Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lili12345463846

rodzinka chłopaka

Polecane posty

Gość lili12345463846

mam chłopaka od 1 miesiąca, widzieliśmy się kilkakrotnie i zostaliśmy parą. Od jakiegoś czasu jednak jak ja sie chce spotkać, on stale ma coś z rodziną do załatwienia: a to siostre gdzieś zawieść, a to brata odwiedzić, a to drugą siostre odwiedzić ciągle wszyscy są na 1 miejscu, tylko nie ja... :( co ja mam sobie myśleć? przesadzam? weekend mieliśmy razem spędzic, to on wolał jechać z kumplami na wycieczke :( niby jak swoje sprawy pozałatwia spotykamy sie, zapewnia ze mnie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spacuj to dopiero 1miesiąc
kocha? po miesiącu? ahh te dzieci:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajmij sie sobą,znowu jak by był przy Tobie cały czas to byś narzekała ze własnego zycia nie ma:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili12345463846
tak, po miesiącu.. widywaliśmy sie codziennie prawie .. i nie dzieci - mamy prawie 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saszka22
To masz 25 lat i taka naiwna jesteś że wierzysz w to, że kocha Cię po miesiącu chodzenia?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MA-SA-KRA
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnie zdanei mnie rozwaliło
wy na pewno macie po 25 lat?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili12345463846
piszę że widywaliśmy się codziennie!! w sumie było ok. 15 spotkań po 5-6 godzin!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saszka22
Nie rob z siebie idiotki i idz spac bo dobranocka juz dawno byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili12345463846
saszka22 ja dobranocki nie oglądam:) Może ty oglądasz skoro wspominasz:) chyba dziś przegapiłaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saszka22
Ale mi pojechalas. Twoje wypowiedzi sa na poziomie dziewczynki w wieku 13-14lat;P Jak mozna byc taka naiwniara jak ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili12345463846
widać nie bylaś nigdy zakochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saszka22
To bys sie niuniu zdziwila. Jestem z chlopakiem od 5 lat i niedlugo wychodze za maz. A takie dzieci ktore po miesiacu juz sa strasznie zakochane a po trzech sie zareczaja w obecnosci znajomych po prostu mnie smiesza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saszka22
Ale tobie nie groza nawet takie zalosne zareczyny bo twoj facet ma cie w d.... haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, że dla chłopaka rodzina jest na pierwszym miejscu. I przykro mi to pisać ale to się nie zmieni. Takie rzeczy są zakorzenione w chłopaku i raczej go od tego nie oduczysz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piętnaście spotkań wooooooooow
!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no po piętnastu to już mógł ci
powiedzieć że cię kocha, to zmienia całkowicie postać rzeczy :D naprawdę masz 25 lat? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu ale wy jestescie okropne
tez mam chlopaka z ktorym zostalam para po jakis 2 tygodniach znajomosci;p nastepnie, uslyszalam od niego kocham po jakis kilku dniach, na poczatku trzymalam na dystans bo stwierdzilam ze to za szybko ale powtarza to niezmiennie od ponad roku i wcale nie byly to slowa rzucane na wiart bo czuje milosc w kazdym gescie:) a wy jestescie chyba zazdrosne ze was cos takiego nie spotkalo:P ale to nie powod zeby nie wierzyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa zapewne kocha .. po miesiacu.. o zgrozo:O.. po dwoch miesiacach poprosi cie o reke.. po trzech -gora czterech zostaniesz jego zona... za ok kolejne 5 miesiecy urodzi wam sie cudny maluszek... a po roku zaczniesz tu pisac, ze z waszej wielkiej milosci juz nic nie zostalo.. co robic? pomocy .. i czy ktos tak mial:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Skoro przez miesiąc widywaliście się codziennie, to spotkań powinno być 30 a nie 15 :p Po drugie facet musi mieć dużo czasu, skoro po porozwożeniu rodziny może jeszcze z toba spędzić 6 godzin. Chcesz jeszcze więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezu ale wy jestescie okropne
predatorko - mam pytanie jestes w stanie wyobrazic sobie inny scenariusz? uwierzyc ze moze byc inaczej niz piszesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saszka22
Moj po kilku tygodniach tez mi powiedzial ze mnie kocha. Ale wiem ze tak nie bylo. To moglo byc co najwyzej zauroczenie dopiero. Milosc to zbyt wielkie slowo zeby go tak naduzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiercipiętka5432
Autorka powinna się raczej lalkami bawić a nie z chłopakami umawiać. Gdy dzieci zaczynają brać się za zbyt poważne rzeczy, najczęściej wynikają z tego kłopoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili12345463846
w ciągu miesiąca było 15 spotkań bo w pozostałe dni on się rodziną zajmuje, ostatnio coraz częściej... a poziom wypowiedzi niektórych świadczy o was samych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ciągu miesiąca było 15 spotkań bo w pozostałe dni on się rodziną zajmuje, ostatnio coraz częściej..." no i co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ludzie dajcie jej spokój
moim zdaniem te 15 spotkań po aż 5-6 godzin to sporo i naprawdę mogli się dobrze poznac. nawet, jesli te spotkania były w klubie - co w tym złego? czy Wy poznaliście/poznałyście swoje zyciowe połówki w bibliotece? w kościele??!! Ja mojego obecnie od niedawna męża poznałam właśnie w klubie studenckim, byliśmy kompletnie pijani, potem się spotykalismy tak raz na tydzień właśnie w tym klubie, pijąc piwo za piwem i gadając, gadając.... wcale nie poszliśmy do łózka od razu bo pierwszy pocałunek był po 2 miesiącach znajomości!! 4 lata razem szczęśliwi! Zatem dajcie jej spokój, nie generalizujcie tak bardzo nosz ludzie :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdolicie
Co Wy z tą miłością, do cholery???? Przecież zakochać należy się PRZED spotykaniem się a nie PO ROKU CZY DWÓCH chodzenia!!!! Po co spotykać się z kimś do kogo nic się nie czuje????? A Ty młoda nie trać czasu na takie letnie uczucia, widocznie nie ten chłoptaś Ci pisany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×