Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martamarta7373

dlaczego kobiety rezygnują z dziecka?

Polecane posty

jestem obecnie w 9 mies. ciąży i czekam na rozwiązanie i tak sobie myślę - skąd u ludzi w głowach legną się takie głupie pytania; dla mnie jest zrozumiałe, że jeśli ktoś nie chce mnieć dzieci to nie ma :proste, jego wybór - całe szczęście nie ma jeszcze takiej ustawy, która zmuszałaby kobietę do zachodzenia w ciążę; uważam, że publiczne przyznawanie się do rezygnacji z macierzyństwa w naszym zaściankowym kraju to wręc akt odwagi; dodam, że jako przyszła mama, która ma trochę więcej tematów do poruszenia niż ciągłe pieprzenie o porodzie, pielęgnacji niemowlęcia oraz przysłowiowych kupkach i zupkach również często spotykam się z przejawami co najmniej zdziwienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze rezygnuje kobieta
do oszczednej - dlaczego uwazasz, ze sie wywyzszam? Stwiedzam tylko fakt, ze akurat mnie dzieci wzbogaciły, moze kogo innego nie. Nie stracilam przez nie ani zdobytego wyksztalcenia, ani zawodu, ani mozliwosci podrozowania, ani przyjaciól. Zyskuję co dzien chocby róznorodną wiedzę z pierwszej reki, jako ze sa specjalistami w dziedzinach innych niz moja, zyskuję takze ciekawe znajomosci nie rezygnujac z własnych , poznaje inne pokolenie( ich znajomych i partnerów), dzieki czemu jestem na bieżąco ze swiatem, modami, nowościami technologicznymi, stale sie kształcę, żeby nie zostawac w tyle. No a przede wszystkim mam wiecej ludzi do kochania, bo nie zyski akurat sa najwazniejsze . Ale nikogo do niczego nie namawiam, wasze zycie, ja moge tylko mówic o swoim, bo je znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro mąż jest dla ciebie
na 2-im miejscu to nie ma o czym dyskutowac, coś czułam ze z ciebie kolejna nadopiekuncza mamusia, ktorej dziecko jest jedynym celem zycia i nic inne sie nie liczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusiu wspolczuję mężowi
ktory został zapewne sprowadzony do roli zapładniacza i dostarczyciela kasy do domu zamiast partnera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najwiekszą miłością
dla mnie jest partner a dziecko nie jest celem życia a efektem naszego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo czasy się zmieniły
Ona nie jest nadopiekuńczą mamuśką. Ona jest prowokatorką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i zaczyna sie moralizatorst
mamusiek - jak nie gadki o egoiznmie to znów o duchowości! A zajmijcie sie swoimi dzieciakami, swoim zyciem a nie na siłę narzucajcie innym wlasne scenariusze! nie macie monopolu na rację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martamarta7373
Maz jest na drugim miejscu ale doskonale o tym wie.Bo oboje uważamy ze dziecko to największa milośc życiowa.Stwierdzilam to po ukonczeniu moich studiów-filozofi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslisz ze to prowokatorka
przeciez pełno takich idealnych mamuś.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to wspolczuje martuniu
pobierac sie celem spłodzenia potomka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a twoje wymuskane
ukochane dziecko kiedys pozna kogos z kim sie zwiaze i to ta osoba bedzie najwazniejsza dla niego a nie nadopiekuncza mamusia i co ty wtedy na to?:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martamarta7373
nie dlatego wyszlam za mąż,poza tym slub wzieliśmy po narodzinach dziecka doszlo do mnie ze zycie ludzkie jest amsurdem i jedyne co jest realne to milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedź dalej w tej filozofii
może odjdziuesz do kolejnych rewelacyjnych wniosków.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo czasy się zmieniły
Pełno jest idealnych mamuś, ale żadna z nich nie powtarza z naiwnością dziecka i uporem maniaka, niczym zdarta płyta, swoich racji. A do autorki nic nie trafia. Prowokacja jak nic. Ale fajnie jest podyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No marta
jak dla mnie to w tej chwili twój przykład działa jako antyreklama macierzynstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do martamarta7373
"macierzynstwo to nie jest wcale poswięcenie,bynajmniej ja tak twierdze" - bynajmniej znaczy WCALE, wiec sama sobie zaprzeczasz. Poswiec troche czasu na rozwoj swojej polszczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciala wyjśc na taką
