Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aguś1984

ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

Polecane posty

ida to tak jak u nas.jakoś spontanicznie to wyszło.podczas seksu kilka razy powiedziałam ,żeby skończył we mnie. wiadomo w trakcie jakos o konsekwencjach sie nie myślało.potem przyszła refleksja ,ale jak zaczęliśmy rozmawiać to doszliśmy do wniosku,że jak zajdę to będzie ok a jak nie to nie. Póki co w dni płodne nie ryzykujemy bo to jest tak ,ze niby chcemy ale sami przekonani nie jestesmy. glównie chodzi o mnie.ja wolałabym,żebyśmy wstrzymali się do momentu jak będziemy już mieli mieszkanie kupione,gdybym teraz zaszła wracam od razu do pl. może to głupia decyzja z mojej strony bo tutaj bym miała wszystkie prawa i za samo urodzenie dostałabym ponad 15 tys złotych. ale jakoś nie ufam lekarzom tutaj ,do tego jestem panikara i hipochondryczka i nie wyobrażam sobie tutaj przechodzić ciąży. ida to dopiero pierwszy wasz cykl tak? to byś musiała mieć wiele szczęścia ,żeby za pierwszym razem się udało. ale trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idelaj
wiem niebieska ze to prawie niemozliwe i nawet tak do tego podchodze, ale mam taka cicha nadzieje ze moze akurat sie udalo, ale wiem ze szanse sa marne kochalismy sie 12 dnia mojego cyklu, a wczoraj 15 mialam owulacje(przynajmniej tak mi sie wydaje brzuch mnie bolal jak na okres) no jak juz przxestal mnie bolec brzuch to mam sluz nieplodny bialy ale plynny (tzn. nie taki gesty) i poprostu czuje ze te male plemniki nie pzetrwaly az 3 dni i po sprawie. Przepraszam za tak dokladny opis, z drugiej strony kobiety bedace w ciazy wlasnie tak opisuja swoje poczatki, nie pozostalo mi nic innego jak czekac, jednak ja na 99% wiem ze nic z tego ten 1 to nadziej;-) A gdzie sie podziewa reszte dziewczyn??? Zapomnialy o naszym topiku , a myslalam ze jeszcze dlufgo tu popiszemy oczywiscie nie z taka czestotliwoscia jak kiedys ,ale jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
Cześć dziewczynki:) Ide rozumiem Cię, wiem jak na mnie teraz co m-c wpływa kolejny okres, jest z m-ca na m-ca mnie bardziej smutno. Czasem mierzyłam tempke, ale już nie, że codziennie, a tak około tego czasu żeby wiedzieć czy jest skok żeby mniejwięcej wiedzieć kiedy okres nadejdzie. W tym m-cu uznałam, że mam to gdzieś, bo się czasem nakręcam itp.i spr.tylko raz wczoraj i ani skoku,a już 25dc,bu. Co dp prawka to ja mam w trakcie wymiany dowód i ucięty z boku więc on plus kartka z UM, że dowód jestw wymianie nie pozwoliły na to żeby dali mi termin egzaminu, a terminy długie, we wtorek się więcej rozjaśni. Dziś miał egzmain mój mąż, szkoda mi Go, bo zły i smutny, bo oblał na wzniesieniu, bo za mało gaz wcisnął i zgasł, a wiem, że On potrafi jeździć, a nie miał nawet możliwości na mieście się pokazać. A kolejny termin 11.02. Sylwester przeważnie domówki, w tym roku w 6stke mamy iść na sale pohulać. Co u Was dziewczyny, jak małżeństwo? Mamy od soboty dopiero fotki z pleneru, album itp. Z albumu, z pleneru jesteśmy zadowoleni natomiast co do płyty-ilość i okoliczności fotek nie do końca. Fotki z pleneru niektóre są na nk. Poza tym to chciałabym lato, a przynajmniej wiosnę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w końcu !Doznałam szoku że napisałyście. Widzę temat prawo jazdy aktualny. Trzymam kciuki dziewczyny. Nie poddawajcie się. Ja już mam prawko dobrych parę lat i udało mi się za 1 razem. Natomiast moja koleżanka która podchodziła ze mną po paru próbach zrezygnowała i do tej pory nie zrobiła. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idelaj
