Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie wiem co myslec

Ginekolog mężczyzna czy kobieta? Konflikt z moim facetem

Polecane posty

Gość Nie wiem co myslec
A mnie sie wydawało że to ja jestem dziwna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde...............
twój facet sprawia wrażenie nie bardzo dojrzałego emocjonalnie,trochę jak małolat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde..........
się zachowuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde..........
długo jesteście razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas bzdura
Moja kobieta chodzi do lekarza i co najwazniejsze twierdzi, że kobiety ginekolg są mniej delikatne. Twierdzi, że faceci w tym zawodzie śa poprostu lepsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec
"o kurde" dzieki CI :* Wszystkim Wam kobietki dziekuje a jezeli któraś ma jakiś pomysł co z tym zrobić to czekam na rady... Bo ja nie mam pomysłu. Rozmowa nie pomogła :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to...
prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec
Ponad pół roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde..........
no i wszystko jasne :) jest pewnie totalnie zauroczony i ma tzw. klapy na oczach :) w dłuższym związku to byłoby co najmniej dziwne...ale tutaj jesteście praktycznie jeszcze w fazie poznawania...raczej nie widze powodów jeszcze do niepokoju ale jak zauważysz nasilenie "objawów" a zazdrość zacznie przeradzać się w obsesję to uciekaj i nie oglądaj się za siebie.........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec
Mam nadzieje... Martwi mnie tylko ciągłe wypominanie... No ale życie pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenciaraaa
Nadzieja matka głupich :/ Zazdrosnik zazdrosnikiem pozostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinna
wybacz, ale Twój facet chyba niedojrzały mocno jest skoro tak reaguje. lekarz to lekarz i płeć nie ma tu znaczenia, tylko to jakim jest fachowcem. ja mam ginekologa faceta, świetny specjalista, wiem, że jestem pod dobrą opieką. poprzedni ginekolog, kobieta, nie sprawdził się. nie dość, że niedelikatnie badała, to jeszcze żle mnie leczyła i niepotrzebnie faszerowała lekami. mój mąż oczywiście nie ma nic przeciwko temu żebym chodziła do gina faceta, dla niego ważne jest tylko moje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irish Caffee
Dziewczyno, Ty nie czekaj co zycie pokaze... bo nie pokaze nic lepszego. On sie nie zmieni, wierz mi, chyba ze na gorsze. A ty, chocbys na glowie stawala, nigdy mu nie udowodnisz ze nie jestes taka co nogi przed wszystkimi rozklada. Jo to przerabialam... ginka, kolegow w pracy i na studiach, obcy facet za dlugo sie popatrzyl na ulicy i jazda gotowa. Jak twierdzil: nie lubi jak ktos rusza jego rzeczy... Dlatego juz jest moim E. Bylo ciezko, ale teraz wiem ze byla to jedna z najlepszych rzeczy jakie w zyciu zrobilam - kopniecie go w 4 litery. Potem plakal, ale bylo z pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irish Caffee
EX oczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co myslec
Irish Caffee - kolegów tez przerabiam.. Że za mila jestem i ze "sie mizdze" :/ A ja naprawde traktuje ich czysto po kolezensku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej uciekaj...
Lepiej uciekaj... poki nie jest za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irish Caffee
No i o to mi wlasnie chodzi. Takiemu sie nie przetlumaczy. Nigdy nie bedziesz wystarczajaco godna zaufania dla takiego dupka, zawsze sobie znajdzie powod zeby cie podejzewac i mieszac z blotem. Najgorsze jest to ze w koncu sama zaczniesz wierzyc w swoja wine. Ja zerwalam kontakty ze wszystkimi znajomymi, z pracy lecialam z jezorem na brodzie prosto do domu, nigdzie sama nie wychodzilam a i tak znajdowal powody. To jest choroba, ale jego a nie twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnyynyy
