Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stanisława...34

Nie wiem jak mam zareagować na ten jego wieczór kawalerski

Polecane posty

Ten zwyczaj z wieczorem kawalerskim jest glupi, bo nawet gdy sie nerzeczonemu ufa.... alkohol, koledzy, glupie zarty itd. No powiedzmy sobie szczerze - co sie robi na takim kawalerskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cRx masz kobiete i chodzisz do burdelu... ? ciota jestes. tyle ci powiem Swoją drogą faceci miłoby wam było jakby wasze kobiety szły oglądać inne męskie pałki ? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanislawa...34
no dobra wieczor wieczorem, ale nie koniecznie w klubie.... no i co wieczor ma do tego czy on sie odzywa czy nie......a jednak widac ma... powinien napisac chociaz chlernego esa! nie wiem jak mam reagowac na taka sytuacje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrrrkotka - nie chodzę do burdelu :D moja dziewczyna wystarcza mi i czasem nawet to ja jej nie zaspokajam :D ale chodzi o to, że ona nie byłaby zazdrosna o jakąś dziwkę ,np. jak patrzę na laskę w stringach to ona mówi "o taką lampucerę nie jestem zazdrosna, możesz przelecieć taką szmatę" sama tak mówi, co nie jest równoznaczne z tym że na nie chodzę. jestem wierny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllla
nie stresowac sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z czym byśmy go wyśmiały
? Konkrety przemądrzały zgredzie. Akurat zwyczaj wieczór kawalerskim !H!ipokryto robiący żenujące byki jest zaczerpniętym z kultury masowej tworem made in America i naprawdę nie każdy musi mieć ochotę się w to bawić. Nikt mu nie każde siedzieć z telefonem przy dupie, ale warto go mieć na wypadek (zawsze się wszystko może zdarzyć) i puszczenie jednego smsa przed imprezą, a potem jednego w trakcie nie jest tak skomplikowaną czynnością. Nie chce mieć żadnych zobowiązań (a związek to jest zobowiązanie) to się nie wiążę, bzyka co chce i po problemie. Wtedy może co weekend przepadać jak kamień w wodę, bo nikt się nie będzie o niego martwić i w razie czego zawsze może iść na całość, jeżeli tylko o to chodzi w tych tandetnych wieczorkach dla niewyżytych onanistów. Kobieta nie jest zazdrosna o kurwę, bo te dziury najczęściej są same w sobie żenujące. Kobieta zazdrosna jest o coś np. o zachowanie (co innego patrzeć, a co innego macać, jebać, walić, tarmosić etc.), co innego jest powiedzieć :Kochanie idę na taki taki wieczór, napiszę co i jak, a co innego wybyć, zniknąć na parę ładnych godzin, przyjść najebanym jak świnia i pachnieć jak cały burdel. Wszystko można robić z głową, ale jak się na wstępie ktoś zachowuje jak chuj to jak chuj jest traktowany. A jeżeli tobie byłoby wszystko jedno, czy twoja partnerka najebana w trzy dupy ze stadem napalonych koleżanek przemierza nocne w kluby w poszukiwaniu wrażeń na wieczorze panieńskim piszcząc na widok dużych kutasów i robiąc sobie fotki z fiutem na przy twarzy (faceci robią sobie zdjęcia ze cyckami) to zastanowiłabym się czy masz jaja czy tylko pusty woreczek mosznowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanisława...34
gdyby nie robił w tym momencie palcówki striptizerce to pewnie by napisał...jestem zdruzgotana...nie trzeba wkładać komuś palca żeby stworzyć rodzinę ze mną...to uwłacza godności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> z czym byśmy go wyśmiały moja kobiet w trakcie związku ze mną była na 3 wieczorach kawalerskich. Co się na nich działo, to mnie chooj interesuje. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Ufam jej i niech w jej etyce i sumieniu rozstrzyga się co robiła na spędzie pijanych zdzir. Teraz jaśniej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stanisławo,zastanlw sie co Ty za brednie piszesz... Troszkę wyrozumiałości. spójrz z jego punktu widzenia,na kogo by wyszedł przed kolegami nie idą na wieczór kawalerski? J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanislawa...34
z czym byśmy go wysmialy-----dziekuję, dostarczylaś mi wiele argumentow do rozmowy z nim jestem taka zla i zawiedziona, ze mam ochote zadzwonic i mu wygarnąć:( ale mysle, ze on nie zadzwoni, bo dzis jak konczyl rozmowe to powiedział: do zobaczenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> jestem taka zla i zawiedziona, ze mam ochote zadzwonic i mu wygarnąć tak tak, zrób to :classic_cool: dostaniesz pare kurrew do słuchu, to inaczej będziesz śpiewała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ma mowic kolegom; czekajcie zadzwonie do swojej powiedziec ,ze nikogo nie podrywam? Wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanislawa...34
