ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

idelajda jak tak piszesz to nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić ,jak własna matka może tak postępować.nie pisałaś co zaszło ale skoro tak to przezywasz więc pewnie jakaś grubsza afera:( no nie wiem,ciężko jest radzić ale może jedyne wyjście to zerwać z nia kontakty i nie zapraszać jej na ślub. Ale to musiałoby wyjść od twojego bo to w sumie jego matka.

sylwunia umknął mi twój post.wiesz wszyscy tutaj pisza,że te statuetki z allegro to wiocha i oklepane są. ALe wiesz tak sie zastanawiam, bo kwiaty uschną , słodycze sie zje itd.a taka pamiatka by przetrwała lata więc może i ja skuszę sie na coś w tym stylu

takie cos bardziej podoba mi sie od tych statuetek http://moda.allegro.pl/item1027293377_duze_podziekowania_dla_rodzicow_slub_28_x42cm.html

a ja tak apropos naszej poczty... no nic nie wrzucacie ;) nie mam pomysłów na wiele rzeczy typu fryz, kwiaty i liczyłam na inspirację a tu same reklamy tylko ;) teściów mam fajnych. jak każdy mają wady, ale ani razu nie kłóciliśmy się i teściowa nie dała mi powodów, żeby się na nią wkurzyć. gdyby jednak coś było nie tak... to jestem honorowa i bym ją olała ;) ja też nie wiem jak to będzie z podziękowaniami... nie mam mamy, mój ojciec ma "ciężki" charakter i nie mamy zażyłych relacji. mimo to chcę jakoś podziękować. oczywiście rodzicom mojego mena też. nie wiem jak to zorganizować, żeby nie ryczeć i co powiedzieć. prezent - na pewno żadne wazony, księgi i inne, moim zdaniem brzydkie, zbieracze kurzu. zastanawiam się nad fotoksiążką i kwiatami lub alkoholem albo może voucher do spa, a może wspólne wyjście do teatru/restauracji.

http://moda.allegro.pl/item1042768929_podziekowania_dla_rodzicow_zdobione_zlotem.html nawet mi sie podobaja te ramki a do tego kosz kwiatów

niebieska wyszlo duzo za duzo, dowiedzialam sie jakie ona ma zdanie o moich rodzicach , gdzie oni naprawde sa Bogu ducha winni, wogole ta cala"rozmowa" jesli mozna to tak nazwac to byla straszna, naprawde nie bede wam juz psuc humoru zajrze tu w nastepnym tygodniu. Pa kobietki i oby u was obeszlo sie bez takich przykrych sytuacji

twój prezent też mi się podoba - pokazywałam wczoraj mojemu takie, tylko w jasnej ramce ze złotymi zdobieniami na rogach i też 3 ramki za 55zł, i ja wolałam te ramki, ale nie mamy naszego zdjęcia do tego. o takie: http://moda.allegro.pl/item1019463630_podziekowania_dla_rodzicow_zdobione_zlotem.html

mariolka może to i zbieracze kurzu ,kiczowate itd . ale tu nie chodzi o to,żeby mi się podobały a myślę,że taka ramka moim by przypadła do gustu i mieli by pamiątkę.więc powaznie się nad tym zastanowię. ja mam zamiar doczepic włosy bo ma zakrótkie,koka nie chcę , [url=http://ikf.styl.fm/fryzury-slubne/fryzura105818.htm]http://ikf.styl.fm/img83470.fryzury-slubne.105818.jpg

nie zauważyłam twojego drugiego posta niebieskaaa, dałam ten sam link co ty :)

u mnie akurat ze zdjęciem nie będzie problemu,bo przed ślubem idziemy na małą sesje bo potrzebujemy zdjęcia do pokazu multimedialnego na weselu,wiec jakieś ładne zdjęcie byśmy mieli bo przecież nie musi być tam ślubne. ja chce podobna fryzurę do tej co wkleiłam wyżej

niebieska - akurat te ramki są całkiem estetyczne. ja wiem, że rodzicom, a szczególnie mojej teściowej statuetki, czy wazony by nie przypadły do gustu. a gust każdy ma inny, więc nie neguję tego, że komuś takie rzeczy mogą się podobać.

też z początku rozważałam taką fryzurę, ale zdecydowałam się na welon, więc nie miałabym go do czego podpiąć. i rozglądam się za kokami lub upięciami. fajnie, że macie wcześniej sesję, będziecie mieli profesjonalną fotkę do pamiątki, jeśli się na te ramki zdecydujecie.

