Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fanka makaronu

makaron w menu weselnym

Polecane posty

Gość fanka makaronu

Moze to glupie pytanie ale tocze wojne o jedno weselne danie i nijak nie moge przekonac rodzicow do podania makaronu. Bylam juz kiedys w rej restauracji i jadlam przepyszny makaron z lososiem i kozim serem, po prostu boskie. Chce to na swoim wyselu a rodzice mowia, ze nie wypada. Place ja ale i tak sa zgrzyty. Mama mowi, ze goscie moga pomyslec, ze im zaluje miesa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
rób jak chcesz a im nawet nie mów :o skoro sama płacisz to nie ich biznes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam, że to super pomysł.. w końcu to nie byle jaki makaron a dość oryginalne danie, a co do żałowania to łosoś jest bardziej eksuzywny niż np kurze biusty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nxfgmn
nie wiem czy makaron jest dobry do wodki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne bo najlepiej wypada
tradycyjny schaboszczak ,sałatka kartoflana i pieczony kurak!:O :O Postaw na swoim i juz !!!! Ja u siebie tez wprowadzałam ,,nowości,, rózne sałatki z warzyw i owoców było supeeeer !Goscie sie zajadali co chyba o czyms swiadczy !!! Ale to było 10 lat temu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli by nie byl,to by na kazdym weselu nie serwowano rosolu z makaronem :) Ja uwazam,ze danie wydaje sie smaczne, tylko zauwaz,ze jest sporo osob, ktore nie jedza ryb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567......
a dlaczego nie wypada byłam na wielu weselach gdzie podawano różne przystawki gdzie podstawą był makaron w postaci sałatek ....nie wiem czy robisz wesele na sali czy zamawiasz w restauracji ale w obu wypadkach spytaj czy np kucharka czy kucharz potrafi coś takiego zrobić żeby było apetyczne przecież to nie ma być danie główne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na weselach
najlepsze są pierogi :) a tak poważnie to myślę że takie danie to dobry pomysł ale można go podać w dużym naczyniu, na zasadzie "kto chce ten je" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na poprawinach byly pierogi i staly w takim specjalnym naczyniu przy wiejskim stole :) znikneły w 5 minut :) nawet na ruskiego się juz nie załapałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię bardzo podobne danie w domu i to jest smaczne ale tylko na ciepło na zimno przynajmniej mi nie smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka makaronu
Wiec widze, ze tradycja nie wygram. Moj plan wygladal mniej wiecej tak: ok. 19 obiad - dwie zupy do wyboru, potem 2 miesa, 2 ryby i 2 dania wegetarianskie do wyboru (pieczone tofu i camembert), do tego pieczone ziemniaki albo ryz, rozne sosy ok. 22.30 wjechalby ten makaron zamiast niesmiertelnego strogonowa ok. 2 w nocy 2 zupy - barscz albo pamidorowa z pasztecikami lub krokietamio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkaaaaaaaaaaaaaaaa
Uważam że to świetny pomysł!!!!!Pod warunkiem że w porze obiadu będą też serwowane dania dla fanatyków drobiu,wieprzowiny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj na jakies kolejne danie
ale nie na glowne. u mnie bylo duzo ryb, wlasnie dla odmiany. sandacz z krewetkami, losos zapiekany w porach, szczupak. w koncu nie samym miesem zyje czlowiek, mozna urozmaicic menu a ludzie sprobuja czegos innego niz tylko kurczak i swiniak. choc tego tez u mnie nie zabrakło. ale np. zamiast jakiejs galantyny z kurczaka byla z kaczki, przepyszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfgbzng
w moich regionach nie kroluje strogonow :P i mysle ze 3 dania to jakos malo jak na cala noc zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka makaronu
No wlasnie nie na glownie, tylko przed polnoca. Moja rodzina sie spiera, ze jedzenia bedzie za malo ale np. sam obiad jest naprawde bardzo duzy. Bylismy z narzeczonym poprobowac co i jak i przyznaje, ze w koncu zrezygnowalismy z przystawki bo po przystawce i zupie ledwo zjadlam troche miesa a potem byl jeszcze deser. Bedzie tez cale mnostwo zimnych i cieplych przekasek wiec wydaje mi sie, ze goscie nie umra z glodu a ja wolalabym zaserwowac mniej ale lepszego. tesciowa z kolei upiera sie zeby zaserwowac wiecej bo goscie bardziej patrza na ilosc. ostatnio jak bylam na weselu u kuzyna to goscie patrzyli na ilosc i kwekali, ze mogloby byc mniej ale cos lepszego a nie ten sam badziew. Jestem skolowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana jak kolwiek nie zrobisz zawsze znajdą się nie zadowoleni więc zrób tak jak tobie pasuje i tak będą marudzić ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lipssssss
moim zdaniem za duzo ryb. po do obiadu 2 rybu tak wiem ze do wyboru i pozniej ten makaron tez z rybą. wydaje mi sie ze lepiej 1 danie rybne zastąpic miesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
