Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneta.......30

mam dość tego że każe mi kłamać

Polecane posty

Gość Aneta.......30

Mam przyjaciółkę od dziecka, teraz mamy po 30 lat. Wyszła za mąz 2 lata temu, a teraz wdała się w romans. Mówiłam jej żeby się zastanowiła, ale ona twierdzi że jest szczęsliwa i że to tylko chwilowa odskocznia. Nie będę jej pouczać, jest dorosła. Chodzi o to że ona mnie zawsze traktuje jak swoje alibi. Np. mężowi mówi że idzie do mnie, faktycznie do mnie przychodzi, a wtedy przyjeżdża po nią kochanek. Prosi bym mówiła mężowi że jest u mnie. 2 razy się zdarzyło że jej mąz zadzwonił, a ja musialam kręcić że akurat poszła do sklepu albo jest w łazience. Mam tego dość. Lubię jej męża. Prawdy mu nie powiem, bo w końcu to ona jest moją przyjaciółką, a nie chcę jej stracić. Ale nie chcę już dłużej kłamać i być jej alibi. Mam wyrzuty sumienia i boję się że to się wyda. Co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyopilka
Myślę, że nie ma prawa wręcz wymagać od Ciebie żebyś była jej alibi. Zaprotestuje stanowczo, jeśli faktycznie ma Cię za przyjaciółkę powinna to zrozumieć. Co innego nie powiedzieć jej mężowi o tym, a co innego ją kryć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie kiedyś
sie wyda.Jak wtedy będziesz sie czuła??? Warto,jeśli lubisz jej męża?Pomyśl jak by to było,gdybyś Ty była zdradzana.Ktoś o tym by wiedział,ale milczał.Napewno miała byś żal do niego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta.......30
Opcja z powiedzeniem jej mężowi odpada, nie radźcie mi tego. Nie będę się wtrącać w ich życie, nie będę grała roli "dobrej życzliwej donosicielki", nie chcę stracic przyjaciółki którą znam całe swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie kiedyś
to powiedz,aby znalazła sobie inne alibi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyopilka
Rozumiem, że nie chcesz powiedzieć, też bym tego nie zrobiła, może tylko wtedy jeśli on by też był moim przyjacielem. No ale z tym alibi, to się postaw ostro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie kiedyś
Weim,że robisz źle i Ty to wiesz.Kiedyś kryłam romans męża koleżanki,który zdradzał ją z inną moja koleżanką.Kiedy koleżeństwo się skończyło,ta zdradzana została moją przyjaciółką i niestety domyslając się zdrady, podpytała,czy coś wiedziałam.Przyznałam się,że tak.Miała ogromny żal do mnie. Mimo tego nadal jesteśmy przyjaciólkami,choć jakasś zadra siedzi do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saguarro
Robiłam tak jak Twoja przyjaciółka, dokładnie w ten sam sposób. W końcu powiedziała, że ma dość i żebym sama się kryła. Bardzo się zdenerwowałam, nasza przyjaźn się zachwiała, ale po czasie zrozumiałam jak dużo od niej wymagam. Teraz radzę sobie jadąć na innych alibi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyopilka
A tak w ogóle, to uważaj na nią...Według mnie to jest najgorszy typ człowieka jeśli zdradza dla zabawy, tzn. że lubi bawić się ludzmi, no chyba że kłamie i nie chce się przed Tobą i sobą przyznać, że nie kocha już męża... Mam też taką koleżankę, nigdy jej w pełni nie zaufam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta.......30
No, nie powiedziałabym że nie kocha męża. Moim zdaniem kocha. A ten jej romans... nie wiem... chyba tylko dla seksu. Ona od męża nie chce odchodzić. Tej zdrady w sumie też nie planowała. Ona ma racej dobry charakter (jakkolwiek dziwnie to brzmi) i w sumie to ona przeżywa co robi, ma wyrzuty, ale coś ją do tego faceta ciągnie. Nieważne zresztą. Nie będę jej oceniać. Dla mnie przyjaźń jest na dobre i na złe - nawet gdy przyjaciel podejmuje złe wybory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyopilka
Emocjonalnie jest na pewno mocno pogubiona, ale sama sobie to zafundowała i z tego mogą byc tylko kłopoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm

🙄 I ty jeszcze z nią sie  kontaktujesz ?. Ja bym dawno już zakończył taką "znajomość". I radze nic nie kręcić, tylko powiedzieć że jego żona to niezła szmata. Wprost. Nie ma co ukrywać. A jak chcę dowodów, to powiedz nagraj rozmowę, między wami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niet
Dnia 20.08.2009 o 21:58, Gość Aneta.......30 napisał:

No, nie powiedziałabym że nie kocha męża. Moim zdaniem kocha. A ten jej romans... nie wiem... chyba tylko dla seksu. Ona od męża nie chce odchodzić. Tej zdrady w sumie też nie planowała. Ona ma racej dobry charakter (jakkolwiek dziwnie to brzmi) i w sumie to ona przeżywa co robi, ma wyrzuty, ale coś ją do tego faceta ciągnie. Nieważne zresztą. Nie będę jej oceniać. Dla mnie przyjaźń jest na dobre i na złe - nawet gdy przyjaciel podejmuje złe wybory.