Hej. My się chyba zdecydujemy na nasze zdjęcie w ramce, ale jako podziękowania dla gości. Miało być po kawałku tortu, ale w sierpniu to wszystko się rozpuści i będą mieć breję zamiast tortu. Jestem w trakcie wybierania piosenek na wesele:) Idelajda, współczuję teściowej, u mnie ostatnio odprężenie.

dobrze dulcia ,że mi przypomniałaś bo my będziemy mieli orkiestrę tylko w jednym dniu, na poprawiny już nie zamawialiśmy . I muszę jakiś repertuar na drugi dzień przygotować. a jak u was ,orkiestra będzie na 2 dni?

dulcia mi twój pomysł jakoś nie pasuje, bo pomyśl sama, po co komuś wasze zdjęcie. Czy ty w swoim domu czy mieszkaniu postawiłabyś na komodzie zdjęcie kogoś bo ja chyba nie.no nie wiem chyba ,że wszyscy sa z wami na maxa zżyci

my mamy zespół na 1 dzień, na drugi chcielibyśmy dj'a. dulcia, mi też nie bardzo podoba sięe twój pomysł, ja bym raczej zdecydowała się na coś ze słodyczy np. migdały w lukrze bądź pół litra na odchodne.

Niebieskaaa od kilku dni wydruk tej fryzurki mam w torebce hehehe. Moi rodzice mają nasze zdjęcie w ramce, nie pamiętam z jakiej okazji i wisi sobie na ścianie;) Mama mojego też dostała, a jakiś czas temu jak brat mojego przyjechał to od Ich mamy nam je przywiózł-oddała nam także bez komentarza. My mamy jedniodniowe wesele i mamy DJa.

w naszym regionie właśnie zazwyczaj daja pół litra:D:D i ciasto lub tort, ja jeszcze nie wiem na co się zdecydujemy

smerfetka a co wtedy z welonem przy tej fryzurce bo chyba nie pasuje ,jak myślisz?

Wiesz moim zdaniem wepniesz welon w ta fryzurke gdzies na wysokości "pod upięciem"

tutaj bardziej realna fryzurka ,tez bardzo bardzo mi sie podoba i we wlosach taka ozdoba zamiast welonu http://www.voila.pl/102/wnedm/?1 http://www.voila.pl/107/z8u1w/?1

ja chcę mieć welon, w końcu to tylko raz w życiu:) No chyba, że kiedyś pójdę na jakiś bal przebierańców i przebiorę się za pannę młoda hehehe

co do zapowiedzi - cholercia ja to do tyłu z takimi sprawami.... żadnych zapowiedzi, żadnego protokołu, żadnych zaświadczeń... chyba musze sie obudzić w tym temacie;) co do orkiestry - umowe mam podpisana na wesele z poprawinami, ale chyba to zmienimy na samo wesele, bo widziałam na innych weselach, że orkiestra na poprawinach to troche szkoda pieniędzy bo ludzie sa skacowani, przymuleni i mało kto tańczy... ale jeszcze nie jestem pewna... zawsze jednak 500,00 w kieszeni jeśli zrezygnuje z orkiestry na poprawinach:) a moge sobie nagrac plytke z mixem fajnych przebojów i kto ma się bawić to przy płycie też sie pobawi:) co do fryzury i welonu - chce mieć upięcie, bo jakoś tak mi nie pasi welon wpięty w rozpuszczone włosy.. a chce mieć welon taki z lamóweczką którego wepnę pod upięcie:)

Paulątko ja popieram Twój pomysł żeby na poprawiny nagrać co nie co:) Kurcze moi rodzice mieli taki zespół, że Im się tak podobało na weselu rodziców, że za free sami na drugi dzień przyszli grać, wprawdzie nie tyle h co na weselu w 1wszy dzień, ale na parę h...ech ale to było 26 lat temu prawie hihi

teraz niestety liczy sie tylko kasa kasa i kasa.... nikt nie chce robić niz za darmo a zwłaszcza dla obcych ludzi... czasem nawet fochy mają jak chce się wesele o godzinę przedłużyć to zaraz trzeba im płacić... ech życie;)

