kto ma racje ja czy mąż? moze sie czepiam tylko

otóż kiedy 3 m-ace temu lezalam w szpitalu (urodzilam dziecko) moj mąż popił pierwszego dnia, potem tak mu posmakowalo ze pil kolejne 2 i po powrocie nad ranem z knajpy przyszedl z kolegami do naszego mieszkania i wiem ze przyszly jakies 2 malolaty. moj mąż mówi ze był taki pijany ze poszedl spac do drugiego pokoju a one z chlopakami rozlewaly wódkę. i rzecz wtym chce zeby mi powiedzial kim one są mial mi je pokazac na naszej klasie i niechce. mówi ze to niewazne aja chce wiedziec i nieodzywam sie do niego. prawda ze ma prawo wiedziec?

ja to bym go w dupe kopnela

by za coś takiego dostał z liścia i tyle w tym temacie :O

Przecież już wiesz. To były kurwy dla kolegów,którym tylko po wódzie staje oczywiście odwagi żeby za dziwkę się wziąć.

1. masz prawo wiedziec!!!! 2. dalabym mu popalic za takie zachowanie: ty w szpitalu a on chla w dodatku z jakims hmmm...suczkami i pewnie jeszcze do niczego nie doszlo :-) 3. po ile macie lat????

ja bym chyba zabiła za takie coś!!! nie czepiasz się :) masz prawo

on 24 ja 22 jego matka twierdzi ze jestem ROZKAPRYSZONA A ON nic TAKIEGO NIE ZROBIŁ A JA SIE CZEPIAM A TO BYŁO MINEŁO/

po cholere on te małolaty sprosił?? :O współczuje małżonka .. :O

o kurwa, ale mąż

tam myślalam ze powinnam wiedziec chcialam sie tylko upewnic.dziex

mieszkacie z jego MAMUSIA????

boli to że nie wiesz co to były za małolaty niż to że do czegoś takiego wogóle doszło ? Co to jest u was w domu burdel jakiś ? Koledzy jak chcieli podupczyc to sobie mogli isc do hotelu no chyba że nie tylko koledzy chcieli

marna prowokacja - 5/10

Taaak masz prawo się czepiać! Boże co za skurwiel.. Zagroź mu czymś, że jak Ci nie pokaże to coś.. Ja po takim czymś bym straciła zaufanie od razu

mieszkamy sami ale jego matka wtyka nosa.i to niestety nie prowokacja:/

straciłam zaufanie.i nie wybacze mu ze w takiej sytuacji ze ja w szpitalu on w domu zrobil spelune.

i to niestety nie prowokacja:" jeśli nie ( w co nie chce mi sie wierzyć ) to jesteś najdurniejszą matką jaką znam :)

do--->regers dlaczego niby? bo nierozumiem twojej kąsliwej uwagi

regres chyba nie wierzy ze są na świecie takie skurwiele:d

nie jestes na tyle dojrzała emocjonalnie by byc normalną i zdrowo ukształtowaną matką :) że cie zacytuje : "i rzecz wtym chce zeby mi powiedzial kim one są mial mi je pokazac na naszej klasie i niechce" co to w ogóle jest ? a to że masz męża który ciebie traktuje tak jak traktuje to już inna historia :) mniej wzniosła a bardziej przerażająca ....

ukształtowana emocjonalnie czyli jak powinnam to wyciagnac od niego? łatwo jest mówic jak sie jest z boku. na ulicy mi ich tym bardziej nie pokaze. NK to niestety ale największa baza danych personalnych

i co to zmieni jak je zobaczysz na NK ?

regres-->skoncz te wywody to jak mój mąż mnie traktuje to wina wychowania i mamusiek które wszystko robia za swoich ''dużych chłopców'' a każde wyskok traktują jak małe przewinienie.

niewiem może spokój chce wiedziec kto był w moim domu.to chyba naturalne. nie udzielaj sie juz bo nic mądrego nie napisales.bez urazy

regres chce bronic męski gatunek a tu nie ma co bronic jej mąż to sukrwiel i wcale sie nie dziwie ze chce wiedziec sama bym byla ciekawa a jego wystrzelalabym po mordzie

na pytanie z tematu odpowiedz jest zawsze taka sama: a jakie to ma znaczenie?

niewiem może spokój chce wiedziec kto był w moim domu.to chyba naturalne" :D:D:D dobry dowcip :) dla ciekawosci ... nie możesz od razu napisać że zżera cie ciekawość jak wygładały te dupesie ? przynajmniej była byś szczera a to pozytywna cecha ... to jak mój mąż mnie traktuje to wina wychowania i mamusiek " no tak :0 tak jest najłatwiej :) brak komunikacji , rozmów i totalnego zaniedbania związku zrzucić na barki mamusi i kwesti wychowania ...

ja bym go chyba zabila!!! co to ma byc?? decydujecie sie wspolnie na dziecko,ty sie meczysz 9 miesiecy,przezywasz katusze,zeby je urodzic,a on cie kompletnie olewa,robi jakies popijawy i sciaga jakies kurwy do domu?? u mnie mialby przesrane....nie wiem czy bym w ogole wybaczyla,musialby sie niezle plaszczyc...ale zaufanie by ucieklo...nie tak powinno to wygladac..ma siedziec u ciebie,pomagac ci przez te dni,a nie chlac.to co za maz i ojciec?

każda normalna kobieta nie zostawila by tego tak masz dopiero 22 lata jak napisalas wyzej po co ci taki huj szanuj sie kobieto

a tu nie ma co bronic jej mąż to sukrwiel" milagros a pomyślałas nad tym dlaczego tak sie dzieje ? czemu zamiast przy matce i dziecku w szpitalu męzulek łoił wódę przez 3 dni ? tylko nie pisz ze to przez mamę bo sie wyłoże ze śmiechu :)