Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaa.....

Rozstanie i powrót - możliwe?

Polecane posty

Gość gość
ja sie nie wymadrzam mowie tylko jak jest prawda boli, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Haha nie będę dyskutować z toba,idź juz stad jak ci cos tu nie pasuje i tyle Dziewczyny takich gości trzeba olewac bo oni robią tylko zamieszanie na tropikach bo im się nudzi i lubią siać niemiła aatmosfere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zawsze się znajdzie jakas gnida złośliwa nie porzejmujmy się tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość89
Nie zwracaj uwagi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Goscinka przykre tym bardziej ze macie syna no nie rozumiem tych facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnk
Jezu jak czytam takie teksty ze sie uzalamy nad soba albo ze oni maja nas w d***e to mi slabo. Nie wszystko jest czarne albo biale ludzie!!!! Moj facet nie odzywal sie raz przez 2 miechy i tez myslalam ze ma mnie w d***e a on przez tyle czasu nie sypial i zbieral odwage aby sie odezwac! Znam tez pary ktore zeszly sie po kilku latach i sa z***biscie szczesliwe. Przestancie wkladac kazdego do jednego worka. A moze im to samo ktos radzi ze sie nie odzywamy to mamy ich w d***e i nie walczyny bo nam nie zalezy a my umieramy tak naprawde z tesknoty!!! Moze byc roznie wiec ogarnijcie sie i przestancie tak generalizowac. Moze ma mnie w d***e a moze nie. Skoro chce sie uzalac nad soba bede to robila dopoki mi nie przejdzie bo mam do cholery serce!!! Dziekuje skonczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa gnida
glupie i naiwne, nie rozumiecie ze same siebie niszczycie? ze marnujecie swoje zycie dla kogos kto prawdopodobnie ma w d***e co sie z wami dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość89
gosc1983 ja mimo ego ze to nie byl jakis dlugi zwiazek to we wszystko uwierzylam, zapewniania o milosci, wspolnym zyciu. Nadarzyla sie okazja i praca w tym samym miescie. Przeprowadzilam sie, a on sie mnie odrzucil po wspolnie spedzonych wakacjach, po ktorych mial byc moj pierwszy dzien w nowej pracy w nowym miescie. I wtedy sie zaczelo. To niebylo tak ze bedac w tym samym miescie dusilam go. Bo juz od pierwszego dnia powiedzial ze musi odpoczac ja dzwonilam po 2 -3 diach przerwy a on z ryjem. Spotkalismy sie, to bylo mile spotkanie , rozmowa taka normalna. Potem znowu przerwa a jak zadzwonilam to powiedzial zeby nie robic sobie nadziei. Nawet nie zdazylam sie nim nacieszyc bedac tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Dziewczyny totalna olewka na takie komentarze,szkoda energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa gnida
pary sie schodza po latach, ale takich przypadkow na milion jest kilka. jak ma wrocic to wroci, a Ty zalosnie go przyjmiesz z otwartymi ramionami i zapomnisz kazda nieprzespana przez niego noc? kazda wylana lze? byleby tylko byl? bo bez niego jestes nikim? nie jestem zlosliwa gnida, mowie to dla waszego dobra zebyscie w koncu zrozumialy ze wasi facei po prostu nie chca z wami byc i nic nie pomoze placz i lament, gdyby chcieli to by byli, jak facet kocha to sie nie zastanawia czy to ma sens czy nie ma, po prostu w to idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość89
zlosliwa gnido ciekawe jak trafilas na to forum, chyba musialas czegos konkretnie szukac? Skoro masz taki widok na to wszystko to ja sie pytam jak tu trafilas. Bo chyba nie przez przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
A co się stało na tych wakacjach? Bo jak wszystko było ok to nie rozumiem o co mu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Kochane moje nie wdawajcie się w dyskusje ze złośliwa gnida

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa gnida
olewajcie ile chcecie, bo prawda boli, ale docencie ze ktos wam mowi jak to wyglada z drugiej strony, jestem facetem, mowie wam jak wyglada sprawa z perspektywy mezczyzny. brutalnie, bolesnie ale widac inaczej do was nie dociera. a ty przewracasz swoje zycie dla niego, dopasowujesz do niego, a nie masz swojego. bez niego jestes nikim i on zaczyna cie tak postrzegac, a on nie chce byc z kims nudnym nijakim i szaroburym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnka24
