Rozstanie i powrót - możliwe?

To jest forum pibliczne i zapewne czytają go inni,nie tylko dwie wymienione więc zarzut chybiony. Rozumiem,że ktos z odmiennym zdaniem nie ma prawa go wyrazić,bo tu jest prywatny folwark czy jak?

9;26,nie imputuj bo gnida nie nazwal nikogo idiotką czy głupią.On pisze argumenty,jak dwoje innych,nie ble ble jak choćby Ty teraz-oceniasz kogoś..za jego wiedzę na przykład?

otoz: "Sam powinieneś iść na terapie bo masz skłonności socjopatyczne" - wiesz w ogole kim jest socjopata? jesli wiesz to porosze o konkretne wskazanie w ktorym miejscu wykazalem takie sklonnosci. x 1983 otoz mam prawo, mam prawo tu byc, mam prawo tu pisac, mam prawo sie wypowiadac a ty nie mozesz z tym nic zrobic. x "jemu się tak nudzi ze ma czas grzebać szukać wypowiedzi (...) wysyła nas na terapie a chyba sam powinien iść bo ma jakąś obsesje na naszym punkcie i udowadniania nam czegoś co jest nieprawda haha" - tak sie sklada ze mam na to czas, gdyz jest to czas mojej pracy :) jak juz wspomnialem na samym poczatku wykorzystuje miedzy innymi ten konkretny watek do mojej pracy badawczej. a tobie proponuje sprawdzic czym jest obsesja :) x z gosciem sie calkowicie zgadzam, ja tez widze to ze Ank jest juz na duzo wyzszym etapie niz 1983 i przezywa swoja zalobe w sposob naturalny, x ja wiem, ze zaloba moze trwac bardzo dlugo, ale w sytuacji kiedy ktos mowi ze zrobilby wszystko zeby on wrocil, ze swiat nie istnieje, ze nic nie ma sensu, ze jest wrakiem czlowieka, ze nie spi, nie je i nie funkcjonuje normalnie to powinien sie zglosic po pomoc, bo sam sobie z taka zaloba pomoc jak widac nie potrafi, a po co to przeciagac w nieskonczonosc, skoro ktos kto ma wiedze i doswiadczenie w tym kierunku jest w stanie pomoc takiej osobie zaczac zycie na nowo? to nie jest kwestia zlosliwosci ktore wy tu wszyscy dostrzegacie. to jest kwestia najzwyczajniej w swiecie tej wlasnie empatii ktorej brak mi tu zarzucacie. W takim skrajnym stanie warto jest po prostu porozmawiac z kims, kto sie na tym zna, zamiast utwierdzac sie w takich emocjach, bo to wlasnie moze doprowadzic do tego, ze bedzie taka zaloba trwala rok, czy piec, albo nie skonczy sie nigdy. bo ktos nigdy nie dojdzie do etapu akceptacji.

Gnida miesiąc temu nie spałam, nie czułam się dobrze, dołowałam się każdego dnia i żyć mi się nie chciało. Obiecnie lubie swoje życie, świetnie sypiam a moje samopoczucie jest dużo lepsze. Co o tym świadczy? Właśnie to, że każdy ma takie momenty w zyciu, które musi przepracować sam w swoim tempie. Serio to jest takie trudne? Daj dziewczynom czas. Jeśli wejdą tu za następne 2 miesiące i nic się nie zmieni mogą posłuchać Twoich sugestii ale na razie chcemy po prostu dać sobie czas. Wystarczy to uszanowac nic więcej. Nie można na siłe komuś radzić jak ktoś tego nie chce prawda? Jesli wejda tu nowe osoby i poprosza o rade na pewno będziesz mógł się wykazać.

Ja nie mam czasu tak jak gnida grzebać i szukać ale wielokrotnie ktoś tu nazywał dziewczyny idiotkami i glupimi itd Poza tym gnida po to było to forum żeby można było szczerze pisać o uczuciach które się przeżywa a dzięki takim jak ty dziewczyny juz pewnie nic szczerze nie napisza,brawo gnido

Dokładnie ja juz tu nic o sobie nie napisze bo jestem atakowana i oceniana,wole pogadac na prywatnym mailu gdzie mogę być szczera i nikt mnie za ta szczerość nie potępi.dziękuje za uwagę A terapia gnido polega właśnie na mówieniu o uczuciach a nie trzymaniu ich w sobie,emocje trzymane w środku zawsze przynoszą tragiczne skutki,cały bol,żal i cierpienie trzeba wyrzucić z siebie. I nie tobie oceniać na jakim ja jestem etapie.

