Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śliwkowa27

czy spacerowka typu parasolka sprawdzi sie zimą????

Polecane posty

Gość śliwkowa27

do tej pory moja corcia wozilam w tradycyjnej dosc duzej spacerowce, gdzie miala miejsce i do siedzenia i do spania. jednak juz ma ponad rok i mysle ze taki lekki wozek, ktory mozna w kazdej chwili zlozyc bylby teraz lepszym rozwiazaniem. jednoczesnie planuje sprzedac dotychczasowy wozek, wiec zostanie mi tylko ta "parasolka". tylko czy sprawdzi sie zima? czy kola nie ugrzezna w sniegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala5
ja mam taką i ma nawet większe koła i ciężko mi się jeździ i w ogóle bardzo mi się skrzywiła.Nie polecam.Jest jedynie dobra na podróż.Acha i jeszcze to że maluch jedzie cały czas przodem wiatr nie wiatr i mi chorowały bo marzły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w środku zimy zdarzyła mi sie delegacja, w którą musiałam zabrać dziecko (jeszcze karmiłam piersią). Jechałam pociągiem i poręczniejsza byla parasolka. Co ja sie umęczyłam... Tego nie dało się prowadzic!! Kółka sie blokowaly, sunęły po chodniku. Masakra. I to w jednym z większych miast Polski, gdzie poruszałam sie po centrum. Nie było mowy by wyjsć z dzieckiem na spacer. Jednak spacerówka na dużych pompowanych kolach jest niezastąpiona zimą (w lecie też uzywam tylko parasolki, no chyba, ze idę na spacer do lasu)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno parasolka
zima sie nei nadaje :/ niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwkowa27
to zostane jednak przy spacerowce z duzymi kolami. sprawdzila sie w tamta zime:) tzn nie spacerowka, ale gondola, wozek wielofunkcyjny. przynajmniej wiem, ze wszedzie dojade. wlasnie sie tak zastanawialam nad ta parasolka, bo niby mieszkam przy jednaj z wiekszych ulic, alenie od dzis wiadomo jak u nas ciezko w zime z odsniezaniem. zime mamy od zawsze w tym samym okresie roku, a drogowcow co rok snieg "zaskakuje" i nieprzygotowani:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja u rodziców miałam Espiro City - troszkę podobna do Chicco ct 04 i przy takiej kiepskiej zimie jak w zeszłym roku to dawałam rade :D tylko że te 2 wózki to jak "terenówki" wśród spacerówek - parasolek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie mam ten sam dylemt :-/ obecnie meczymy bebe conforta-high trek , trzy duze pompowane kola -wozek cod miod itd :) ale nie wiem czy zima da rade myslalam wlasnie o maclarenie ale czytam ze ponoc nie sprawdza sie ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaaa
moja chicco ct 04 wersja zimowa z ocieplaczem na nozki spokojnie dawala rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w maclarenie przy próbie pokonywania blota pośniegowego musiałam blokować koła, bo nie dość, ze sie ślizgaly i sunęły, to jeszcze obracały dookoła własnej osi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie nie
zalezy gdzie mieszkasz, ja w bloku, moje osiedle zimą całe odśnieżone i spacerówka typu parasolka jezdzila lepiej nawet niż po dziurawym chodniku w lecie. wiec zalezy jaki teren, są tzw wózki miejskie - lekkie do wyniesienia np na pietro bez windy (jak u mnie, i to byl glowny powod zakupu takiego wozka) łatwe do zlozenia nawet jedna reką, no ale nie nadają sie np na wies gdzie droga odsniezana raz na kilka dni i wozek grzęźnie. Tak wiec- jaki teren taki wozek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×