witam was kobietki dzis mam tak fantatyczny humor ze nic mi go nie zepsuje, dostalam paca w sumie to staz, ale kompletnie zapomnialam ze kiedykolwiek skladalam podanie a tu telefon ze od pn zaczynam, doatalm tez niemale styp. socjalne ktore wplynie mi z wyrownaniem za 3 miesiace wiec WOW no i byc moze udalo sie zebym byla w ciazy to juz wogole tyle szczescia na raz az mi sie wierzyc nie chce poprostu super musialam sie z wami podzielic moja radoscia bo mam je w nadmiarze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
To super Ide, życzę dwóch kreseczek na teście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
gratulacje Ide, ciesze sie ze wszystko sie uklada po twojej mysli:) ja jestem pochlonieta praca i studiami, zajmuje to 100% mojego czasu:( myslimy pomalutku nad kredytem hipotecznym ale musimy popracowac nad nasza zdolnoscia kredytowa... glowny nasz problem to to ze moj mąż na umowie ma najnizsza krajowa a na reke dostaje co innego... no ale niestety do hipoteki biorą wyciąg z zusu wiec tu jest maly zonk... wiec bedziemy kombinowac zeby zmienic jego prace... a ja za to czekam z niecierpliwoscia bo wstepnie obiecano mi awans od stycznia ale poki nie zobacze aneksu do umowy to nie uwierze wiec czekam czekam;D dziecko w tym roku raczej nie, ale odstawilam tablety po 4 latach ze wzgledow zdrowotnych i w ogole po prostu chce od nich odetchnąć ale teraz mam schize straszna bo mamy pecha do pekajacych gumek hehehehe a nie chcialabym teraz wpaść... chociaz z drugiej strony na dziecko nigdy nie ma odpowiedniego momentu a tyle sie teraz slyszy o problemie bezplodnosci... moja kolezanka ulozyla sobie zycie podobnie do mnie: skonczyla licencjat, wziela slub, potem magisterka, ustabilizowanie pracy i teraz stwierdzili ze to ten moment i chca miec dziecko.... a tu zonk:/ okazalo sie ze on nie moze.... masakra:( starsznie sie boje takich rzeczy:( no ale coz nigdy nie wiemy co nas w zyciu spotka... tak czy owak wam drogie "sierpnióweczki" zycze tylko tych dobrych rzeczy i spelniajcie swoje marzenia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
Dziewczyny Hoł Hoł! Jak minęły pierwsze święta z mężami? Życzę Wam szampaśkiej zabawy, wielu wrażeń i żeby w Nowym Roku sprawy układąły się " z górki" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobietki ! Spóźnione życzenia wszystkiego najlepszego w tym roku, aby spełniły się Wasze wszystkie marzenia i abyście zrealizowały Wasze plany :) ! My na Sylwka byliśmy na zabawie z ekipą znajomych, było bardzo fajnie, nogi bolały mnie jeszcze przez dwa dni ;p Wszyscy już życzą nam powiększenia rodziny, chyba normalne to w przyp. młodego małżeństwa. Jak patrzę na dzieci koleżanek to z jednej strony chciałabym mieć już dziecko, a z drugiej boję się ciąży, komplikacji zdrowotnych itp., tym bardziej, że ja mam problemy z hormonami tarczycy i ciążę wolałabym zaplanować w konsultacji z lekarzem. Mam wrażenie, że niektóre dziewczyny dopiero co zaszły w ciążę a już urodziły, a dla mnie 9 m-cy to długo. Na razie i tak muszę się wziąć za wyleczenie zębów bo mam ubytki, trochę pobolewa jeden ząb i niedługo wybieram się do dentysty. Pewnie leczenie zębisk potrwa trochę :-/ Poza tym nic ciekawego - praca, dom i tak w kółko ;) Pozdrowienia dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) u nas po sylwestrze tak sobie, nie podobało nam się za bardzo ,za