problem z koleżanką nie dbającą o higienę, poradżcie proszę

Witam, Moja koleżanka z którą studiuję spędziła u mnie ostatnie 3 dni, miała coś do załatwienia w mieście więc zaproponowałam jej żeby nocowała u mnie. Bardzo ja lubię, jest niesamowicie inteligentna, oczytana, czasami aż imponuje mi wiedzą, świetnie się z nią rozmawia i ogólnie wiem że moge na nią liczyć. Znam ja od roku, tylko że ostatnie dni mnie zszokowały. Chodzi o to że Ania nie dba o higienę osobistą. Ma nadwagę, jest lekko otyła ale to nie jest żaden problem i naprawdę nie ma dla mnie różnicy jak wygląda. Problem jest w tym , że przez te kilka dni , na skutek nie dbania o higinę poprostu........ śmierdziała. Było bardzo gorąco a ona przez 2 dni chodziła cały czas w jednej koszulce. Ja czasami w upały zmieniam bluzkę kilka razy dziennie- normalne że się wtedy ludzie pocą a przecież żaden antyperspirant nie działa na 100%. Nie wyobrażam sobie że mogłabym chodzić w cuchnących przepoconych ciuchach. W sumie to nie był największy problem- w końcu była u mnie , mogła zapomnieć czegoś na zmianę. Szoku doznałam jak zobaczyłam ramiączko jej stanika. Kiedyś było pewno białe, teraz właściwie z koloru szarego przechodziło już stopniowo w czerń- myślałam że zwymiotuję. Nosiła bluzkę na ramiączkach i ten stanik cały czas był widoczny. Dzielę mieszkanie ze współlokatorkami i po

powiedziała na ten temate :O

i nie widziałas brudnych ramiączek ?

ja tam bym sie nie czaila powiedziala bym jej to co zobaczylam.... nie wyonbrazam sobie chodzic w przepoconych ciuchach.... ehhh- moze pach tez nie goli??? aaaaaaaa fujjjjjjjjjjjjj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie wkleiła mi się cała moja poprzednia wypowiedz wieć dodam jeszcze, że najgorsze były stopy , a raczej śmierdzące stopy zapomniała pantofli i chodziła cały czas boso, ja rozumiem ,że stopy się pocą, ale to chyba od tego jest woda , zeby je umyć , rano, wieczorem, w czasie dnia jeśli potrzeba, po spacerze itp. Jej stopy przez całe 3 dni cuchnęły i naprawde nie przesadzam, myślałam że padnę jak mi je na moją czystą pościel położyła, Moje współlokatorki drzwi do siebie pozamykały , a ja jej buty na noc razem z moimi na parapet wystawiłam, tłumacząc że ja tak już zawsze z przyzwyczajenia robię. Poradżcie mi co zrobić, bardzo ją lubię ale to co ona robi to przegięcie, nie mam ochoty się więcej przed ludźmi za jej brak higieny wstydzić

nie widziałam problemu wcześniej, bo nasze kontakty zazwyczaj ograniczały się do uczelni, spotkaniach przy piwie ze znajomymi itp. nigdy jeszcze tak długo z nią nie spędzałam czasu

może ją wykąpiesz ?

j myła tylko kulturalnie i dyskretnie, nie ma co sie czaic, bo napenwo nie zrozumie podkladania broszurek o kosmetykach myjących itp

wiem ,ze to jest bardzo delikatny temat, nie chcę, żeby się żl

próbowałam jej jakoś zasugerować żeby wzięła prysznic w ciągu dnia , tzn. wróciłyśmy z zakupów i pytam czy chce się odświeżyć, że tak gorąco, że ja marzę tylko o prysznicu, to skończyło się że umyła twarz i zęby kurcze z jednej strony super kumpela, świetne wyniki na uczelni, wygrywa konkursy a z drugiej ehh lepiej nie mówić

eć - spociłaś się weź prysznic

tez mam kolezanke, ktora ma problem z utrzymaniem higieny. jest naprawde sympatyczna i inteligentna, ale jej wyglad sprawia, ze ludzie niechetnie z nia przebywaja. wiecznie ma tluste wlosy, ale takie naprawde tluste, podejrzewam ze myje glowe raz na tydzien, poltora. do tego chodzi ciagle w brudnych ciuchach i po prostu smierdzi. smierdzi bo bardzo rzadko sie myje.do tego ma dlugie paznokcie a za nimi czarno:O zastanawiamy sie wszyscy jak delikatnie zwrocic jej uwage, zeby bardziej o siebie dbala.

też się noszę z tym żeby jej powiedzieć, tylko bede ją widzieć osobiście pewno dopiero pod koniec wrzesnia, bo tak przez internet to chyba nie bardzo wypada napisać, lepiej osobiście ??? i co mam powiedzieć. "wiesz aniu , wydaje mi się że może powinnaś bardziej zwracać uwagę.... kurde no nie wiem jak to ująć no i to będzie pewno dopiero za miesiąc, to moze udać , że nic się nie stało i poprostu więcej jej nie zapraszać i unikać takich sytuacji???? kurcze bo z drugiej strony to może jako koleżanka powinnam ją ostrzec, że pewnie inni ludzie też nie najlepiej o niej myślą przez te braki w higienie, kiedyś moze miec przecież przerąbane jak trafi na kogoś wrednego

paczki z mydłami i innymi przyborami kosmetycznymi, na adres gdzie mieszkają

hmmm to już chyba taki ostateczny pomysł , ostatnia deska ratunku z tymi paczkami, ale niezły

zastanawiam sie czy takie osoby nie czuja ze capia :O czy po prostu nic sobie z tego nie robia?

