Co zabrać do akademika?

doświadczeni mieszkańcy akademików wiedzą na pewno co jest najbardziej potrzebne!

to zależy jakie w akademiku jest wyposażenie czajnik bezprzewodowy, kubek - ciepłe jedzenie koc - w akademikach są czesto przepocone stare koce, zawsze sie przyda ciepła piżama und szlafrok wisząca"szmaciana"półka na kosmetyki itp - w szafach zawsze jest za mało miejsca obowiązkowe klapki pod prysznic, srodki czystości i papier toaletowy, proszek do prania, a tak to wszystko co bierze sie na normalny wyjazd gdziekolwiek duzo poczucia humoru i cierpliwości dla współlokatorów:)

gumki

szokujaca wypowiedz a w jakim miescie bedziesz mieszkac? bo zawsze mam nadzieje ze tam gdzie ja bo wtedy moglabym lepiej doradzic :-D

fetyszysta heheheh dobre dobre a jakie prawdziwe:P wez ciuchy kompa jak masz jakies garnki by sie przydaly, oczywista jedzono na bakn:D posciel powinna byc ale dla higieny lepiej wziac swoja:) no i ciuchy jakies:) a gdzie zaczynasz tudia?

radze zapytac na forum danego akademika albo uczelni- oni beda wiedziec co jest na stanie w akademiku ja zabieram sztucce,talerze,kubki,kieliszki:P garnki, patelnie itp jakas poduszke,pociel,koc kosmetyki,ciuchy,buty czy reczniki toc hyab oczywista sprawa tv, mikrofala, czajnik elektryczny,lodowka (ale tu na poczatke lepiej sie wsytumac zebys ie dogadac ze wpsollokatorami) dodatkowa polke do powieszenia, komp i duzo innych drobiazkow, typu nici, igly, lampke na biurko itp

Bita Śmietana - Jak można papier toaletowy wozić do akademika? Wodę też wozisz?

jak można byc takim prymitywem? sama zaczynam studia, będę mieszkać w akademiku i nawet przez myśl mi nie przeszło, że gumki się przydadzą. Cóż, nie każda jest puszczalską

fetyszysta ty prymitywie, można być. Nawet mi z tym dobrze :] Widzę, że zaczynasz studia.

"sama zaczynam studia, będę mieszkać w akademiku i nawet przez myśl mi nie przeszło, że gumki się przydadzą" no wlasnie, bo zaczynasz studia i jeszcze nic nie wiesz o zyciu studenckim, zwlaszcza w akademikach :D

aha, ja z domu tez zabieram wiele roznych rzeczy- np jak mama kupi zapas pairu w promocji to tez biore, po co mam wydawac i przeplacac:D? zarcie, jakies sloiki, domowe pierogi itp tez zabieram jak przyjezdzam czasami do domu

naczynie - talerze, miseczki, sztucce, kubki - najlepiej takie od kompletu bo często w akademiku coś "się" tłucze albo ginie garnek, patelnia, scierki, deksa do krojenia, czajnik elektryczny, żelazko, suszarka do wlosów, jesli nie ma w akademiku do lampka nocna, z czasem jeszcze opiekacz do kanapek albo mikrofala - naprawde sie przydaje posciel - zwykle w akademiku jest ale z jej jakoscia róznie to bywa, wiec ja tam wzielam swoja male poduszeczki - niezastapione w nauce;) zapałki, srodki opatrunkowe, jakies podstawowe leki, nici i igła,

tenmmia mylisz się - ja nie jestem z gatunku tych puszczalskich Nie wiem tylko dlaczego wrzucacie wszystkich do jednego wora :o

ja jak mieszkalam w akademiku najbardziej chwalilam sobie posiadanie tostera i sandwicha - zawsze mozna bylo cos na cieplo zjesc,a tak to tak jak juz tu ktos pisal-koniecznie czajnik elektryczny, swoja poduszke,albo przynajmniej jaska,gruby koc,wlasna chemia,ja bralam tez wieszaki,bo w szafie byly tylko 4...,radyjko, zeby muzyki posluchac itp.