Ja właśnie myśle że faceci mają może czasem kryzys i tak sie zachowują,może przeszli jakąś porażke albo coś innego i w sobie to duszą...niewiem.Któraś pisała że na odległość właśnie gorzej,ale myśle że jak już on zatęskni(ale nie wolno pisać!!-wiem,ja tez tak robilam :D) i wróci ale np pod jakimś pretekstem-tak jak mój kiedyś po 2 tyg mojego nieodzywania sie a ja pokazalam mu ze sie nie sypie tylko pięknie wyglądam to nawet sam zaczął gadke,tylko teraz mnie wkurza że jest aż tak daleko i czasami mam dzien ze mu pisze ze dobra jesteśmy przyjaciółmi ze wzg.na syna on ze ok itp bla bla a jak mnie najdzie płacz to wyzywam od najgorszych a jeszcze kiedy indziej ze niemoge zyc bez niego,ale teraz sie zawziełam i koniec!zero błagania wyzywania i pisania.Trzeba czekać i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boicie się prawdy,wolicie rozkminiać co on myśli,robi,czuje a on dobrze się bawi,spokojna wasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa gnida
jak ktos was kocha to chce przy was byc i jest a jak nie chce to odchodzi. czasem wam slodko mowi to co chcecie uslyszec. cos w stylu daj mi czas, na zastanowienie na przemyslenie, ale ja cie kocham. to tylko tekst obronny zeby nie miec wojny albo zeby miec lalke na zapas, na wyjscie awaryjne jesli cos innego nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość89
Nic szczegolnego dla mnie, dla niego tak. Posprzeczalismy sie raz moze dwa. Ale powrot byl w milej atmosferze, caly dzien po powrocie. Ale juz przed wyjazdem sie klocilismy troche. Dla niego ten wyjazd mial byc ''moim sprawdzianem''. Ale ja nie rozumiem co z tego ze sie posprzeczalismy na wakacjach - jak ogolnie caly wyjazd byl super. Przeciez ludzie sie kloca, szczegolnie jak obdarzaja sie silnym uczuciem, nawet jesli jednostronnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa gnida
jak tu trafilem? pisze prace doktorancka o roznego rodzaju mediach, zglebiam, czytam, szukam czegos inspirujacego. wszedlem na ten konkretny watek bo zaintrygowal mnie temat, chcialem zobaczyc co sie tu dzieje. zazwyczaj sie nie wypowiadam. ale tak przeokrutnie poruszyl mnie wasz brak szacunku do siebie ze chcialem wam otworzyc oczy. moj blad. nie sadzilem ze jestescie az tak zaslepione w swoim siwecie, w ktorym wasz idealny ksiaze w koncu sie opamieta. moze sie opamieta, jak inna ksiezniczka nie bedzie chciala dac mu d**y, ale ucieknie od was jak tylko na horyzoncie pojawi sie nowy ciekawy zamek. bo tak to juz jest z facetami, my chcemy zdobywac, to co podaje nam sie na tacy nigdy nie jest smakowe i wartosciowe i nie docenimy nigdy tego, o co nie musimy walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość89
Nie wiem czemu mam wrazenie ze ten troll to byly facet ktorejs z dziewczyn zalacych sie tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa gnida
dajecie sie wplatac w chora gre, nadskakujecie, byle tylko byl zadowolony, a on nigdy nie bedzie, bo zawsze cos mu bedzie przeszkadzac, bo wy sie bedziecie starac byc idealne a wrocicie do domu i zaczniecie sie zastanawiac "moze w zla strone spojrzalam i jego to urazilo" czy wy kiedykolwiek zaznalyscie prawdziwej milosci? takiej w ktorej facet jest przy was przede wszystkim wtedy kiedy jestescie najgorsze, kiedy nie ucieka od was jak cos sie psuje, ale trwa mimo wszystko bo kocha was tak bardzo ze nie wyobraza sobie ze moglby zranic skarb ktory trzyma w rekach. takiej w ktorej nie ucieka jak cos sie nie udaje ale chce przywolac wasz usmiech, bo to dla niego najwieksza nagroda i najwieksze szczescie. poznalyscie takich facetow/ czy dalej bedziecie uwazac ze wasi ukochani sa idealami? gdzie nie mam racji? w ktorym momencie sie myle? co w nich jest takiego ze biegniecie za nimi w ogien. bo on z tego ognia wychodzi calo, to wy sie palicie wypalacie i umieracie. za czym tesknicie? co oni wam takiego daja? ja mowie glupoty? spojrzcie na siebie. w ktorym miejscu nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa gnida