Wiem, wiem, wiem niestety, czasem mam wrażenie, że niektórzy nie zachwoują sie jak ludzie, a że jest to jakiś " wyścig szczurów"...My akurat mamy DJa, przypomniało mi się, że mam znajomego,z którym pracowałam w ubezpieczeniach trochę, ale wiedziałam, że gra na disco Katowice-Bielsko Biała itp, jak napisałam to okazało się, że na weselach też, przyjechał, pokazał co nie co na laptopie, mojemu się spdoobał, mnie też, bierze nam 100zł.mniej niż nieznajomej parze mniej więcej za ten sam "repetuar",pytał czy nam pasuje. Chce 1400zł. ( będzie też Jego pomocnik więc za jedną osobe wićej musimy zapłącić, wiadomo) w tym będzie Dj-włodzirej, będzie karaoke, zabawy, biesiadne. Na umowie mamy, że od 13.30 do 4 rana, ale powiedzia, ze jakbyśmy się dłużej bawili to nie ma problemu, a zapłacić mamy do 3 dni po weselu (100zł.zal.przelałam Mu w grudniu). Mam nadzieję, że dobrze się śpisze:) Dzwoniliśmy też do Dj, który był na weselu u przyjaciół w grudniu, nie miał pomocnika, fakt, że w sumie nam się pdoobał, wziął od Nich 1400zł, robił też w przerwach zdjęcia a4, było to fajne, ale młoda para mówiła, że było też z tym trochę zamieszania. A nam powiedział, ze w tym roku ( to tylko rok później) chce 1700zł, że może nam dac namiary na kolegów, którzy za 1500zł.nam zagrają, podziękowlaiśmy i mam nadzieję, że dobrze, ze sobie o znajomym przypomniałam. A i załatwił nam fotografa, powiedział Mu, że jestem Jego bardzo dobrą znajomą ( mieliśmy mieć kolegę od mamy mojego i się w ogóle kasa za Niego nie przejmowac i miało to być ledwo co, ale po kłótni i to nam odpadło), przyjechał, pokazał fotki, są ok, robi to hobbistycznie, chce też na swoją str.wrzucić fotki, umówiliśmy się na 800zł, w tym dwa albumy większy kolorowy i mniejczy czarno-biały, do Kościoła weźmie kolegę żeby robił też fotki z drugiej strony, plener jak chcemy dzień czy tydz.po, weźmie koleżanke wizażystke, zobaczymy jak to wsio w praktyce wyjdzie. Sorki, że tak się rozpisałam.

Ja ślubuję w sierpniu na początku sie wahałam ale babka z jutuba powiedziałą mi że to ten jedyny http://www.youtube.com/watch?v=eFFFz9cecL8

ja mam orkiestre 2-osobową (2 facetów) płace 2300,00 z poprawinami, 1800,00 jesli bez. Grają od błogosławieństwa do 4 rano. Cały czas mam takie mysli że za późno bedzie to moje wesele... wszyscy mowia mi ze jest idealnie, bo tu u nas pozno sie robi ale ja mam obawy... o 17 msza załóżmy ze do 18... potem z godzine zyczenia, zbieranie grosików itp.itd. czyli przy dobrych wiatrach na 19:30 bedziemy na sali... zanim kazdy sie usadwoi, zje objad itd. to pierwszy taniec i rozpoczecie wesela bedzie... o 21? 3 godzinki i zaraz oczepiny.... cosik mi to za pozno:( a wiecie juz jakie bedziecie mialy zabawy na weselu? moze sie powymieniamy jakimiś pomyslami? chcialabym jakas zabawe która w moich stronach nie jest znana zeby nie było oklepane wszystko;)

To my znów mamy wcześnie ślub, bo o 13 ( ale u nas tak właśnie jest przeważnie, 12-14), gdzieś ok.15 obiad i to mi się wydaje ok, a nie, że co goście mają sobie jeszcze obiad robić w domu? Hm. Są różne za i przeciw co do tych h. Jeszcze nie wybraliśmy zabaw, myślimy gdzieś o 3 zabawach żeby nie był przepych ( bo i karaokre i biesiadne ), jedna wiem, ze mi się spodobała, że męźczyźni siedzą z chustkami na oczach i zawiazanymi z tyłu rękami a kobietki karmią Ich np.ciastem i kto 1wszy zje. Spodobała mi się też zabawa, którą widziałam na video u kuzynki mojego, ale to chyba dla ludzi, którzy się nie gorszą ( jakoś mój nie bardzo ją chce, hm), że faceci siedza na krześle, między nogami mają postawioną butelke, a kobitki biora wodę do buzi, dobiegają i do tej butelki muszą trafić ( nie wiem jaka tam była ilośc tej wody), wygrywają nie Ci co 1wsi skończą, a Ci co mają w butelce najwięcej "przekazanej" wody.

Ja mam całą ścianę w domu w zdjęciach na przykład. Poza tym, na wesele przychiodzą głównie babcie i ciotki, które uwielbiają takie rzeczy. Moja babcia kolekcjonuje zdjęcia swoich wnuków z wesela, wszystkie portrety ładnie wiszą. A wódki ani słodyczy przecież babciom nie dam:) u nas nikt nie pije, jak już to wino, chyba by się obrazili za alkohol. Natomist migdały i marcepan zawsze lądują w śmietniku jako niechciane prezenty gwiazdkowe.