był tu taki temat o nieudanych weselach i jakas laska podnosiła, że była na weselu, które było fajne, ale było za dużo ryb. a inna pisała, że są ludzie, dla których brak schabowego oznacza nieudane wesele. Ja miałam dania tradycyjne, że by za dużo nie gadali, a teraz żaluję, że się nie odwazyłam na coś innego, bo i tak gadali. Nie na jedzenie akurat, ale teraz byłoby mi wszystko jedno. w końcu schobowego to mam w domu, a jako gość na weselu chętnie zjadłabym cos nowego. Super pomysł wg. mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A NIE za malo tego jedzenia ja jak bylam na weselu to o 19 wjechaly tez 2 zupy do wyboru zaraz potem drugie danie jakies miesa nastepnie 21,30 bylo nastepne cieple danie pozniej po 23 bylo następne danie cieple (ale bylo bardzo lekkie, chyba to byly tortille) nastepnie po 1 cos bylo i ok 3 barszczyk z pasztecikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka dań do wyboru i wśród tych dań właśnie ten makaron, a nie tylko to jedno danie, z którego ja już na wstępie musiałabym zrezygnować, bo bardzo nie lubię łososia. Co do makaronów- też jestem fanką. Na pewno na żadnym weselu nie powinno być tak, że wjeżdża jedno danie i wszyscy mają jeść to samo, bo jedno sięgną po rybę, drudzy po mięso, a trzeci po makaron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super danie, postaw na swoim. Podanie żałośnie nudnego mięcha jak na każdym weselu nie uchroni Cię przed gadaniem, bo zawsze się znajdzie ktoś kto danej potrawy nie lubi, nieważne czy to łosoś czy schabowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie takie danie jest super , ale znam upodobania swojej rodziny i wiem, że jej większa część nie jadłaby go . Więc nie podałabym go na weselu, bo w końcu to moi goście, ja ich zaprosiłam i muszę się liczyć z ich smakami. Myślę ,że powinnaś znać gusta znacznej części swoich gości i sama odpowiedzieć sobie na pytanie- czy oni będą chcieli to jeść, bo jeśli to danie tylko dla Ciebie to nie warto go podawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super pomysł, świetne menu, ja bym postawiła na swoim kurczaka czy schabowego, mozna sobie zjeść w domu, a takie wesele, to zawsze jakas odmiana ja byłam na weselu, na którym praktycznie w kazdym daniu był kurczak w zupie, jako danie główne, w sałatkach, galaretkach, w kazdym nastepnym daniu to było straszne:) to jest twoje wesele, więc rób jak chcesz i jak tobie smakuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierka
Moim zdaniem makaron jest jak najbardziej ok. Ale ja osobiscie tego dania bym nie zjadła, bo nie przepadam za rybami (chyba ze to paluszki rybne :P), a lososia nie cierpie, bo sie raz strułam i mam uraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka makaronu
Ja sie strulam rosolem i co mam powiedzeiec? Nie dac gosciom? Moim zdaniem na te drugie danie beda 2 albo 3 rodzaje makaronu do wyboru, chyba tak bedzie najlepiej bo wiem, ze jednak tego lososia nie kazdy zje. Co do ilosci jedzenia - zdecydowalam sie na 3 dania na cieplo. Na stole stoi caly czas zimna plyta a pzynajmniej 2 razy beda przekaski na cieplo wiec nie mam mowy, ze podam na weselu 5 goracych dan. Przeciez tego sie nie zje. Gadalam ze znajomymi i wiem jak to wyglada po weselu - pakuja wszystko co nie zostalo zjedzone. Czy mam kupowac dodatkowa lodowke na to wszystko? Szczegolnie, ze mieszkam na drugim koncu Polski? Wole, zeby jedzenia bylo troche mniej bo wiem, ze sie zmarnuje. A ze wzgledu na to, ze wybralam tylko 3 dania na cieplo to bede miala sporo nizsza cene, zamiast 130 zlotych za osobe, place 95. Nie wiem jak inni ale ja zazwyczaj po obiedzie juz nic nie jem, tak samo jak wiekszosc gosci, ktorzy conajmniej do polnocy nie sa w stanie nic przelknac. U mojej kuzynki na weselu strogonowa zjadlo 10% gosci czyli wujkowie zazwyczaj zasiadajacy za stolem przy obiedzie i odchodzacy od stolu o 6 rano. Strogonow zostal podany o 22, 3 godziny po obiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 dania na cieplo przez cale wesele, tak np. od 19 do 5 rano? obiad, cos ok 22 i po polnocy? dobrze rozumiem? jak tam sobie chcesz, ale moim zdaniem to zdecydowanie za malo. na kazdym weselu, na ktorym bylam (a ostatnio bylo ich kilka) zawsze bylo duuzo wiecej. a co do makaronu - ja akurat b.lubie i bedac na weselu chetnie bym sprobowala takiego dania, a nie ciagle tylko schaboszczaki i kurczak. ale jak widzisz, pisza tez osoby, ktore nie lubia a to ryb, a to makaronu, a to czegos tam, wiec wez pod uwage, ze jak dasz 2-3 rodzaje makaronu a np 1 czy 2 "standardowe dania", to tego makaronu w proporcji do tych innych dan bedzie za duzo. jesli lubisz i chcesz to podac, to czemu nie. ale ja bym proponowala jedno danie z makaronem, wtedy kto bedzie chcial to zje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, zazwyczaj jest wiecej - u nas były trzy dania z mięsem - pierwsze zaraz po zupie na początku (około 18:20), później około 22-giej, trzecie około 2-giej nad ranem, a na koniec około 4-tej paszteciki - juz prawie nikogo nie było i dojadaliśmy je na poprawinach, drugich poprawinach we wtorek i jeszcze bodajże w środe na obiad. A do trzeciego ciepłego dania, które było może z pół godziny po torcie, to wszyscy szli z minami " o boże znowu będa karmić"!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×