wykształcona to i użyła takiego słowa...szkoda, ze w złym kontekście.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ależ ta autorka
sie produkuje. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martamarta7373
Polszczyzna to tutaj w tym momencie nie jest najważniejsza.Czesto zastanawiam sie nad swoim zyciem i dochodze do penych teori.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martamarta7373
Tak zycie ludzkie jest pozbawione jakiegokolwiek sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co sprowadzalas
fasoleczke na ten swiat skoro zycie ludzie pozbawione jest sensu? okazałas sie egoistką!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do martamarta7373
zgadzam sie ze twoje zycie nie ma sensu, podobnie jak twoja pisanina:D Nie dziwie sie, gdyby moje krecilo sie wokol zupek i kupek to tez straciloby sens. Dla mnie jestes zywym przykladem ze w ciaza szkodzi i dlatego nie bede ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coraz smieszniejszy
sie ten topik robi.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorzy ludzie
nie ma to jak filozof coś wymyśli, idzie się zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dziecko powinno byl wypelnieniem pustki" - no wiesz, nie kazdy odczuwa jakas pustke i na sile wtedy robi sobie dziecko, a w twoim przypadku byla to pustka intelektualna, tak? mysle ze rezygnuje kobieta - napisalas, ze kobiety rezygnujace z macierzynstwa cos traca. co niby traca? uwazasz, ze bezdzietne osoby nie moglyby tak napisac: "Nie stracilam przez ani zdobytego wyksztalcenia, ani zawodu, ani mozliwosci podrozowania, ani przyjaciól. Zyskuję co dzien chocby róznorodną wiedzę z pierwszej reki, jako ze [moi znajomi, przyjaciele, koledzy z pracy etc.] sa specjalistami w dziedzinach innych niz moja, zyskuję takze ciekawe znajomosci nie rezygnujac z własnych , poznaje inne pokolenie [dzieki mlodszym i starszym znajomym, sasiadom etc.], dzieki czemu jestem na bieżąco ze swiatem, modami, nowościami technologicznymi, stale sie kształcę, żeby nie zostawac w tyle"? a bezdzietne osoby to niby zamykaja sie na cztery spusty w lochu, nie spotykaja sie z ludzmi i cofaja w rozwoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze rezygnuje kobieta
dobra,zeby bylo smieszniej , nawiaze do tematu kupek, ktore na podobnych topikach pojawiaja sie obowiazkowo, niczym hasło na sztandarach. Mam psa( dzieci dorosły). Pies jak pies, czasem cos zezre i walnie nie taka kupe. Nie powie co go boli, bo nie umie , z owej kupy własnie moge sie domyslec, ze cos mu jest . Zdrowie stworzenia , które kocham i ktore jest pod moja opieką jest dla mnie bardzo wazne. Nie przynosi to ujmy mojemu wyksztalceniu, intelektowi itd. Małe dziecko , jak pies, tez nie powie, co mu jest, dlatego matki radza sie tu w topikach innych kobiet , bardziej doswiadczonych. Temat trwa (jesli w ogole) bardzo krotko, poki dziecko nie zacznie mowic, wiec nie warto tego demonizowac. Na pewno wiecej razy w zyciu zdazyłam sie przejac kupa swojego psa niz dziecka (czego sobie nawet nie przypominam) , bo pies zyje kilkanascie lat i z nim nie pogadasz, a dziecko nie mowi mniej wiecej tylko do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la donna
Przeczytalam tylko pierwszy post i juz mi sie odechcialo czytac dalej, bo widze, ze mamuski nie potrafia wyjsc poza stereotypowe myslenie. Jak kobieta nie chce dzieci, to na pewno jest karierowiczka myslaca o czubku swojego nosa, a jak ma dzieci, to jest wspaniala kobieta o golebim sercu. Jak mozna byc tak plytkim i ograniczonym?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze rezygnuje kobieta
do oszczednej: czy mozesz mi prosze, zacytowac slowa, w ktorych napisalam, ze bezdzietne cos traca?!!!!! Napisalam tylko, czego jako matka nie stracilam ( czego równiez nie straciły bezdzietne) i wymieniłam ,co zyskalam. Nie oceniam bezdzietnych, ich zycie, ja pisze o swoim, które znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edccde
Witam, poszukuje osób w wieku rozrodczym, które pozostają bezdzietne z wyboru bądź też konieczności(aspekty medyczne). Chodzi o wypełnienie ankiety do mojej pracy magisterskiej. Chętnych proszę o kontakt na maila censored_name@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×