Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dizna

Podglądałam męża jak się masturbował.

Polecane posty

Wiem,że nie powinnam tego robić,ale stało się i tego już n ie zmienię,kurcze teraz dziwnie się z tym czuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu że marzyłaś o tym
i że cię to bardzo podnieca. powinno pomóc załagodzić sytuacje. No i wiecej się o niego staraj, żeby saM ZE SOBĄ NIE MUSIAŁ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On nie wie,że go widziałam,tylko ja jakoś tak dziwnie się z tym czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WŁAŚNIE DLATEGO DZIWNIE
się czujesz, bo on o tym nie wiem. Pomyśl tylko, że takie wzajemne oglądanie może być miłym urozmaiceniem życia erotycznego, bo np. ty widzisz jak on sam sie pieści, by osiągnąć orgazm. To nauka dla ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś rozmawialiśmy o tym,żeby patrzeć na siebie,ale oboje stwierdziliśmy,że nie przełamiemy bariery. Ja bym nie umiała tego zrobić przy nim,ani on przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra,ale co ja teraz mam zrobić,powiedzieć mu,nie wiem czy to mi jakoś pomoże? Czy raczej postarać się o tym zapomnieć. W końcu,każdy facet to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie nie taka zwykła, bo robił to oglądając porno, i dziwi mnie to,że ja mu nie odmawiam i wolał to niż przyjść do mnie do łóżka. Zawsze twierdził,że go pociągam :( ,może jednak jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halohaaaaaaa
Masz racje jest cos nie halo:-) jaka z ciebie zona ze facet musi się sam zadowalać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Tobie
sprawiał przyjemność ten widok? Podniecał Cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,raczej nie,może gdyby odbyło się to w innej sytuacji,to pewnie by mnie to podnieciło,bo zawsze chciałam zobaczyć jak on to robi. Ale w tamtej chwili czułam tylko okropną złość na niego. Dodam,że nie widziałam go dokładnie,po prostu wiem,co tam robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Tobie
może on poprostu lubi to robić sobie. nie musi to wynikać z braku zainteresowania Tobą. poprostu tak ma. może chciałby to robić przy Tobie. zachęć go. albo Ty mu czasem to zrób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garcinia masz jakiś konkretny pomysł na tą niespodziankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mu to też czasem robiłam,a jak z nim rozmawiałam to nie chciał tego zrobić przy mnie i wcale się nie dziwie,bo ja też bym się krępowała przy nim,mimo, iż jesteśmy już 5 lat po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Tobie
moja żona też nie chce się przy mnie masturbować. chociaż ja prosiłem ją, by mi pokazała jak to robi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wpf
Jesteście dziwni. Mnie bardzo podnieca jak żona przy mnie to robi powiedzialem jej to i od tego czasu nie ma żadnych oporów to jest super patrzeć jak kobieta sam sie doprowadza do orgazmu a jeszcze lepiej robić jej wtedy zdjęcia albo filmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu facet
jest i taka możliwość - robił to żeby obniżyć sobie "ciśnienie" by móc z tobą długo i namiętnie bez wytrysku. Ja takie coś praktykuję, szczególnie po parodniowej przerwie w stosunkach. Tymczasem ciebie ten widok zmroził, usztywnił i z super seksu nic nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu facet
i jeszcze jedno - masturbacja to rozpoznawanie swojej wrażliwości seksualnej. W seksuologi zaleca się wzajemną obserwację jako naukę najlepszego zaspokajania partnera. Dlatego najlepiej zamiast się obrażać, mieć problemy i dylematy jak najszybciej doprowadzić do wzajemnych pokazów. Najpierw pogadać, czas na zastanowienie, oswojenie się i decyzję. Potem romantyczny wieczór, świeczki, winko, dla ośmielenia pornosik, wtedy losowanie kto pierwszy. Najlepiej jeden wieczór - jeden pokaz. Dla bezpieczeństwa - żeby pokaz nie skończył się przedwcześnie - obserwujący bez dotykowego kontaktu, najlepiej wygodnie rozparty na fotelu, najlepiej ubrany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpf
po co ubrany. Najlepiej oboje nago zaczyna ona na 100% jak tylko zacznie jemu trudno bedzie sie nie dolaczyc i za chwile bede to robic oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpf
po co ubrany? najlepiej oboje nago jedno zaczyna drugie pod wplywem widoku zaczyna to tez robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość augula
mnie narzeczony o to prosil i nie a problemu, nie o dochodzenie do orgazmu odrazu ale o dotykanie siebie, ja tez lubie patrzec jak on siebie dotyka i sprawia ze odrazu jest gotowy we mnie wejsc ;)) to jest super. A jeszcze takie pytanko< praktykujecie lizanie lub dotykanie rowka partnerowi? plecam, bardzo przyjemna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpf
to sprobuj mu wsadzic tam palec zobaczysz jak odleci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu facet
Wcześniej były gadki o pokazie ale nikt nie chciał zacząć. Pierwszy raz zrobiliśmy sobie wzajemny pokaz po imprezie na której były gadki o różnych ryzykownych zachowaniach seksualnych. Byliśmy co nieco pijani ale jeszcze mieliśmy opory więc walnęliśmy po następnym kieliszku wódki. Ostatecznie zadziałał usłyszany na imprezie sposób na likwidację zahamowań – bardzo głośna rytmiczna muzyka plus zawiązanie oczu. Najpierw losowanie kto zaczyna i wtedy nie ma już odwrotu - natychmiast zawiązanie oczu i włączenie b. głośnej muzyki. Wtedy cierpliwe poczekanie na rozluźnienie, bez zachęcania, ponaglania i dotykania. Nic nie widząc i nie słysząc partnera wydaje się że jest się samemu i opory znikają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×