Ach te kobiety

Wiecie co przed chwilą się działo? Idę na tramwaj na borku po pracy, staję, patrzę, a tu dziewczyna. Z wyglądu ładna, zgrabna, super cycuszki a dupcie miała idealną. No ale do sedna... szkoda że nie jestem na tyle śmiały żeby się zakręcić koło niej, a tak bym ją wyruchał że mi stoi do tej pory... wsiadła do innego tramwaju . I tu jest najlepsze że takie podniecenie wywołują we mnie nie samice super wypizdrzone ale normalne, kształtne dziewczyny. Ale i tak jestem przegrany bo rzadko spotykam takie okazy co mi podnoszą ciśnienie nie muszac robić nic! Zwykły gest jak "ułożenie włosków" i jestem gotów do strzału...

No w końcu jakiś chłop co dostrzega piękno kobiety nie tylko w superkrótnich miniówkach :P Kobiecość polega właśnie na tym by być normalną ale pociągającą.

Gówno w zoo! Jak nie masz nic do powiedzenia w temacie to zamknij twarz!

no wiesz, coś mi się nie wydaje.

jestes? 25 czy 30letnim?

Nie jestem prawiczkiem. Mam już trochę doświadczenia w tych sprawach, mam 23 lata. A poki huj ci to?

Wiedzieć?

Madusia 18 No wiesz, chyba większość facetów woli normalne ładne dziewczyny a nie jakieś wypacykowane lale. Święta racja! Może i popatrzeć lubią na sex bomby, ale na codzień one są dosłownie do niczego. Nie wytrzymie- mam o 10 lat doświadczenia więcej niż ty, i na wypindrzone i usmażone w solarium plastiki nawet nie patrzę. Chyba nie miałeś okazji mieszkać z taką laleczką. Spróbuj a będziesz wiedział o czym mówię.

Sorki to miało być do Anchee Min.

ooo tak rus1 - święta prawda nigdy więcej tych zidiociałych sqwarek!!!!

Widzę że jednak trafiają się tu ludzie wiedzący co dobre ;]

To że tu jest dużo onanistów tzw. gimgówien nie oznacza, że ludzie nie wiedzą co to jest kobieta...i jaki ma smak :)

a czy ja napisałem że mnie takie kręcą? coś ty byłem z taką hehe więc trochę wiem na ten temat

Jesteś przegrany, bo jak Ty je nazywasz "okazy" przechodzą Ci koło nosa. I jak zwykle by uspokoić swoją erekcję, idziesz na własną rękę. :O

Co ty za głupoty opowiadasz? Nie musisz nas karmić faktami z twojego pożycia małżeńskiego...

"co by było, gdyby...". Moim zdaniem to oznaka skretynienia.

Co by było gdybyś się nie udzielał mając do powiedzenia tyle ile jest w somalii jedzenia?

ciekawa jestem czy bym cię tak samo podnieciła...myślę że tak

Jesteście jednostrzałowcami, tacy jak wy nie wytrzymali by z moją panną nawet 20 sekund