być kobietą

Powiedzcie czy czujecie sie kobieco? sekswonie, z tym czyms? Co sprawilo ze sie tak poczulyscie i kiedy? Mowie tutaj o takim przejsciu z dziewczyny do kobiety To jest bardziej odmiana w srodku, nie w wygladzie. Oczywiscie to sie przeklada na wyglad, ale od srodka sie zaczyna

to co??????

sie byc po urodzeniu dziecka

oj, chodzi mi dokladnie, czy czujesz sie kobieta?

Czuje sie kobieco, kiedy jestem adorowana przez mężczyzn. Kiedy widze ich zainteresowanie moją osobą. Cenie mezczyzn ktorzy potrafia własnie dowartosciowac / docenic/ swoja kobiete szepczac na uszko komplementy. Podałam jedynie swoj przykład, wolałabym zeby to było uzaleznione ode mnie samej ale tak nie jest :/

wyobraz sobie idziesz ulica i wodizsz kobiete i wiesz ze ona jest koboeta, bo to po prostu widac.. nie dizwczynka, koleznaka z pracy, to po prostu widac, kobiecosc. I nie jest to zalezne od stroju, czy cos... Mysliscie ze musi nastapic jakis moment w zyciu ze nagle przeistaczamy sie w takie 100% kobiety?

myślę, że straszne pierdoły piszesz

Aby przeistoczyc sie w "prawdziwa kobiete" trzeba pozbyc sie wszelkich kompleksow. Jak sie ma niska samoocene, to nawet jak sie jest ladna kobieta, to nie czuc tej kobiecosci...