Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co mi jestt

co to mogło byc.

Polecane posty

Gość co mi jestt

Wizytę u gina mam dopiero za tydzień, ale jak opiszę sprawę może ktoś będzie umiał mi pomóc. Trzy dni temu w 26dniu cyklu dostałam bóli takich jak w czasie miesiączki(cykle mam jak w zegarku 28dniowe) taki dyskomfort w podbrzuszu-wzięłam dwie no-spy bo pomyślałam że to okres wcześniej przyszedł.Normalnie pojechałam z mamą na zakupy Ok.godz.14.00 dostałam potężnych skurczy macicy i zalało mnie(czyli miesiączka przyszła).Jednak skurcze były nadal coraz silniejsze.Doszło do tego lekkie rozwolnienie,mdłości i podwyższona temperatura.Gdy zemdlałam w drodze do toalety z bólu mama wezwała karetkę.Ratownik stwierdził ze to infekcja jelit i dali mi trójkę rozkurczową.po 30minutach ból przeszedł poszłam spać i gdy wstałam było już wszystko normalnie. Następnego dnia podczas wieczornego prysznica razem z krwią z okresu wyleciał jakiś ogromny skrzep,krwi? wyglądało to jak kawałek wątróbki...brrr... od kilku dni krew leje się ze mnie jak szalona!! co mi jest? ktoś tak miał? dodam ze dwa dni wcześniej robiłam test ciążowy(normalne schizy-jak przed każda miesiączka) i był negatywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mi wygląda na poronienie...ten mógł juz wyjść negatywny jak zczełaś ronić ciążę...ja mialam podobną sytuację w ubiegłym m-cu...robiłam test ciażowy i wyszła bladzutka kreska (ta testowa) cieszyłam sie, bo staramy sie o dzidziusia....ale po jakimś czasie (po tyg.) powtórzyłam test by być 100% pewna, wyszedł negatywny a za jakąś godzinę mnie zalało...okres był bardziej obfity i trwał około tyg,...na początku wychodziły takie skrzepy krwi...ale nie tracimy nadziei...musi sie udać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mi jestt
ale o to chodzi ze test zrobiłam dwa dni przed tym zdarzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzepy to ja mam
co miesiąc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvsdfvdf
Takie skrzepy to ja też często miewałam. A jeśli krwawienie zostało zablokowane przez gorączkę czy inne problemy zdrowotne, to po polepszeniu mojego samopoczucia krew wydostawała się głównie w formie dużych skrzepów. Równie często zdarzało się że krwawieniu towarzyszyła u mnie biegunka. A ciążę więc i poronienie mogłam wykluczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mi jestt
wiem co to skrzepy, i wiem co to bóle miesiączkowe.Nie byłam chora ani nic mi niczego nie przyblokowało, miesiączkuje już z 10 lat i pierwszy raz zetknęłam sie z takim skrzepem i z takimi bólami po których mdlałam.Ktoś czytał w ogóle cały topik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz prywatnie do gina
bo jezeli to poronienie to mozesz dostac zakazenia, jak cie nie wyczyszcza, albo jedz do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mi jestt
cholera, czyli to jednak mogło byc poronienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie,ze to poronienie:(,ale ja tak mialam przy ciazy pozamacicznej,tez test wyszedl negatywny,z roznica taka,ze mi ogromny bol podbrzusza i skurcze macicy towarzyszyly caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×