dużo ludzi nabrali i ścisk był na sali. ida jak tak jest już fasolka?? ja dziś okres dostałam a miałam nadzieję,że nie dostanę. w dni płodne współżyliśmy i niestety się nie udało. ale się nie załamuję jeszcze ,rozumiem starać się kilka miesięcy i nic a to dopiero początek. stresa miałam w tam tyg bo gin mi w piersi jakis guzek znalazł . i kazał iść na usg . na szczęscie okazało się ,ze to tylko gruczoł. ale w poczekalni to razem z mężem stresa mega mieliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieska ja też mam taki gruczoł lekarz mówił żebym się nim nie przejmowała. My z mężem też ostatnio coraz częściej myślimy o dziecku. Jednak na razie to tylko myśli najpierw chcemy mieć swoje mieszkanie itp. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allewesele
allewesele.eu bo przecież wesele musi byc udane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
Hej. Wy o dzidziach:) ja mam skierowanie na endokrynologie ginekologiczną do szpitala, termin na marzec chyba, że coś uda mnie się przestawić. Mam nadzieję, że tam wyjdzie co i jak i będzie to do leczenia i w końcu zaowocuje ciążą. I muszę się Wam pochwalić, dziś miałam pierwszy egzamin z prawa jazdy, zdane!!:) Jestem happy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
Dziękuję:* Kochana to nie zabieg, a będe miała rożnorodne badania hormonów jak to mowią zostane przebadana na tym oddziela od stóp do głów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfetka na to super, przynajnmniej będziesz teraz wiedziała dlaczego nie możesz zajść. będzie dobrze nie martw się na zapas. Gratuluję zdanego egzaminu. mój brat już 2 razy miał i oblał, dwa razy na tego samego trafił i ten ost. raz to wie ,ze nie powinien go oblać. ale co kamery włączone nie były a nie będzie się z nimi kłócił bo wtedy to już będzie mógł zapomnieć o prawku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
Dzięki Niebieska A to wolno nie właczać kamer? ja bym się chyba nie zgodziła żeby wył.bo niby dlaczego i po co ma wyłączać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie wolno brat widział to ale jakby od razu coś się odezwał to wiadomo,że miałby niezdane. zresztą drugi raz z kolei trafił na tego samego a ma on opinię ,że większość uwala . nie wiem smerfetka jest jest u was u nas w wordzie tzn w zielonej gorze jest ciężko zdać, dużo osób od nas jeździ zdawać do Poznania . dziewczyny powiedzcie mi ile przed ciążą powinno się przyjmować kwas foliowy jak byłam u gina to powiedział ,że 3 miesiące a w ulotce pisze,ze miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie wolno brat widział to ale jakby od razu coś się odezwał to wiadomo,że miałby niezdane. zresztą drugi raz z kolei trafił na tego samego a ma on opinię ,że większość uwala . nie wiem smerfetka jest jest u was u nas w wordzie tzn w zielonej gorze jest ciężko zdać, dużo osób od nas jeździ zdawać do Poznania . dziewczyny powiedzcie mi ile przed ciążą powinno się przyjmować kwas foliowy jak byłam u gina to powiedział ,że 3 miesiące a w ulotce pisze,ze miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
Ja zdawałam w Bytomiu, niektórzy uważają, że on jest trudniejszy, a niektórzy, że Katowice, nie wiem w Bytomiu np.jest sporo jednokierunkowych. Myśle, że fajnie trafić na ludzkiego egz. Co do folika hm nie wiem chyba nie zaszkodzi ani to ani to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
