Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elmirka12321

czy on mnie kocha?

Polecane posty

Gość elmirka12321

Jesteśmy razem od 5 lat, od 2 mieszkamy razem. Mówi, że mnie kocha, że chce spędzić ze mną resztę życia. Ja ciągle czekam aż się oświadczy, daje mu do zrozumienia że przyszedł już na to czas i ciągle nic. Może mu po prostu wygodnie że jestem na utrzymaniu ojca i on nie musi sie martwic o moje utrzymanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmirka12321
On zarabia wystarczająco dużo, aby otrzymywać nas oboje zanim nie skończę studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pararara
a moze on jeszcze nie dojrzal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w morde jeza...
co znaczy ze nie musi sie martwic o twoje utrzymanie? to twoj ojciec czy facet? :O moja droga, najpierw sie usamodzielnij jesli chcesz sie bawic w doroslosc , czyli slub i wspolne zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmirka12321
Studiuję dziennie i w dodatku dość trudny kierunek, więc na razie nie ma szans żebym zaczęła pracować. Myślę, że jeżeli jeszcze nie dojrzał do małżeństwa, to już nie dojrzeje. Ma 27 lat, przeważająca większość jego kolegów już założyła rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmirka12321
Nie chodzi mi na razie o ślub, ale o zaręczyny przynajmniej. Skąd mam wiedziec że on ten związek traktuje poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmirka12321
A chodziło mi oczywiście o to, że facet nie musi się martwic o moje utrzymanie. Wyraźnie jest przecież napisane że jestem na utrzymaniu ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba cie rozumiem
ja zamierzam zaczac pracowac w tym roku bo koncze studia,planujemy z chłopakiem zamieszkać razem,i wtedy tez jak nie zacznie tematu to sie bede martwic jak ty... a samej sie chyba nie odwaze bo wydaje mi sie ze to byloby naciskanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobito usamodzielnij się najpierw - skończ studia i idź do pracy - a dopiero później martw się o oświadczyny i małżeństwo. Za dużo czasu na tych studiach masz, że głupotami sobie głowę zawracasz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmirka12321
wyobraź sobie, że w wakacje mam dużo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmirka12321
Mi chodzi o to, żebym była pewna, że nie marnuję z nim czasu. Niby zaręczyny zawsze można zerwac, ale myślę że to jest krok do przodu w związku. Wiedziałabym że traktuje mnie naprawdę poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jestescie razem tak dlugo a on jeszcze tego nie zrobil to raczej bym sie nie ludzila ze to zrobi, mialam podobny problem moze bylam nieco bardziej stanowcza niz Ty, wiec sie ostatecnzie oswiadczyl ale niedlugo potem sie przyznal ze wcale nie chcial, wierz mi nie ma nic gorszego niz uslyszec cos takiego. Na Twoim miejscu powiedzialabym mu ze to chcialabys wiedziec na czym stoisz i ze jezeli on nie planuje przyszlosci z Toba to niech Ci powie szczerze bo chcesz sobie dac szanse na cos nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmirka12321
On cały czas zapewnia, że mnie kocha i chciałby się ze mną ożenić. Nie rozumiem tylko dlaczego nie robi nic w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa.....
A może nawet nie wiesz,że po cichu zbiera na pierścionek? Moim zdaniem powinnaś z nim o tym szczerze porozmawiać. Ja co prawda nie mam narzeczonego tymczasowo (mam nadzieję,że się pogodzimy) ale normalnie gadaliśmy o takich rzeczach. Zapytaj wprost,że jeżeli mówi,że chce Cię za żonę, to dlaczego nic nie robi w tym kierunku. A może właśnie chce poczekać aż skończysz studia i dopiero po kolei pierścionek ślub. Jak nie zapytasz, to się nie dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mi sie oswiadczyl
jak oboje studiowalismy, pozniej on skonczyl, a ja nadal sie uczylam. po pewnym czasie razem zamieszkalismy. ja nie pracowalam...i w sumie nadal nie pracuje, bo nie moge nic znalezc....i jakos nie jestem na jego utrzymaniu, wiec wg mnie tu chodzi o cos wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez mowil ze kocha, nawet nazywal mnie swoja zona w towarzystwie czasami, mowil ze chce zalozyc rodzine i tak dalej i tez nie robil nic w ym kierunku, a jak zrobil to wyszlo szydlo z worka, badz ostrozna, ja juz nie ufam takim faciom, moim zdaniem jak sie nie sprecyzowal to sie nie sprecyzuje, moj obecny narzeczony oswiadczyl mi sie po 1,5 roku i od poczatku zdeklarowal mi na czym mu zalezy. a powiedz jeszcze jak u was z relacjami? wszystko w porzadku...? bo u nas sie nieco sypalo, wlasnie przez to miedzy innymi ze ja juz chcialam a on nic nie robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmirka12321
Tak poza tym to u nas wszystko jest w porządku. Nie kłócimy się prawie wcale, jest troskliwy, głównie to on gotuje i sprząta, bo ja cały czas jestem zawalona nauką. Jest naprawdę dobry dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbghjytu
Ma 27 lat, przeważająca większość jego kolegów już założyła rodziny. pewnie zalozyla ale z samodzielnymi kobietami a nie takimi pasozytami jak ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mi chodzi o to, żebym była pewna, że nie marnuję z nim czasu." Pomyśl nad tym co ty wypisujesz ;) Bo gadasz takie głupoty, że szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×