotek, które w końcu mogą powiedziec że ich napompowane manierami i sztuczną grzecznością pociechy są lepsze ode mnie. Wkurza mnie tłumaczenie co wypada a co nie i to że ludzie wciąż wtykają nos w nie swoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i hate youu
ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
eee to mam trochę inaczej nie buntuje sie, bo to modne,tylko robie coś co akurat uważam za słuszne,a że to sie nie zgadza z wizją OGÓŁU społeczeństwa---hmmm :O pozdr;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
Tak, to że jestem aspołeczna i nie umiem zsymilowac się z ludźmi, że w klasie jestem odludkiem na którego patrzą wszyscy krzywym wzrokiem, również jest cechą właściwą 90 % nastolatkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
słona zupa też tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reguulamin zabijaniaa
Mnie wkurza ocenianie po wygladzie ? To , ze kazdy musi cos jakze 'madrego' dopowiedziec.Ludzie sa zalosnil!Nie maja swojego zycia tylko zyja zyciem innych.Moi dziadkowie prawie mnie wydziedziczyli,bo nie chodze do kosciola i tak jak babka nie jestem wpatrzona w ksiedza jak w obrazek ! Wkurzaja mnie cnotki niewydymki.Faceci to chyba najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
TAK nauczyłąm się że żeby dobrze prosperować w tym zasranym społęczeństwo należy między innymi co tydzień w niedziele być na mszy swiętej. wkurza mnei stwarzanie pozorów. nigdy nie zapomnę widoku mojej kuzynki na 18 jej brata, jak krztusiła się lampką szampana (przy rodzinie) po to by później po 24 wychlac połowkę z kolega....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joozio
a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
hahahaha a dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reguulamin zabijaniaa
Tez mam 18 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joozio
czyli za kilka lat - do 25 max ci przejdzie. na razie rob wszystko po swojemu. zajmij sie czym lubisz. pojdz na studia jakie lubisz, nie przejmuj sie facetami/kobietami zbytnio. bo i tak conajmniej raz sobie zmienisz albo wreszcie znajdziesz. a co lubisz robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
a no to widzisz :D mówią mi tu o dojrzewaniu, a ja widze po sobie że ten proces przebiega u mnei znacznie inaczej niż u rówieśników, którzy umieją wspógrać ze sobą. Coś mi się poprzestawiało na dobre parę lat temu z połączeniami synaptycznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspołka
I ja się przyłączam! Jestem aspołeczna, wszystkie reguły mnie drażnią, ludzie mnie denerwują (zwłaszcza ci którzy by chcieli żebym żyła tak jak oni chcą) Wolę zwierzęta od takich ludzi. Nienawidzę zakłamania i obłudy, nie znoszę zazdrości i rywalizacji. Nie toleruje życia na pokaz. Żyję jak chcę i nie zważam co o tym sądzą inni. Aha i nie jestem nastolatką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
lubię malować, pisać wiersze, uczyć się języków jak i przedmiotów ścisłych, poza tym kocham wino, taniec i bliskośc mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joozio
robisz tak jak kazda inna nastolatka. i jak kazda inna wydaje ci sie ze jestes wyjatkowa. ale mam nadzieje, ze robisz cos ciekawego co ci sie w zyciu przyda. glupio jest sie kiedys obudzic z reka w nocniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
Ja równiez nie lubię życia na pokaz, jestem wolna od zazdrości i zawiści, nie muszę nikogo dogonić, chcę tylko wolności i możliwości robienia co chce. Ale niestety ludzie nie pozwolą. Ludzie kochaja rozszarpywać problemy innych, lubia podbudować samych siebie patrząc w cudze bagno. Jakie to ludzkie :| Pięknie jest krytykowac kogoś za coś co robi, pryzkrywając w tym samym czasie stertą pozorów, te same uczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joozio
czyli spoko, wrogini. rob tak dalej. maluj baaardzo duzo. pisz wiersze, itd. ciotki, rodzice i tak beda gadac, nagabywac. a im mniej sie po tobie spodziewaja tym wiekszy spokoj w przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
Nie robię jak każda inna nastolatka, okres buntu - ok, nikomu nie jest to obce, mimo wszystko mam wrażenie że czasem nie umiem zrozumieć czegoś co jest powszechnie wiadome. Mam sobie wiele do zarzucenia, wiem że marnuje siebie sama i to mnie boli najbardziej. Jestem dziewczyną która nie ma złudzeń. Nie faszeruje bajkami, patrzę na wszystko realistycznie. I tak jestem egoistką. Któż nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najslodszaa w miesciee
A ja lubie piwo :D Trenuje taniec. Kocham facetow i imprezy.Zyje w swiecie zaklamanych,obludnych ludzi,ktorzy wyrzej stara niz dupe maja,na kazdym kroku chca udowodnic swoja wyzszosc,robia to bez klasy i bez uruchomienia procesow mysleniowych.Nauczylam sie zyc z tymi ludzmi.Moze nie z nimi.Gdzie obok,ale zawsze w poblizu.Nie umialam sie od tego odciac.Nie jestem typem samotnika.Lubie towarzystwo ludzi,ale tych prawdziwych,szczerych.Przekonalam sie,ze znam takich niewielu.Zmienilam towarzysto.Nie wychodze juz tak czesto,ale czuje sie szczesliwsza.Moja przyjaciolka niczym dama ciemnosci , krolowa potepionych,skapana w czerni.Ja-blondynka,niby zupelnie inna od niej,ale gdzies tam w srodku taka sama. Falszywych hien cale stada , pozno , ale wiem - kazdemu wierzyc nie wypada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
Ja się dobrze czuję we własnej skórze. Pasuje mi to co robie, a do reakcji ludzi jestem przyzwyczajona. POtrafię wyjść z podniesioną głową i patrzeć wszystkim z uśmiechem prosto w oczy, choć zrobiłam coś, czego ktoś inny by się powstydził. Najgorsze jest to, że moja rodzina chce mnie zmienić. Nazywają mnie źrodłem wstydu dla nich... jestem pod ciągłą ich krytyką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joozio
aha, polecam poczytac troche ksiazek o psychologii. napewno pozwoli to wyjasnic kilka pytan. niestety nie pamietam tytulow dobrych. ale tu trzeba uwazac. bylem tez kiedys realista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joozio
rodzine olej. chca dobrze - ale po swojemu. zawsze beda krytykowac. warto przemyslec to co mowia bo robia to w dobrej wierze. ale warto poznac tez zdanie innego doroslego (powyzej 30 lat). inaczej swiat wyglada gdy sie ma rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Buntować się też trzeba potrafić. Strasznie infantylne te Twoje wypowiedzi wgogini :D lecz cóż - 18-latki tak mają. Hormony i te sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
Naprawdę moje wypowiedzi są infantylne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość publiczna wrogini
Zyje w malym miescie, gdzie kazdy ruch zanim zostanie wykonany, zostaje poprzedzony pytaniem ''a co ludzie powiedza?''. Moja rodzina trzyma sie kurczowo tej zasady. Ja zawsze robiłąm to co chciałam. Miałam pryzjaciół, którym to nie przeszkadzało, rozumieli mnie i mam ich nadal mimo wsyzstko, a tą całą masówkę, która oplotkowywuje mam gdzieś. Problem w tym, że tylko ja, rodzina nie i dlatego w rodzinie jestem czarną owcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joozio
przyznam ze tak. sa infantylne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×