WYTŁUMACZCIE MI LOGICZNIE CENY USŁUG FOTO

Czy jest mi ktoś w stanie w sposób przystępny wytłumaczyć jak to jest, że jednym fotografom za 1500 zł opłaca się robić zdjęcia papierowe formatu 15x21cm a drudzy w tej cenie robią album z 70 zdjęciami lub foto książkę i dają setki zdjęć na płycie? Czym więcej dostaje odpowiedzi ofertowych na moje pytanie tym jestem głupsza. Jeden fotograf z wawy długością i precyzją odpowiedzi ofertowej mnie zaskoczył, ale jeden to zbyt mało.

logika jest jedna - dana usługa kosztuje nie tyle ile jest warta, ale tyle ile kogoś stac żeby zapłacić. w momencie gdy juz sie nie marnuje filmów na rolkach ceny usług fotograficznych są po prostu uznaniowe. tym bardziej że BARDZO CZĘSTO a właściwie ZAWSZE płacisz też za coś tak niewycenialnego jak talent fotografa. wybierając fotografa nie kieruj się ceną, ale przede wszystkim żądaj okazania prac (własnych!) i na tym się skupiaj. wolałabym za te same pieniądze mniej świetnych zdjec niz więcej byle jakich.

Jest w tym jakiś sens co napisałaś. Jednak pisząc zapytania do tych droższych co dają większe ilości zdjęć i to naprawdę często ładnych zdjęć dostaje odpowiedź że brak już wolnych terminów. Skąd mam wiedzieć czy fotograf pokazuje nam swojego autorstwa zdjęcia. Znajoma była w agencji fotograficznej zatrudniającej kilku fotografów, skąd ma wiedzieć jakie zdjęcia każdy z nich robi??

praca fotografa, dobrego fotografa, to nie tylko pstryknięcie zdjęc na sesji czy podczas uroczystości. To wiele godzin potem przed komputerem - nawet tam gdzie nie widać retuszu czy poprawiania zdjęcia - ono jest. Zieleń jest bardziej zielona, niebo bardziej niebieskie itd, poomijam wycinanie ze zdjęć brzydszych elementówe krajbrazu (kosze na śmieci, brudne ściany) czy dodawanie trawy, liści itd. Pulchnym paniom młodym wycina się to co wyssuwa się zza sukni (np notorycznie trzeba chować skórę pod pachami, redukuje zwisającą skórę na ramionach), praktycznie wszystkim wybiela zęby, matuje skórę, usuwa przebarwienia, wybiela białka oczu itd. Patrzysz na zdjęcie i wydaje sie, ze nic nie było zrobione, bo niby jest takie normalne. Kiedy dostajesz setki zdjęc na płycie - nikt się w to nie bawi. szanujący sie forograf większości tych zdjęć nawet by nie pokazał.

BUZIACZKI!!!!! za coraz większe mnie oświecenie. Jeden fotograf odpisał mi ze wyłącznie robi zdjęcia w RAW i daje tylko tyle zdjęć na płycie co zamówionych zdjęć (oferta dotyczy 200 zdjęć) Zdjęcia daje w postaci plików jpg z których kopiuje zdjęcia i obrobionych plików raw. Przyznam się że trochę tego nie rozumiem. Narzeczony jest w Irlandii i nie mam z kim tego przedyskutować. Jeszcze fotograf napisał ze pokazuje portfolio składające się z albumów tych samych par i nie są do tych zdjęć zatrudniane fotomodelki i fotomodele. O co fotografowi w tej wypowiedzi chodzi? WIECIE MYŚLAŁAM ZE KUPNO SUKNI, BUTÓW......TO BĘDZIE ZAWRÓT I BÓL GŁOWY ale powoli weryfikuję te moje przemyślenia. Co będzie jak będę szukała videowca:D

my zdecydowalismy sie na fotografa za cene ponad 2,5 tyś nie bedziemy mieli kamerzysty a zdjecia ktore ogladalimy czyli prace naszego fotografa to rewelacja

przedślubna a czy możesz podać jakieś namiary na tego fotografa lub jego stronkę??-plis

chwilke wlasnie szukam

http://www.galeria.slubne-targi.pl/member.php?action=showprofile&user_id=301 tylko tyle znalazlam zadzwon to ci poda strone bo ja nie pamietam.A skad jestes i kidy masz slub?