Czyli rozumiesz, że przymykasz oko na romans, czyli ogółem mówiąc ZDRADĘ. Bo jak inaczej można nazwać, kogoś kto romansuje sobie z innym , mając męża. Romans dla seksu?? Nie istnieje czegoś takiego. To zwykła zdrada jakich pełno. Nie chcę odchodzić bo jej tak wygodnie , że ma męża jelenia. Taka przyjaźń to żadna przyjaźń. Obaj jesteście sobie warci , jedna zdradza męża a druga jeszcze ją kryje. No po prostu niesamowity duet.... do urzygania 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pasz 100%we prawo grzecznie jej odmówić. To jej sprawa i nie powinna cię w to mieszać tym bardziej, że tobie to nie odpowiada. Jako dobra przyjaciółka nie powiedziałaś mężowi a ona jako dobra przyjaciółka powinna znaleźć sobie inne alibi. Jeśli się obrazi, trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niet

Wygodzie jej bo jeśli  z romansu nic nie wyjdzie i ten ją kopnie w cztery litery, ma opcje wrócenia do męża. Tylko że prędzej czy później ja sumienie zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscik

Wiele osób wie o zdradzie znajomej znajomego itp. przymyka oko na to. Gdyby tak nie było to większość z was byłaby już dawno po rozwodach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.08.2009 o 21:23, Gość Aneta.......30 napisał:

Mam przyjaciółkę od dziecka, teraz mamy po 30 lat. Wyszła za mąz 2 lata temu, a teraz wdała się w romans. Mówiłam jej żeby się zastanowiła, ale ona twierdzi że jest szczęsliwa i że to tylko chwilowa odskocznia. Nie będę jej pouczać, jest dorosła. Chodzi o to że ona mnie zawsze traktuje jak swoje alibi. Np. mężowi mówi że idzie do mnie, faktycznie do mnie przychodzi, a wtedy przyjeżdża po nią kochanek. Prosi bym mówiła mężowi że jest u mnie. 2 razy się zdarzyło że jej mąz zadzwonił, a ja musialam kręcić że akurat poszła do sklepu albo jest w łazience. Mam tego dość. Lubię jej męża. Prawdy mu nie powiem, bo w końcu to ona jest moją przyjaciółką, a nie chcę jej stracić. Ale nie chcę już dłużej kłamać i być jej alibi. Mam wyrzuty sumienia i boję się że to się wyda. Co powinnam zrobić?

Powiedz jej wyrażnie, że nie lubisz kłamać i jeśli szuka współuczestnika zbrodni niech wybierze przyjaciółkę, której to nie przeszkadza.

BTW. Wybiórcza ta Twoja moralność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grot
2 minuty temu, Gość Goscik napisał:

Wiele osób wie o zdradzie znajomej znajomego itp. przymyka oko na to. Gdyby tak nie było to większość z was byłaby już dawno po rozwodach. 

Współczuje tylko tym osobom , co żyją w nieświadomości,i myślą że ich żony, mężowie są tacy wspaniali

I tak sumienie zeżrę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grot
2 minuty temu, Piaskun napisał:

Powiedz jej wyrażnie, że nie lubisz kłamać i jeśli szuka współuczestnika zbrodni niech wybierze przyjaciółkę, której to nie przeszkadza.

BTW. Wybiórcza ta Twoja moralność.

W końcu to najlepsza przyjaciółka, a przecież męża lubi więc mu nie powie, tak bardzo go właśnie lubi.

 

Dnia 20.08.2009 o 21:23, Gość Aneta.......30 napisał:

Mam przyjaciółkę od dziecka, teraz mamy po 30 lat. Wyszła za mąz 2 lata temu, a teraz wdała się w romans. Mówiłam jej żeby się zastanowiła, ale ona twierdzi że jest szczęsliwa i że to tylko chwilowa odskocznia. Nie będę jej pouczać, jest dorosła. Chodzi o to że ona mnie zawsze traktuje jak swoje alibi. Np. mężowi mówi że idzie do mnie, faktycznie do mnie przychodzi, a wtedy przyjeżdża po nią kochanek. Prosi bym mówiła mężowi że jest u mnie. 2 razy się zdarzyło że jej mąz zadzwonił, a ja musialam kręcić że akurat poszła do sklepu albo jest w łazience. Mam tego dość. Lubię jej męża. Prawdy mu nie powiem, bo w końcu to ona jest moją przyjaciółką, a nie chcę jej stracić. Ale nie chcę już dłużej kłamać i być jej alibi. Mam wyrzuty sumienia i boję się że to się wyda. Co powinnam zrobić?

Myślisz że jej mąż się nie dowie że ją kryłaś.? To chyba nie znasz życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscik

W 50% nie wiedzą i faktycznie myślą jaki to aniołek pod dachem. Drugie 50% udaje że nie wie bo tak wygodniej wyparcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscik

Mówienie też nie ma sensu. Większość małżeństw gdzie jest zdrada i tak zostaje razem. Osoba donosząca staje się wtedy wrogiem publicznym numer 1. Bo mąż i żona niekoniecznie chcą po pogodzeniu utrzymywać kontakt z kapusiem żeby im o tym nie przypominał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grot
11 minut temu, Gość Goscik napisał:

Mówienie też nie ma sensu. Większość małżeństw gdzie jest zdrada i tak zostaje razem. Osoba donosząca staje się wtedy wrogiem publicznym numer 1. Bo mąż i żona niekoniecznie chcą po pogodzeniu utrzymywać kontakt z kapusiem żeby im o tym nie przypominał.

Nikt normalny nie zostaje ze zdradzającą żoną. No chyba że ktoś woli być podwójnym jeleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

znam takich co zostali, żal na to patrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×