Zerwanie - Proszę o poradę

Witajcie, Do rzeczy, bylem z dziewczyna prawie piec lat, bywalo lepiej albo gorzej, ale ogolnie bylo warto. Ostatnio poklocilismy sie o drobnostke. Mialem gorsze dni ostatnio i nie bardzo okazywalem uczucia (jednak ona nie robila tego od zawsze - taki charakter). Dwa kilka dni milczenia, postanowilem zadzwonic. kazalo sie ze w pracy spotkala faceta i powiedziala sie ze wczesniej go nie dostrzegala a teraz okazlo sie ze bardzo fajnie im sie ze soba rozmawia i nie chce byc juz ze mna i zdania nie zmieni. Troszke mnie zatkalo, ale mysle ok zobaczymy. Zapytalem czy to cos powaznego, odpowiedziala ze nie wie, ale jest szczesliwa gdyz milo sie rozmawia. Nie bardzo wiedzialem co powiedziec wiec powiedzialem zeby sie zastanowila i dala mi odpowiedz co i jak z nami (ja nie dzwonie bo wiem ze to nic dobrego, a ma dziewczyna charakterek i tylko ja to wqrzy). Kolejnych kilka dni cisza z jej strony. Ja szczerze mowiac chcialbym kontynuowac ten zwiazek, jednak nie jestem do konca pewien czy warto i jak to zrobic. i tu pytanie czy warto walczyc Waszym zdaniem czy dac sobie spokój? Druga sprawa to czy dac Jej czas niech zobaczy czy ta radosc z nim minie i w jaka strone sie rozwinie, czy lepiej przypominac sie co jakis czas (choc to ja raczej wqrzy i jeszcze gotowa zrobic na zlosc)? Dziekuje za opinie mezczyzn jak i kobiet, ktorych zdanie co byloby lepsze dla mnie czekac czy walczyc juz nie czekajac zeby ochlonela? Dziekuje serdecznie za rady i sugestie Pozdrawiam Robert

JA bym chciala, zeby facet o mnei zawalczyl. zadzwonil, spytal, co slychac, zaproponowal kawe, a na kawie -kino, w kinie - wypad za miasto nad jezioro. inwencja. to, co u niej dzieje sie teraz atrakcyjnego, to pierwsze jakies spotkania, chodznie na kawke itp. rzeczy, ktore pozniej robi sie bardzo rzadko raczej. ten drugi sie stara i jest to atrakcyjne. wiec - staraj sie i Ty. moze raz pierwszyz rozpędu odmowi, ale potem sie zastanowi, o co chodzi. i za drugim, tzrecim najdalej razem (skoro ma charakterek:) nie odmowi.

to pomyśli że ci wszystko jedno czy bedzie z tobą czy nie. Każda dziewczyna by chciała by facet walczył, ale z drugiej strony może ona jest inna niż normalne dziewczyny. W sumie to jak sama zerwała, przekreśliła od tak 5 lat związku to też cholera wie co jej właściwie chodzi po głowie. Potraktowała jak jakiś materiał który sie zużył, jak ją tak wszystko wkurza to moze faktycznie lepiej olać taką cholere. Rozglądaj się za jakąś łagodniejszą z charakteru,