czy ktoras z mam tez dostala takie polecenie

aby karmic dziecko (skonczone 3mc-e) sinlac-kiem i sloiczkami od 4 mc-a z powodu niskiej wagi? karmie piersia i sie tak zastanawiam czy to nie za wczesnie, sinlac je ladnie soczki tez pije bez zadnych dolegliwosci...

up

Nam lekarka powiedziała, żeby dawać Sinlac, córka miała 5 m-cy i bardzo niską wagę. To był jedyny "sztuczny pokarm", który ją trzymał przy życiu ;) Kaszek innych nie chciała. Takim niejadkiem była. I jest :)

kassum tylko ze moje dziecko ma 3 miesiace i tydzien a sinlac jest powyzej 4, ale coz zeby przybieral podaje na szczescie mu nie szkodzi a i chetnie je, zaczelam od lyzki stolowej, jutro podam dwie i tak bede zwiekszala a jak skonczy mi sie saszetka to sprobuje podac jakas kaszke zobaczymy. slyszlalam ze ten sinlac to niezla bomba kcal dla niemowlat;-)

Pomalutku i się przyzwyczai do większych porcji i w tzw."międzyczasie" trochę będzie starsze ;) Fakt, po takiej "paszy" nasza ruszyła wagowo :)

mi to smakuje jak rozmoczone platki kukurydziane z mega iloscia cukru najwazniejsze ze dzicku smakuje;-)

sluchajcie dzisiaj was jest tu wiecej wiec i moze wy sie podzielicie tym co o tym sadzicie? dziecko ma 3 mc-e i tydzien, soczki pije ladnie (marchew i jablko 100ml dziennie) i sinlac co lyzka kazdego dnia wiecej, w sumie dziisaj zjadl ladnie 2 lyzki, ciagle si eboje ze to zle wplynie na niego, ale jak go tym dokamrmiam jest spokojniejszy, juz sama nie wiem co mam robic, sloiczki sobie poki co daruje...

A ile waży Twoje dziecko? Bo lekarze to często głupoty gadają. Ja bym 3 miesięcznemu dziecku żadnych soczków nie dawała, bo przez to i tak nie przybierze na wadze, a ten sinlac....za wcześnie, moim zdaniem. Pewnie lekarka dostała kasę albo wczasy od przedstawiciela, że tak tym sinlac'iem karze Ci dokarmiać. Na słoiczki to tak jeszcze miesiąc i możesz powolutku próbować dawać, na początek po 2-3 łyżeczki. Jak karmisz piersią, to może masz słabą laktację, może lepiej podać mleko modyfikowane....takie jest moje zdanie, ale wszystko zależy ile waży Twoja córka.

5700g

a ja wam powiem tak.moja corka urodzila sie mala wazyla 2980 i miala 54cm.bardzo duzo jej wga spadla w szpitalu wiec ja 2x podlaczyli pod 50% glukoze.w szpitalu bylam 4 dni w dniu wypisu wazyla tyle co w dniu porodu.ale nic nie musialam jej podawac wdomu.ladnie sama zaczela przybierac na wadze bez zadnych dodatkow.

ja dostalam polecenie od pediatry podawania jablka i marchwi oraz kleiku ryzowego malemu jak mial 3mce skonczone bo po 1. byl nieustannie glodny a po 2. nie robil kupy :) nic mu sie nei stalo od sloiczkow a tym bardziej od kleiku :) na poczatku jadl po pol sloiczka do max 1 sloiczka dziennie a jak skonczyl 4mce to juz 2 razy dnia jadl miske kleiku z marchewka i jablkiem :)

czyli moze ten sinlac zastapic kleikiem? jaki kleik polecacie? bo ona ciagle glodna i z taka litoscia w oczkach patrzy jak my jemy;-(

mysza s oczki podawalas? czy soczki to cos zlego to prawie to samo co przecierek tylko rzadsze

No to jest na 50 centylu, więc jak to się ma do tej niskiej wagi? No chyba że nie przybrała nic na wadze od miesiąca, to faktycznie mogłoby być niepokojące, ale wtedy się chyba standardowo morfologię robi a nie próbuje na siłę tuczyć dziecko. No ale Sabrino, zrobisz jak zechcesz.