hej dziewczyny! czy ktos tu jeszcza zagląda??? ja chciałabym poruszyc pewien "poślubny" temat... otóż słyszałam wiele razy że po slubie często ludzie... tyją ;) śmiać mi się zawsze z tego chciało ale teraz stwierdzam że to prawda! przynajmniej w moim przypadku! masakra po prostu od ślubu przytyłam prawie 5 kilo! nie wiem czy to kwestia tego że przed slubem mialam motywację by wagę utrzymywać i dbać o siebie a teraz już jej nie mam? hmmm sama nie wiem... tak czy owak musze sie wziąć za siebie tyle że mam tragicznie wręcz słabą wolę ech zobaczymy co z tego wyniknie... a u was jak tam? któraś z was zauważyła jakieś dodatkowe poslubne kilogramy? (of kors nie licze tu tych z was które sa w ciąży;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
Hej, ale mam wyczucie z tym, że teraz tu zaglądnęłam:) U nas też przybyło kilo, ale też przed ślubem - razem już mieszkaliśmy:) No i u mnie to też hormony... Odebrałam wczoraj prawko, jeżdzę sobie, praktykuje... Nie mam od dziś pracy, pracodawca mój starała się o etat dla mnie, a Wa-wa nawet zleceń nie przedłużyła. Od 15ego idę do nowej pracy, ale to na razie umowa na zastępstwo na 1,5m-ca, zobaczymy, minus tej pracy dla mnie to to i, że od 9-17, tak to jest jak się człowiek przyzwyczai do max 16. I autobusem to mam ponad h w jedną stronę, książka pójdzie w ruch:) bo trza się z mężem podzielić, bo też ma z przesiadkami pracę co do dojazdu. Z powodu nowej pracy będe pierwszy raz w życiu w Warszawie, z 14/15 lutego, bo tam 15ego mamy szkolenie, podpisanie umów itp...może pojade wcześniej i pospacerują, pozwiedzam:) To ile to mamy ciążowych świeżych mężatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami zaglądam ale jak widzę że nic nie piszecie to i ja się nie wyrywam. Paulątko ja też przytyłam 4 kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idelaj
Hej ale dawno mnie tu nie bylo ale widze ze nie jestem wyjatkiem. Mam wiadomosc i tylko wam o tym powiem wyglad na to ze jestyem w ciaz, okresu nie mam od 5 dni a test dzien po terminie wyszedl pozytywny, tylko teraz boje sie doslownie o wszystko, jestem troche chora i mam uporczywy suchy kaszel i nic na to nie moge wziasc. A o domniemanej ciazy wiem doslownie od momentu stosunku, przyznaje poprostu nas za bardzo ponioslo, po tej chwili uniesienia sprawdzilam jak to byl dzien i byl to dzien przed owulacja a wlasciwie jakies 20 godzin przed, nast. dnia wystraszona polecialam do gina bo bylam krotko po antybiotykach i bralam wziewy na sterydach , zrobil usg i powidzial ze jest ogromna szansa na poczecie bo pecherzyk mial 20 mm i w kazdej chwili mogl uwolnic komorke gotowa do zaplodnienia, potem jakies 7 dni po owulacji przez 3 dni w nocy budzily mnie bole jajnikow i myslalam sobie wtedy czy to moja wyobraznia, czy implantacja, jakies 2 dni przed spodziewanym okresem nie smakowalo mi nic co do tej pory pochlanialam w mega ilosciach(słodycze,, kubus itp.) no i juz bylam prawie pewna, i jeszcze te welkie ilosci bialego sluzu. Sama nie wiem co myslec i sie ciesze i nie wierze , i takie jakies to nowe, nie planowalismy teraz dzieciaczka. Mąż powiedzial ze jak lekarz mi powie ze jestem w ciazy to mi uwierzy, a spowodowane jest to tym ze conajmniej 3 razy mowilam ze jestem, on sie nastawial a potem przychodzil okres i dupa. Teraz jest swiadomy ale jakos chyba zszokowany. Ogolnie powiedzial ze jesli jestem w ciazy to choc tego nie planowalismy to sie cieszy plany sie nam troszke pozmieniaja ale najwazniejsze ze sie kochamy. No i sie bardzo rozpisalam a to dlatego ze nikomu jeszcze nic nie mowimy a do lekarza mam isc 11 marca tak mi powiedzila jak bylam dzien po. Odezwijcie sie kobietki. Pozdrawiam was i mocno sciskam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idelaj
