Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ladyeees**

Czy ktos z Was mial tez taki zjebany dzien jak ja i chce powylewac swoje smutki?

Polecane posty

Gość mlmlml
dorzucam: a propos utrat mam:moja mama probowala popelnic samobojstwo w zeszłym roku. jakie te ludzkie losy pokrecone... juz teraz jest ok. zatem wsparcia od mamy nie za bardzo uswiadczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlmlml
Do przypadkiem - przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dałabym wiele, żeby móc dorastać w internacie na końcu świata, a potem studiować najlepiej kurwa w kanadzie, żeby nie mieć żadnego kontaktu ani z mamą, ani z tatą. tyle lat głupich marzeń doprowadziło do tego, że jako już dorosła jeszcze pewnie będę zaplątana w ten cały ich pojebany rozwód i ciągana po sądach, świetnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie to wszystko niesprawiedliwe, z chęcią bym każdemu oddała moją rodzinę, a już szczególnie tym, którzy jej nie mieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrafię sobie wyobrazić co to znaczy stracić rodziców bo od dwóch lat oboje na zmiane ledwo żywi trafiają do szpitala;) także średnio co trzy miesiące umieram ze strachu o nich. Potrafię sobie wyobrazić co czujesz przypadkiem🌻:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi 2 lata temu zmarł rodzony brat, wiec tez rozumiem-jesli juz gadamy o stracie bliskich:( ale dobra-mielismy sobie poprawic humor-ok nalewam tobie;> jeszcze komus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziekuje, ale musisz pamietac, ze jutro bedziesz sie czuc swietnie :) obudzisz sie rano i zobaczyszm ze zycie jest piekne :) Jesli chodzi o bliskich, to ja stracilem w tym roku dziadka(ze str. mamy) i przyjaciolke bliska, a w zeszlym babcie (ze str. taty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jesli chodzi o bliskich, to ja stracilem w tym roku dziadka(ze str. mamy) i przyjaciolke bliska, a w zeszlym babcie (ze str. taty)" To chyba tak seriami leci:( Przez jakiś czas jest zajebiście a potem jak się wali to hurtem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfvudyrn5rt
To dopiero zjebany dzień: Pewnego dnia mój mąż znalazł w szafce przy łóżku głęboko schowane pudełko ze środkami antykoncepcyjnymi. 10 lat temu miał podwiązywane jądra. Więcej takich "przygód" na http://www.fmylife.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna sie dosiasc na lampke wina ???nie mam napiecia ale mam za to meza idiote od 4 wraca z pracy i drogi do domu znalezc niemoze wrrrrrr wogole cay dzien hujowy trzzymacie sie dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_23
Kilka lat emu, jeszcze jak byłam w ogólniaku, to moja nauczycielka powiedziała mądre zdanie: nie ma takiej rzeczy, której nie można zrobić o 15:00, a można tylko o 21:00. Powtórzyłam to swojej mamie i to dało jej do myślenia. Niestety nic to nie zmieniło. Choć szczerze Ci powiem, że nigdy nie zapomnę chwili, kiedy było mi mdło i niedobrze, a matka z wyrzutem zapytała czy nie puszczam się ze starszymi kolegami. Nie puszczałam się, źle się czułam, po prostu. Miałam podobnie, może nie aż tak źle, ale wiem, co czujesz. Takie zachowanie moich starszych spowodowało tylko tyle, że zaczęłam kłamać jak najęta. Dziś, kiedy mam 23 lata i czytam swoje pamiętniki z tamtych lat, zastanawiam się jakim cudem te wszystkie przekręty mi się udały. Wyobraźnię miałam nie małą. Przykład? Chciałam iść do kolegi na Sylwestra, miałam 14 lat, a moi znajomi od byli w wieku 16-19 lat. Powiedziałam, że idę do koleżanki, która mieszka na osiedlu obok mojego osiedla. Oczywiście kochany tatuś zażyczył sobie nr telefonu do jej rodziców, bo musi porozmawiać z nimi i kropka. Przeciągałam to w czasie ile się da, aż się porządnie wkurzył. W końcu umówiłam się z 19-letnim kolegą, że podam jego nr, a on będzie mnie krył. Jakoś tak wyszło, że ojciec nie zadzwonił, bo wydało mu się podejrzane, że tak go do tego zachęcam. Moi rodzice wyjeżdżali w noc przed Sylwestrem. Ostatniego wieczoru wróciłam grzecznie do domu, chyba nawet przed czasem i symulowałam chorobę. Tym sposobem zapomnieli o telefonie. Wyjechali, a ja poszłam na imprezę :P Ciebie rodzice sprawdzają, więc nie masz takiej możliwości. I bardzo dobrze, bo z perspektywy czasu myślę, że to nie był dobry pomysł, tak kłamać i kręcić. A dobre 2 lata musiałam. Tobie radzę, byś dużo opowiadała o swoim chłopaku rodzicom, oczywiście same dobre rzeczy. Niech wiedzą, że to dobry chłopak, niech go poznają, czasem porozmawiają. Myślę, że to powinno pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlmlml
co zrobic, zeby jutro dzien był ok???? kopalnia pomysłow! ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_23
Sorry, pomyliłam topiki :D wybaczcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też miałam z****y dzień nie mam zespołu napiecia, ale ogólnie wszystko jakos do D stres i .... ahhhh szkoda gadać zrobiłam se drinka i go kończe, zaraz bedzie mi lepiej, potem se zrobie drugiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×