Też wydaje mi się,że dla 3-miesięcznego dziecka nie jest to niska waga. Moja w 6 miesiącu życia waży 6300 i lekarka( po uprzednim sprawdzeniu wyników morf. oraz moczu) stwierdziła,że najprawdopodobniej taka "uroda" mojej córy. Chyba pediatra niepotrzebnie narobiła szumu i przestraszyła ciebie.

i co ja mam teraz zrobic??? dziecko jest spokojniejsze jak je nakramie sinlac-kiem czy moge podawac cos innego zamiast tej kaszki? moze ten kleik tylko jaki zwykly ryzowy? karmie piersia, dzidzia jest dluuga 67cm, ten sinlac i sloiki po to by bylo spokojniejsze i syte chyba nizby je utuczyc;-(

Sabrinko jesli po podaniu tego specyfiku jest spokojniejsza to fakt ,, mala sie nie najada i jesli tak nie chcesz tego sinac podawac to zakup jakas kaszke, kleik ryzowy , na poczatku moze bezsmakowy, napewno malej nic nie bedzie:) powiem wam cos, moja znajoma swojemu 4 miesieczniakowi wprowadzila mleko krowie zageszczone kasza manna, dzisiaj ma 7 miesiecy wpiernicza ziemniory z sosem:O i jeszcze zadnej skazy ani krosty ani zaparc nie mial...niezle coo.. ja i tak jakby nie piers to wolalabym na poczatku mleko modyfikowane, wiecej witamin bo takie pasteryzowane to uuuu ale kazdy ropbi jak uwaza:)

Tak, możesz podawać kleik ryżowy, np. bobovity lub nestle. Te kleiki dodaje się do mleka, więc będziesz musiała albo na modyfikowanym albo na swoim zrobić. Dziecko faktycznie będzie dłużej spokojniejsze po jedzeniu. Są też takie kaszki mleczno ryżowe, może to jej zasmakuje. One są od 4 miesiąca, więc możesz juz spróbować i dać. Jak bardzo chcesz dać tego, a dziecko będzie chętnie zajadało to sprawdź tylko czy czasem jej brzuszek po tym nie boli. A najlepiej będzie jak wybierzesz się do innego pediatry, bo tak obcym kobietom z forum to pewnie trudno Ci zaufać:)

aa i wydaje mi sie ze jakos strasznie je tym specyfikiem nie utuczysz,, wytrzymasz na tym do 4 miesiaca i zacznij podawac cos innego a co do soczkow.. to ja nie wiem czy to takie pozywne jest co do najadania sie (jedynie rozepcha zoladeczek) a pic raczej nie potrzebuje bo ma mamina piers..

miało być: "Jak bardzo chcesz dać tego sinlaca":)

moja ma 5 miesięcy i jest pól kg cięższa :P jak miała 3 to ważyła 4.5 kg i lekarka kazała dokarmiać mlekiem modyfikowanym a nie od razu z grubej rury ( ja od razu całkowicie przeszłam na modyfikowane nie dokarmiałam tylko karmiłam :P )

w pzreciwienstwie do mleka modyfikowanego, a autorki dziecko jets chude do swojej dlugosci aczkolwiek moze byc taka jego uroda

kurcze najlepiej bede jak pojde do innego lekarza i wszystko z nim skonsultuje, od dzisiaj nie bede nioc dawala po za piersia i herbatka, bo oszaleje za chwile;-(

a te ziemniaki z sosem to masakra, moi rodzice na wsi mieszkaja i tam sasiadka ma male dziecko to pamietam z etakie malentwo 5 miesieczne delicje wcianalo az huczłao a on sie dziwila czemu ma zaparcia;-(

a 50 centylu i to ma być niska masa??????? może lekarza zmień?

przybierał mega super i ważył dokładnie 5940g (sprawdziłam w książeczce), urodził sie z wagą 3450g i od 3-go do 9 miesiąca przybrał tylko 2 kg (do 6-go był tylko na piersi - żadnych soczków czy nawet herbatek) i lekarz niczym nie kazał dokarmiać dziś ma prawie 13 miesięcy, waży około 10 kg i zdrów jest jak ryba nie ma co na siłę dziecka tuczyć jeśli sama masz drobną budowę, to nie będziesz mieć grubego dziecka

oj drobna a ni ja ani tatus nie jestesmy ale moja rodzina to sami chudzielce;-)

to tym bardziej nie tucz dziecka, zwłaszcza, że to dziewczynka;) mój synek jets najlepszym przykładem tego, że waga nei ma nic wspólnego ze zdrowiem przez pewien czas był nawet w okolicy 7 centyla, a cały czas jest zdrowy (nigdy nei chorował) teraz sprawdziłam jest coś około 35 centyla, a je WSZYSTKO co mu dam uważam, że nie ma co napychać dziecka jedzeniem jeśli rozwija się prawidłowo i nie choruje