kobietki odezwijkcie sie co sie u was pozmienialo? trzeba nadrobic te kilka miesiecy milczenia;-) wszystkim juz stuknelo pol roku od slubu jak ten czas szybko zlecial;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ida fajnie że dzielisz się tą szczęśliwą wiadomością właśnie z nami. U mnie trochę rzeczy się dzieje ale na razie nic nie piszę żeby nie zapeszać. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idelaj
daria ja na dobra sprawe tez mglam zapeszyc, co ma byc to bedzie 11 ide do lekarza i bede juz wiedziala na 100 procent okresu dalej nie ma. Na wyprawke i to taka supe dla dzieciatko spokojnie mam odlozone, na bierzoaco az tak duzo to nie kosztuje tym bardziej ze w mojej rodzinie wszyscy ciuszki dla dzieciatek podaja dalej, jedno dziecko wyrosnie to te co ladniejsze oddaje sie komus w rodzinie kto spodziewa sie dziecka. Kurcze powoli dochodzi do mnie ta wiadomosc ale jakos to dla mnie arealne ze w moim ciele jest drugi czlowieczek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dawno mnie nie było. Caaałe wieki. Idelajda, widzę że stało się jak zapowiadałaś:) Mówiłaś, że wpadniesz do pół roku po ślubie i Ci się udało:) Sylwia widzę też w ciąży:) My na razie nie planujemy, ale coś mi się w tym cyklu pomieszało no i zobaczymy, co będzie:) ustaliliśmy, że jak będzie dziecko to też ok:) Od początku roku szukam pracy, ale na razie cisza. Całe szczęście, mąż zarabia w miarę dobrze, więc jest ok:) Smerfeta, zdała na prawko, fajnie, ja właśnie chciałam się zapisać, ale mam cykora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idelaj
hii bo ja jasnowidzem jestem i jestem nawet przekonana ze to bedzie chlopczyk;-) mam nadzieje ze to ze sie kiedys smialismy z mezem ze beda blizniaki sie nie sprawdzi , ale cos jeszcze nic nie wiem;-) Dulcia idz na prawko nie cykaj sie ja co prawda mam za soba 3 niezdane egzaminy i narazie przerwalam ale od kwietnia ruszam z powrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, jeju całe wieki tu nie zaglądałam... idelajda gratuluję :) smerfeta tobie również :) jestem już w 27 tygodniu, synek zdrowy, rośnie szybko - waży już 1037g.ryka w rzuchu bez przerwy, czasem się zastananawiam czy on w ogóle śpi ;) no ale u mnie ciąża od początku zagrożona była, co wam pisałam wcześniej. potem po 14 tyg. było ok, gina odstawiła mi leki na podtrzymanie. a po 20 tyg. złapał mnie silny ból nerki i w szpitalu okazało się że mam zastój, dostałam antybiotyk i no-spę. potem na kontroli u ginki okazało się, że nerka niedoleczona i antybiotyk zamieniła mi na furaginę +vit. c. (którą muszę brać do końca ciąży),no i że szyjka macicy skróciła mi się o połowę. więc żebym nie urodziła za szybko dostałam luteinę, no-spę i magnez. i szlaban na zakupy, seks, chodzenie. mam leżeć jak najwięcej, chodzić mogę trochę po domu np. żeby herbatę sobie zrobić itp. w pn byłam na wizycie i szyjka się dalej nie skraca, ale szlabany obowiązują i mam zwiększone dawki leków, bo nadal mi brzuch twardniał. gina mówiła że po 34 tygodniu zniesie zakazy (bo wtedy już płucka się do końca wykształcą). więc czekam do 20 kwietnia :) mężul dzielnie wszystko znosi, sprząta, biega na zakupy id. i jak mówił ja mam tylko "leżeć i pachnieć" ;) już się doczekać 7 czerwca nie możemy :) pozdrówka dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×