89, jestem w szczesliwym zwiazku, z wspaniala kobieta, nie zranilbym jej za nic w swiecie, bo ja kocham, bo jej szczescie jest moim szczesciem. bylem w zwiazkach ktore opisujecie, bylem w takich relacjach, mialem kobiety ktore zachowywaly sie tak jak wy, im bardziej one naciskaly tym bardziej ja uciekalem, bo jak odszedlem to moze gdyby daly mi czas to bym zatesknil, zasypujac mnie smsami, listami, mailami, prosbami grozbami, blaganiami i cala swoja toksyczna miloscia sprawialy tylko ze chcialem uciec. ciezko jest byc z kims kto caly swiat przelewa na ciebie, ciezko jest byc z kims kto poza toba nie ma zycia, nie ma nic nie badzcie takimi kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnka24
wypiepszaj gnido,niewiesz co to znaczy tęsknota kobieta niejest taka ze o pstryk i a se zapomne bo napewno nie teskni i uniesie sie honorem bo sie szanuje,jak mnie wkurza takie p...nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa gnida
co Cie wkurza? prawda? pytam raz jeszcze, co z tego co napisalem nie jest prawdziwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość89
A wziales pod uwage ze nie kazdy funkcjonuje tak jak Ty. Tak samo jak my nie funkcjonujemy wszystkie tak samo. Jedna placze po nocach nie moze spac. A inna dusi to i zyje wlasnym zyciem. Ale ma potrzebe porozmwiania z kims... nadzieje mozna miec zawsze. to nic zlego. Nie wiem w jaki sposob my sie tu ponizamy Twoim zdaniem. Zadna z nas sie nie plaszczy przed swoim facetem a ze sie zakochalysmy to inna sprawa, a istnieje prawdopodobienstwo ze nas oszukano oklamano w perfidny sposob- biorac Twoja wersje pod uwage- to chyba nie my jestesmy nie fair. Prawda. A ze cierpimy no coz, wrazliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa gnida
Mowicie ze piszecie listy, smsy. ponizacie sie wg mnie tym. ktoras z was mowi ze byl jakis wyjazd, jakas rozmowa, cos mu nie podpasowalo a ona to rozmysla przemysla na milion sposobow. wy cierpicie bo ktos was zostawil, ja to rozumiem, to jest normalne, tylko czemu przy tym wszystkim zamiast znac swoja wartosc oddajecie mu ja cala? czemu skoro ich tak kochacie nie uszanujecie ich decyzji? dziewczyny, chcialybyscie byc z jalowym, nudnym mdlym kolesiem ktory caly swiat oddalby w wasze rece i poza wami nie mial nic? zadnego zycia, zainteresowan, kompletnie nic? Jak sie jest czlowiekiem ciekawym wartosciowym i pelnym swoich wlasnych zainteresowan to sie po takim bolu podnosi i idzie dalej, zamiast rozpamietywac jak z nim bylo dobrze. widocznie nie bylo skoor sie skonczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa gnida
Po co wam ktos kto nie odbiera telefonow, odrzuca polaczenia, kogo nie ma kiedy go potrzebujecie? po co wam facet na ktorego nie mozecie liczyc? byle tylko byl? a jak sie bedzie cos dzialo? jak bedziecie w ciazy, jak sie zdarzy jakis wypadek? to wtedy tez bedziecie sobie tlumaczyc ze to prawdziwa milosc ze on nie odbiera telefonu a wy nadal chcecie z nim byc? mezczyzna ma wam zapewnic poczucie bezpieczenstwa, zaufania i spokoj, przede wszystkim. ma wam dac poczucie ze ten wasz ksiaze z bajki bedzie walczyl z kazdym smokiem, o was. oni wam tego nie daja. chcecie kogos kogo przy was nie bedzie kiedy najbardziej bedziecie go potrzebowac? po co? pytam po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow,proszę pana doktoranta-pelen szacun,tak jest z tym co piszesz,uderzasz w samo sedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnk
Nie wiesz czemu odeszdl nie jestes nim moja historia nie jest taka jak myslisz moj mezczyzna mial duze problemy nie bede ich opisywala ale nie kazdy facet jest taki sam i nie mierz innych swoja miarka. Ty bys nie odeszedl i sie odzywal ale nie masz problemow. Kazdy jest inny. Nie pisze do niego nie odzywam sie i nie daje znaku zycia. Nastawiam sie tez na to ze juz nigdy nie bedzie przy mnie. Staram sie zyc chociaz mi ciezko. Moze mam nadzieje ale zawsze bede ja miala bo kocham. Rozumiem wszystko ale nie mowcie mi ze to jest zawsze takie proste bo kazda osoba jest inna i kazdy ma inne powody. Kazdy ma inne podejscie i kazdy potrzebuje swojego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×