Terapia gościu 1983 polega na dotarciu i przerobieniu przyczyn,które powoduja Twoje konkretne zachowania,a nie wyżalaniu się.Żaden terapeuta nie poświeci iluś sesji na zale,analizy co on mysli,czuje i inne dlaczego,bo tu nie o eksa chodzi tylko o Ciebie!!

Jesteś tak słaba 1983,ze w kazdym innym niz Twoje zdaniu wiszisz urojony atak i ocenianie. Ktorys raz z rzędu Ci mówię:Twoje zachowanie i dziewczyny np z Ameryki,czy Japonii jest identyczne,bo schematyczne.Zbadane.Opisane.Zdiagnozowane. Twoje zachowania są nieracjonalne. Tyle.

gość Ank,piszesz,zeby dać spokój,bo np ktoś tego nie chce.No własnie to jest wypieranie do podświadomości,bo jedynie znane aktualne zachowanie to cierpienie,rozpacz,itp.Czyli lepiej komus w tym tkwić,bo już to zna niż zmierzyc sie z samym sobą,i wlaśnie byc szczerym i uczciwym wobec siebie.

gośc Ank,i tak trzymać!!kazdego dnia próbowac wzmacniać swoje poczucie wartosci,które na pewno bardzo spadlo po takich przezyciach. Dbaj o siebie.Troszcz sie o siebie.Przytulaj siebie w myslach i powtarzaj z przekonaniem jak bardzo siebie kochasz,itp. To da Ci ukojenie i pozwoli wychylić sie naprzod i zobaczyć co tam jest przed Tobą.Że rzeczywistość bez niego jest i będzie,i na dodatek sama nia pokierujesz,bez zaleznosći od faceta. Powodzenia!!!!!!!!!

Ja chodzilam na terapie i polegała na rozmowie o moim ex mężu,na wyrzuceniu z siebie wszystkiego i to pomogło ze mogłam o tym rozmawiać a nie dusić w sobie bo chyba w innym wypadku bym się udusila udając ze on i problem nie istnieje Terapia polegała tez na napisaniu listu w którym wyrzucilam z siebie wszystko co przyniosło niesamowita ulgę

No i głupi wredny gnida zepsuł temat bo dziewczyny przestały pisać,brawo gnida

Ani glupi,ani wredny, pisał udowodnione prawdy,czego bały się i unikały dziewczyny nie chcąc zmierzyc sie ze swoim emocjami. Poza nim w tym samym tonie pisalo kilka innych osób,też wredni i głupi?!

Tak zero empatii i zrozumienia,gratulacje bo takie osoby zepsuły temat a może pisanie tutaj im pomagało i pomogło by jeszcze komus

Pomóc możesz tylko Ty sama sobie a nie ten,kto poglaszcze po glowie i powie "grzeczna dziewczynka i be,niegrzeczny chłopczyk,zrobił jej kuku..". Mówisz,że ktos jest wredny,bo ma inne zdanie? Teraz,że bez empatii i zrozumienia.Skąd wiesz,ze ktoś nie jest empatyczny?sadzisz po tym,że wali prawdę miedzy oczy zamiast mydlenia ich? Szukać zrozumienia w chorych sytuacjach?masz wybór:albo zamkniesz temten czas i powolutku do przodu,albo miesiącami będziesz cierpieć i rizkminiać dlaczego?".

Jest tu ktoś jeszcze? Czy gnida wszystko zepsuł? Szkoda ze doczepil się akurat tu są inne podobne wątki i tam się nie udziela

Ja jestem - czasem wagladam bo powiadomienie przychodzi mailem. Ja juz sie wyleczylam - kocham nadal ale to gdzies siedzi gleboko i nie wychodzi na zewnatrz. Ogolnie juz jest ok ze mna

Coś sie uczepiła gnidy?przecież poza nim pisało w podobnym odczuciu i tonie kilka innych osób!

Byliśmy ze soba 3 lata i muszę przyznać że zdarzało się że nie byliśmy ze sobą całkiem w porzadku. Zostawiłam go sama, bo w tamtym momencie wydawało mi się że go nie kocham. Ale myliłam się. Naprawdę było mi bez niego ciężko, i zdałam sobie sprawę że to ten jedyny. A on tymczasem dobrze się bawił z kolegami i koleżaneczkami….odzyskałam go dopiero po zamówieniu rytuału ze strony http://urok-milosny.pl i teraz jest między nami wspaniale.

Czy ktoś się tu jeszcze wypowiada ze starych osób? Chciałabym z kimś pogadać

Hej, możemy pogadać :)

Jesli chcesz wiedziec czy uda Wam sie wrocic do siebie, czy reanimacja tego związku jest mozliwa, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Jest tu ktoś?

Jest to możliwe tylko trzeba odczekać jak nagetywne emocje opadną o miłości warto walczyć