Dziwny ten Twój chłop:/ ja zcasem do gina faceta też ide, dlatego że nie trafiłam na dobrą kobietę gin i na pewno nie chodze do niego z przyjemności, tylko raczej z przymusu, bo wolałabym do kobiety. Ja nie weim jak można być o gina zazdrosnym:/ Jeśli lekarz Tobie odpowiada to powiedz Mu to, że nie będziesz chodziła do nikogo innego, bo zdrowie jest najważniejsze. Nie sztuka pójść byle gdzie. A co to faceci nie chodzą też zcasem do urologa kobiety czy coś??? Powiedz mu że decyzji nie zmienisz, że się z tym musi uporać, bo to jest normalne. Ty nie ulegaj, jeśli ten gin na prawdę Ci odpowiada. Bo jak ulegniesz to i w każdej innej kwestii tak samo może być. A co jak dziecko będziesz rodziła - to co On sobie myśli, że na życzenie będziesz sobie mogła kobiete gin wołać?? No chyba ze jakoś prywatnie.... A jak Twój chłop się przeziębi i będzie szedł do lekarza rodzinnego( prawdopodobnie lekarki) to też mu powiedz żeby szedł do faceta bo ty sie czujesz zazdrosna, bo przecież musi się troche rozebrać i jakaś obca baba ma go dotykać....wtedy może zrozumie że lekarz to lekarz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klofofj
To już skrajny przejaw zazdrości, a do tego niedojrzałości ze strony Twojego faceta. Ja bym poważnie z Nim porozmawiała, ale nie odpuszczałabym sobie wybranego ginekologa, jeśli wiedziałabym, że jest dobrym specjalistą. Zresztą... za jakiś czas może się okazać, że Twojemu facetowi nie odpowiada jakiś kolega, ekspedient w pobliskim sklepie itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizoginista
Żeby zrozumieć sposób myślenia mężczyzny trzeba nim być na kilka minut chociaż. Najłatwiej jest powiedzieć, że facet jest niedojrzały, zakompleksiony, śmieszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onek
A ja drogie panie nie mam z facetami zadnego problemu. Moja zona zanim mnie poznala chodzila do lekarza TYLKO faceta i nie bylo innej opcji. Gdy mnie poznala od nastepnej wizyty chodzila juz do kobiety. Powod - moi dwaj bracia sa ginami no i oczywiscie 'przynosza' opowiesci z 'pracy' do domu. Moja malzonka przekonala sie, ze facet pozostaje facetem i to bez znaczenia czy jest drwalem, kierowca czy tez ginekologiem. Piszecie, ze taki lekarz sie w zyciu naoglada, ze nie ma to dla niego juz znaczenia. Czy sugerujecie przez to, ze jezeli wasz maz oglada 1 i ta sama (Wasza) cipke przez powiedzmy 5lat ma prawo byc nia juz znudzony - 'bo sie naogladal'??? Facet jest facetem i zadzy zdobywania kobiet nie zostawi w domu nawet ginekolog - a skads to wiem Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leonzi.o0
Niebezpieczniej wypuścić babę na tenisa . Mówię wam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onek temat jest już stary i autorka pewnie nie czyta Ja bym się na Twoim miejscu zastanowiła, czy z Twoimi braćmi jest wszystko ok. Zakładam, że mają jakieś zaburzenia. Ja też mam w rodzinie, wśród znajomych, a nawet w pracy styczność z ginekologami, a takich bredni, jak Twoje nigdy nie słyszałam Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
A ja nie mam z tym problemów. Bo póki w życiu nie zajdzie taka konieczność, jak np. przy porodzie, to w życiu z własnej woli nie wybiorę mężczyzny ginekologa, bo dla mnie to paranoja, że w ogóle płeć męska pracuje w takim zawodzie. Wiem jednak, że w życiu różnie bywa i w razie konieczności mogę być zmuszona do badania przez mężczyznę. Biorę pigułki i co 4 miesiące jestem u swojej pani ginekolog na badaniu. I w takiej sytuacji nie rozumiem totalnie wyboru mężczyzny ginekologa, kiedy wśród kobiet również są dobre specjalistki. Niedelikatne? Bzdura absolutna, żadna z ginekolożek, które mnie badały nie była niedelikatna! I owszem uważam, że kobieta decydując się na lekarza mężczyznę w tej określonej sytuacji(nie kiedy nie ma wyboru ale kiedy ma) musi mieć ku temu pobudki, które są niestosowne. I dlatego mężczyzn w tej kwestii jak najbardziej rozumiem. Ale po co starać się zrozumieć, kiedy można uznać, że facet to debil i go rzucić, nie? Czasem po prostu ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko raz byłam u kobiety- bardzo dziękuję, wolę mężczyzn. Chore jest stwierdzenie, że idę tam z konkretnych pobudek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walewska80
Kurcze..a co mój facet czy mąż ma do gadania do jakiego ja lekarza chodzę????????????????????Bez przesady żeby az tak uzalezniac swoej wybory od faceta... Ja swojemu tylko powiedziałam, że ide do gina a ten nawet nie pytał...czy to kobieta czy mężczyzna...ludzie jakie wy macie problemy...ciekawe co to będzie jak faktycznie jakies tarapaty poważne Was w zyciu spotkają:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Walewska80
Ty przynajmniej wiesz co bedzie jesli Ciebie (nie daj Boze) spotkaja powazne tarapaty. Kiedy powiesz o tym mezowi, to on o nic pytal nie bedzie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×