Jak dalej mam żyć? Ja tego nie wiem.

BeBe2_5 :) A Ty skąd jesteś?

ona jest starsza? sorki, nie wspomialas o tym dlatego stwierdzilam ze pewnie mlodsza :) matko, co za patologia - no inaczej tego nie umiem nazwac. na ten tekst "usłyszałam, że mam się ja uspokoić bo jak będę miała swoje mieszkanie, to wtedy będę mogła stawiac warunki." odpowiedzialabym ze ja nie stawiam warunkow tylko sie pytam a poza tym jestem na swoim. ja nie wierze jak mozna tak traktowac czlonka rodziny! musisz sie nauczyc pyskowania, koniecznie :)

bleeeeeeeeeeeeeeeeeeerrrrrrrrr -> a jak jest u Ciebie? Ile masz lat kochana?

daleki wschod Polski :O

prawie 19lat. U mnie wyglada tak ze mama wszystkiego mi zakazuje. Tzn wychodzenia z domu, spotykania sie z ludzmi albo ich poznanie. Poprostu jestem sama.Wciaz mi powtarza ze jak chce miec faceta to jak bedziesz miec 30lat i na swoim.Nie moge sie z nia dogadac.

--pytajnik-- A jakoś tak wyszło, że zapomniałam o tym powiedziec, że ona jest starsza. Ja też nie rozumiem jak można zachowywać się w ten sposób. Mogę szczerze stwierdzić, że jeśli mogłabym wybierać czy chcę mieć rodzeństwo czy nie. Zdecydowanie powiedziałabym, że nie.

a zachowanie 15 latki(nikt mnie kocha, nie lubi, nie naszuje, caly dzien tylko placze) EMO MODE i tyle

A usłyszałaś od ojca że mama jak się dowiedziała że jest z Tobą w ciąży to ryczała 2 tygodnie potem chciała usunąć ciąże ale jej lekarz wyjechał za granice i dlatego sie urodziłaś????? Ja takie coś usłyszałam i żyję !!! BOLI i to cholernie ale teraz wiem że mama mnie potrzebuje bo , moje kochane siostry które mama zawsze uwielbiała odwróciły się od niej a ja ją wspieram bo ma kłopoty ! Życie to nie bajka uświadom to sobie kochana !!!

bleeeeeeeeeeeeeeeeeeerrrrrrrrr -> Wiem, że to nic nie da, ale Szczerze Ci współczuję. omg prawie dorsola baba -> Nie rozumiem dlaczego twierdzisz, że zachowanie 15latki??? A jak mogę się nie przejmowac tym, że jest niepotrzebna i niekochana? A ja też mogłabym -> Współczuję. Jesteś w cięzkiej sytuacji, rozumiem, ale nie rozumiem dlaczego twierdzisz, że ja jestem w lepszej sytuacji od Ciebie? Ty chociaż teraz czujesz się potrzebna. Ja nie mam nikogo. Nie jestem egoistką, bo chciałabym pokochać kogoś i dać co tylko mogę. Nie twierdzę również, że ty masz lepszą sytuację. Jest równie trudna jak moja. Ja muszę już iść. Dziękuję Wam szczerze za porady.

Hej dziewuchy, mam złe wieści. To się skończy dopiero jak zaczniecie własne życie. Jak się powyprowadzacie z domów. Do tej pory kicha. Zapomnijcie, że starzy coś Wam pomogą. Jak w domu jeden z bachorów jest faworytem, to będzie całe życie. Też to przezyłem. Moj brat miał miłość starych, tolerancję, forsę, robil co chciał. Znam ten temat. Ale spoko, co nas nie zabije to nas wzmocni. W życiu dobrze jest czasem mieć świadomość, że wszystko zawdzięcza się tylko sobie. Przyjdzie czas, że każdemu powiecie prawdę w oczy. Załamana, przyjdzie i Twoja pora. Nie umiem Cię pocieszyć, pamiętaj tylko, by nie wyjść za mąż za jakiegoś dupka. Olej te kłopoty, wyjdź gdzieś, poznaj kogoś, ale uwaga, siostra dostanie szału, jak zobaczy, że z kimś Ci dobrze. Twoje szczęście zależy tylko od Ciebie. I tego nie zapomnij do końca życia.

przykre strasznie, jak własna rodzina może zdołować człowieka Twoja siostra zachowuje się jakby była chora z zazdrości o Ciebie - może o to, że jesteś młodsza i byłaś oczekiwanym dzieckiem w przeciwieństwie do niej? ma mnóstwo kompleksów i próbuje się leczyć wyżywając się na Tobie? a Twoi rodzice na pewno na swój sposób Cię kochają, ale ich starsza namieszała im głowach gdy skończysz technikum, będziesz miała zawód i możliwość poszukania pracy a potem mieszkania, już niedługo trzymaj się

Dziewczyno, problem tkwi w Tobie, masz typowe objawy zaawansowanej depresji. Izolujesz się od ludzi, zamykasz w pokoju, we własnym świecie, wyolbrzymiasz spory z rodzicami i siostrą. Musisz zgłosić się po pomoc do specjalisty.

no twoja siostra myśli że jest piękna ? raczej ohydna jak sie tak puszy