kurcze współczuje kretyńskiej sytuacji... :/ a najgorsze w tym wszystkim jest to ze Wy (tygryska22, apia) jako dobre kumpele, które nie śmieja się za plecami bedziecie chciały pomóc, powiedzieć im coś, a te pewnie sie obrażą albo bedą Was unikac bo bedzie im przed Wami głupio. Żenujace... Nie wiem co poradzić bo sama też bym nie potrafiła bezposrednio tak powiedziec, co myslę.

mamy kolezanke, która jest naprawde otyla, ja rowniez mam nadwage, staram sie jej nie oceniać, ale wiekszosc kolezanek mysli jak zwrocic jej uwage zeby zaczela dbac o siebie, nie choci o tusze, ale o styl ubierania np, ubiera stare, powyciagane t-shirty, za male spodnie(jak sie wypnie widac jej pol tylka i sie potem cala szkola z niej smieje, mysli pewnie ze to z winy tego ze wazy ok 130 kg ale tak chyba nie do konca jest, jest przeciez duzo osob ktore sa bardzo otyle jednak fajnie sie ubieraja, sa np firmy c&a, gdzie sa duze rozmiary, i wiem ze tam chodzi, jednak ciagle chodzi w tych juz poszarzalych(kiedys czarnych t-shirtach, co zrobic by ubierala sie bardziej kobieco, ma 18 lat

apia: może już poprostu tego nie czują, albo się przyzwyczaiły, takie mają nawyki, hmmm nie wiem bo mi się w głowie nie mieści żeby młoda inteligentna osoba nie umiała zadbać o tak podstawowe sprawy, nie wiem, pomyślę i może jej powiem , tylko jak pisałam bede miała okazję dop za jakiś miesiąc tak osobiście pogadać, a może dać sobie spokój?? nie muszę jej zapraszać, kurcze niezręcznie jak nic

mysle ze jakbys powiedziala jej wprost bylo by jej przykro, pomysl sobie jakby ktos Ci powiedzial ze powinnas sie czesciej myc bo czuc?? szczegolnie ze nie jests chyba jej najblizsza pryjaciólka czy cos, ale jezeli chcesz jej pomoc, to ta anonimowa paczka nie jest glupia, troche dziecinne i w ogole, ale moze nie bedzie jej az tak przykro??

chcialam jeszcze dodac, ze moja kolezanka nie smierdzi potem, tyko brudem. podejrzewam, ze jej rodzice rowniez nie dbaja o higiene, dlatego nie miala skad czerpac wzorcow. nieraz przyznawala sie ze kladzie sie do lozka bez mycia (pewnie tez tak wstaje). najgorsze jest ze za kazdym razem mowila to bez zazenowania :(

chciałoby się pomóc jakoś , tylko nie wiadomo jak i czy ta pomoc n

jak jej powiesz będzie jej w hoooy przykro i głupio ja myślę ze ona po prostu tak już została wychowana w domu ze nie przywracano za wielkiej uwagi do higieny/wyglądu a anonimowa paczuszka możne być dobrym pomysłem tyle ze musiałabyś napisać i wydrukować jakaś informacje ze to prezent od jakiejś firmy np

pewnie macie rację , nie chcę, zeby było jej przykro i głupio,

ja na waszym miejscu bym powiedziala bardzo dyskretnie...poniewaz tak jak ktos juz tu napisal kiedys moga trafic na bardziej odwazne i szczere osoby i ktos poprostu wykrzyczy im''smierdzisz!!!!!!!!!!!!!!''

dziękuje za wszystkie rady i pomysł z paczką "higieniczną" pozdrawiam cieplutko!!!!

tak czy siak będzie jej przykro może warto porozmawiać w towarzystwie o higienie? Tzn niech każda powie po kolei, że trzeba się myć codziennie i może trafi to do waszych koleżanek.....

a jakjej paczke wyslecie to tak czy siak będzie tych kosmetyków rzadko używać bo ona nie czuje problemu:)

przeczytaj http://tnij.org/d35b

Kurcze no w sumie ciężki temat.....najlepiej to moze jakoś delkatnie na początku...typu jak zobaczyłaś to ramiączko, "o kurcze chyba się pobrudziło, moze masz drugi na zmiane?? albo "chodź damy pod wode zapierzemy zaraz wyschnie bo jest gorąco" jak nie pomoże to trzeba prosto z mostu. Ja np miałam lekki problem z byłym chłopakiem...O higienę dbał, używał kremów i do rąk i do twarzy, włosy długie zawsze zadbane pachnące itp, wszystko super, ale po prostu się bardzo pocił a że kłaczki pod pachami niestety były nieogolone a nie używał żadnych dezodorantów:/ Co było dla mnie dziwne, bo zazwyzcaj jak facet już używa krem do rąk np to antyperspirantów tym bardziej, albo nie dba o siebie w ogóle:D Więc po prostu kiedyś w sklepie jakimś zatrzymałam się przy dezodorantach, perfumach/ najpierw kobiece zaczęłam wąchać później męskie, zaczęłam mu pokazywać tak niby bez podtekstu które mi się podobały:D potwierdził a że nawet ładny i że weźmie i od tamtej pory już używał;) Czasem ktoś moze sobie sprawy nie zdawać że np. śmierdzi niestety....tylko tutaj gorszy przypadek jak ta dziewczyna w ogóle o siebie nie dba:/