RaW to format bezstratny, jpgi sa gorszej jakosci

nie polecam tego fotografa,ktorego podala przedslubna, zdjecia sa kiepskie

no te ktore sa tam nie za za fajne ladne sa na stronie i te ktore widzialam na zywo sa sliczne. te z tej podanej strony samej mi sie nie podobaja

przedślubna znalazłam stronkę. Zdjęcia bardzo ciekawe ale nie w stylu który się mi podoba. Te przypominają grafiki a ja chcę naturalne zdjęcia. Ale są ładne. Z Krakowa widziałam prace fotografa Ulianowicza. Ślub mam 28 sierpnia 2010 w Łomiankach koło Warszawy. energiczna teraz to juz mi sie pomieszało z tymi bezstratnymi.... Czyli jpg są be.. i powinno się o to pytać fotografa jak robi zdjęcia?

http://www.specialmoments.pl/ znzlazlam

Byłam już na tej stronie ale jak wcześniej napisałam to nie mój gust choć mogą sie innym podobać. Dla mnie zbyt bardzo wynaturzone takie poprzerabiane (pewnie źle to określiłam ale coś w tym rodzaju)

ja bym z tymi RAWAMI nie przesadzała ... nie robisz przeciez jakiś olbrzymich formatów, jpg są ok, dobry fotograf ma skalibrowany monitor, wie jak ustawić kolory i w jpg, potem wystarczy, ze laboratorium już nic po swojemu nie poprawia. Poproś fotografa, żeby pokazal Ci "papierowe" zdjęcia, wtedy sama zobaczysz czy jakośc Ci odpowiada. Zresztą, podobno kobiety lepiej odbierają te "papierowe" zdjęcia i bardziej do nich przemawiają niż oglądane na monitorze :)

całkowicie się z ta ostatnia wypowiedzią dotyczącą plików RAW i JPG nie zgadzam. Jeśli ma to być fotograf profesjonalny to tylko RAW. Ktoś kto robi w JPG i określa się jako profesjonalista jest oszustem. RAW to zapis bezstratny obrazu który widzi matryca. RAW się wywołuje i obrabia. Robiący w RAW fotograf musi jeszcze mieć pojęcie co dalej z tym plikiem zrobić a można naprawdę wiele zrobić. RAW odpowiada a nawet możne przewyższa jakością zdjęcia z negatywów. JPG jest tworzony, konwertowany w aparacie przez komputer aparatu i w zasadzie fotograf profesjonalny nie ma tu zbyt wiele do powiedzenia jak będzie wyglądało docelowe zdjęcie. Przez to że JPG powstał poprzez konwersję jest bardzo trudno obrabialny a wręcz nie da się go obrabiać. Zmiana poziomów kontrastu, nasycenia najczęściej kończy się mlekiem na zdjęciu i rozjechaniem kolorów oraz ostrosci. RAW nie ma nic wspólnego z docelowa wielkością zdjęcia. Najlepsze jakościowo pliki RAW generują lustrzanki Canon D1 i o dziwo mały kieszonkowy G10.

Żaden fotograf robiący w RAW nie sprzeda zdjęć poniżej 1500 zł i nie będzie oferował kilkudziesięciu zdjęć na papierze i setki zdjęć na płycie. Tak robią domorośli pseudo fotografowie ślubni, którzy raz, że kupili tani sprzęt a po drugie pracują na czarno. Jeśli fotograf, który inwestuje w profesjonalny aparat masę kasy będzie robił zdjęcia w jpg to powinien jak najszybciej udać się do lekarza.