ja tylko chcialaym dostac esma, ze teskni i czy u mnie ok, to tak cieżko napisac? nie zabranialam mu, bo to nie ma sensu ale moze pamietac o mnie, a on wyjechal daleko zadzwonil, ze jest na miejscu i cisz, to tak jak: kobieto daj mi spokoj bo ja bede sie bawil....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będzie maił Cię zdradzić,to i tak zdradzi. i pamiętaj im częściej facet widzi zazdrosną,i nachmurzoną kobiete-tym blizej do zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się dziwię facetom, którzy tkwią w związkach z takimi niedowartościowanymi i zalęknionymi samicami :o to musi być strasznie męczące ciągle udowaniać, ze nie jest się wielbłądem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanislawa...34
zenonku drogi, jasne jest ze nie zadzwonie bo ciekawa jestem jego reakcji, to raz a dwa, to kiedy kurwy poleca w moja strone to to bedzie jedyny i ostatni raz naszego spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> vkiedy k**wy poleca w moja strone to to bedzie jedyny i ostatni raz naszego spotkania tak tak :o takie jak ty panicznie boją sie samotności, trwają w chuujowych związkach nawet jeśli sąbite, co zdarza się nierzadko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanislawa...34
nie znasz mnie, wiec nie oceniaj tak szybko ostatnie1,5 roku bylam sama, nie szukalam nikogo, to on znalazl mnie nie ja jego owszem zalezy mi na nim, ale najgorszą rzeczą jest byc oklamywana, nie chce by robi mężczyzna ze mnie idiotkę powinien pracowac nad zaufaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolicie daj mu luzu
to znaczy czego? Od kiedy kurwa smsem jest chomątem? Nie chodzi o zdradę jako włożenie penisa do dziury. Chodzi o postawę. Zgredzie, może czego oczy nie widzą temu sercu nie żal, ale jakbyś zobaczyć jednak to rozumiem, że żałowałbyś, że sam nie mogłeś possać :classic_cool: A zaufanie nie ma nic do rzeczy z zachowaniem. Czy tylko członek w cipce jest powodem do okazania złości lub niezadowolenia? Dobrze wiedzieć, że poza tym każda inna przyczyna jest niczym straszak na biednego, bezmózgiego samca. Jacy to oni są wrażliwy :D Jeżeli miałabym być z facetem dla którego telefon do mnie byłby obciachem od razu zrobiłabym badanie krwi. Bo jak mu cipkę podstawią i wszyscy koledzy będą mówić, że cipa jak nie zamoczy to co? Myślicie, że wtedy odmówi. To jest dopiero naiwność, a ufać to może czasem, ale sobie. Tylko skończeni kretyni idą gdzieś z oczywistą intencją zdrady, reszta to okoliczności, znakomita resztą. Nie wiem jak wy, ale ja doskonale widzę, że autorce chodzi o to, że nie może dać znaku życia w postaci: jestem na miejscu, nie martw się, śpij dobrze itp. których nie musi jeżeli się tak bardzo wstydzi, że ma dziewczynę wygłaszać w cudzej obecności (od czego są sracze i smsy) i w spokoju się najebać i pobawić wiedząc, że druga osoba zajmie się sobą i nie będzie się martwić. Ona się martwi, ma powody do obaw i nie wam ją oceniać i osądzać w ten sposób jak wariatkę, która oczekuję niemożliwego. A zgred dobrze, że sam jest taki wspaniały i nie ma żadnych zmartwień, życzę mu aby kiedyś coś się stało podczas jego nieobecności, a on nie odebrał telefonu z pogotowia, bo to wstyd i wtedy porozmawiamy, czy w związku są czy nie ma pewnych granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa.....
Stanisławo - a kiedy Ty masz swój wieczór panieński? przecież już samo to,że chce Cię za żonę świadczy,że Cię kocha. Takie wieczory z reguły spędza się w klubach ale to nie oznacza,że od razu zdradzi. Jest już na pewno mocno pijany, jest z kolegami, dobrze się bawi i co w tym złego? za to za tydzień będzie Twoim mężem, nie oczekuj teraz,że będzie się odzywał. Wierz mi ja też byłam taka przewrażliwiona na punkcie "wieczorów z kolegami" i teraz jestem sama, więc nie bardzo się to opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałem coś o wstydzie tumanie?? No czitaj kak napisana 🖐️ po drugie - zaufanie to nie jest pusty frazes. Albo ufasz, albo udajesz, że ufasz. po trzecie - nie ważne czy on by zadzwonił, napisał, ona i tak będzie sobie wyobrażała co on tam robi. taki ty baby, toksyczna, która na każdym kroku podejrzewa swojego faceta o najgorsze :o po czwarte albo ktoś ma mózg i go używa, albo nie. Jeśli ona związała się z bezmózgiem podatnym na manipulacje, to jest tylko i wyłącznie jej problem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×