Zdaje się ze po przeczytaniu tych wszystkich wypowiedzi jestem teraz głupsza niż byłam:) Widzę że to naprawdę trudny temat. Aby wybrać fotografa chyba najpierw trzeba zapisać się na jakiś kurs i wypożyczyć maszynę do sprawdzania czy fotograf mówi prawdę czy coś tam kręci. Jak już pisałam jeden fotograf nas zaskoczył swoja odpowiedzią. W zasadzie pokrywa się to co napisał w swojej odpowiedzi ofertowej z tutejszymi wypowiedziami (chodzi o te raw i jpg) ale jeszcze poszukam i popytam.

dobra, juz tu kiedys byl taki temat i juz wszyscy wiemy ze technicznie raw jest lepsze niz jpg, tyle ze...praktycznie żadnej z nas to nic nie daje. rawy sa dla fotografa, to on ma na nich pracowac, poszalec, zrobic, oprawic i poprawic co sie da, a to co da mi ma byc efektem końcowym i ma mi sie podobac. sama nie zamierzam zdjec obrabiac bardziej niz to umożliwia Corel czy inny Photoshop, wiec rawy nie sa mi do niczego potrzebne. normalnemu uzytownikowi jpgi wystarczą. "Skąd mam wiedzieć czy fotograf pokazuje nam swojego autorstwa zdjęcia." zadać kilka pyta na które bedziesz w stanie ocenić odpowiedz, kazać sobie pokazać jakies zdjecia konkursowe/pokazowe (takie musza miec udowodnione autorstwo), wreszcie popytac wśród znajomych czy znają takeigo a nie innego fotografa i jaką maja opinię. "Znajoma była w agencji fotograficznej zatrudniającej kilku fotografów, skąd ma wiedzieć jakie zdjęcia każdy z nich robi??" no rpzecie zmusi się zapytac ktory fotograf bedzie na jej slubie i ktory bedzie jej konkretnie robil zdjecia! jak inaczej?... tak sobie o, niech przyjdzie ktorykolwiek - chyba nie? :)

Czarna koala aleś ty MĄDRA…. Jednak takie rady to sobie w buty wsadź. Jak nie wiesz o co chodzi z Rawami to się nie odzywaj chyba że piszesz aby tylko pisać. Takie rady nie rady. Czytam od dawna twoje wpisy i Az się we mnie wszystko przewraca. Powinnaś pisać z sękatą bo obie jesteście takie same.

nie podoba Ci się - nie czytaj. Twojej ani jednej rozsądnej rady tu nie widziałam.

czarna to właśnie chyba była rada i to bardzo dobra rada hihihihihi.....

a ja uważam, ze czarna koala ma rację. 99% przeciętnych użytkowników nie zobaczy roznicy ....

To nawet nie chodzi o to czy zobaczy czy nie. Nawet nie powinno nikogo obchodzić jak robił zdjęcia tylko czy są ładne czy nie. Racja jest taka że fotograf profesjonalny powinien tylko posługiwać się RAW. Zapis RAW daje nieporównywalne możliwości kreowania obrazu. Inaczej mówiąc fotograf może realizować jakie tylko chce swoje pomysły. Zdjęcia z zapisu JPG tego już nie dają. Pomimo ustawienia aparatu fotografujący w zapisie JPG nie jest w stanie przewidzieć jak będzie przez aparat przeanalizowany i zapisany obraz. A czy osoba zobaczy różnicę? Owszem zobaczy jak będzie mogła porównać zdjęcia zapisane w tych dwóch formatach. Zdjęcia z zapisu RAW są o wiele ładniejsze, bardziej czyste takie przejrzyste. Kolory są tez bardziej wyraziste i naturalne. Jeśli np panna młoda ma jakieś znamię, pieprzyk itp to mając plik w zapisie RAW o wiele lepiej można te defekty usunąć, jpg nie daje aż takich możliwości. Jeszcze jedno. Photoshop jest programem do obróbki graficznej zdjęć a nie do wywoływania plików w zapisie RAW. Zdjęcia z zapisu RAW trzeba w odpowiednim programie wywołać np w Lightromie i go dopieścić graficznie. Czas pracy fotografa w cyfrowej ciemni fotograficznej bardzo wpływa na cenę usługi. Następna sprawa że fotografujący profesjonalista nigdy nie będzie dawał 1000 zdjęć na płycie tylko na papierze. Dla takiego fotografa profesjonalisty liczy się jakość a nie zasypywanie pary młodej marnej jakości powtarzającymi się zdjęciami w plikach jpg.

Ale wy głupie jesteście ! Pewnie, że jest różnica jak się robi zdjęcia w RAWIE. Ja mam zdjecia w RAWIE i są super, mam też z Łowicza - beznadzieja, mówię wam.

Ślub brałam 13 VI tego roku w Warszawie, ze zdjęc jestem super zadowolona. On robi wszystko w rawach, tak mi zachwalał.

większość z Was wypowiadających się tu NIE MA ZIELONEGO POJĘCIA co to jest RAW i po co się go używa. Najgorsze jest to że te same zero wiedzące osoby plują jadem na innych coś niecoś jednak wiedzących i próbujących pomóc. To forum jest tak chamskie że nie mam pojęcia czemu normalni jeszcze chcą pomagać. Czytając Wasze wątki w niemal każdym ktoś kogoś poniża, wyzywa. Czy to taka przyjemność obrażać innych ? Czy na swoich braciach, siostrach, kolegach, narzeczonym, rodzicach czy dzieciach też się tak wyżywacie ? -------------------------- a odpowiadając w temacie prawdę piszę czarna koala. Raw jest dla fotografa do pracy a klient zawsze dostaje JPG lub TIF. Która z Was jest w stanie obrobić potem rawa ? która z Was wie czym to zrobić ? Czy wiecie że ten raw to surowy zrzut materiału z aparatu a więc beż żadnych korekcji kolorów, jasności, kontrastu czy wielu innych ustawień, które dopiero w trakcie obróbki komputerowej można zadać. Nie ??? to teraz wiece. Jedna z Was pisała że w rawach widziała lepsze kolory i taką głębię. Bzdura niestety bo Rawa jako takiego nie da się zobaczyć dopóki się go nie wywoła z zadanymi ustawieniami do formatu, który mogą wyświetlać programy do oglądania zdjęć. Koleżanko, oglądałaś plik graficzny będący wynikiem konwersji z Rawa. Plik taki można zapisać do JPG - stratnego w zależności od ustawień kompresji lub bezstratnego kiedy zapiszemy do TIF. Śmieszne jest też tekst kogoś że różnicę między Raw a Jpg widać kiedy dwa pliki są obok siebie. Niestety to też nie prawda ! Jak pisałem wyżej Rawa nie da się zobaczyć!! to co widzi się na ekranie jest już po przerobieniu Rawa na widzialny plik graficzny. Zaraz zostanę pewnie zakrzyczany ale co mi tam.

Dzięki za logiczne wyjaśnienia. Myślę że autorce która napisała że się nie da porównać jakości plików jpg do plików RAW chodziło o pliki jpg tworzone w aparacie przez system operacyjny graficzny aparatu i pliki jpg po konwersji z pliku wywołanego i obrobionego RAW. Prawdą jest że te dwa pliki jpg bardzo się jakościowo od siebie różnią na wielką korzyść tego pliku jpg otrzymanego z pliku RAW. Prawdą też jest to że ci panowie fotografowie co oferują setki zdjęć na płycie nie pracują na plikach RAW bo nie jest realne obrobienie takiej ilości zdjęć. Młoda para powinna dokładnie wypytać się fotografa w jakim systemie pracuje czy jpg czy RAW tak samo jakim sprzętem robi zdjęcia. Kręcę na ślubach filmy i naprawdę bardzo często goście z rodziny maja lepszy sprzęt od fotografa. Czasy negatywu się skończyły i tak jak kiedyś jakość zdjęć w sporej mierze zależała od jakości negatywu tak teraz jakość zdjęć też zależna jest od aparatu fotograficznego gdzie negatyw został zastąpiony cyfrową matrycą. Fotograf powinien też udostępnić te dwa pliki młodej parze.

do jeszcze ja a czy ty udostępniasz parom surowy materiał z kamery ??? te bite 5-6 godz. nagrania dokładnie tak jak sfilmowałeś jako dodatkowy materiał ??? oczywiście że NIEEE a dlaczego ? Rozumując po Twojemu to odbiorca może kiedyś zechcieć sobie poprzerabiać film na własny styl, kogoś wyciąć, kogoś dodać, zmienić podkład muzyczny itd. Bez pełnego materiału video w formacie DV (czyli taki RAW kamerowy) tego nie zrobi nie tracąc dużo na jakości a więc kolego nie jesteś lepszy od tych wrednych fotografów co tylko jpg nagrywają. Robisz to samo oddając klientowi gotowy film DVD. Chyba zdajesz już sobie sprawę że błędnie rozumujesz.