7 września 2009 r. Głodówka lecznicza - START !

Cześć! Dużo czytałam o głodówce leczniczej i byłam nawet u lekarza podpytać o moje warunki zdrowotne, czy moge na nią przejść. Lekarz oczywiście nie wziął na siebie odpowiedzialności, ale powiedział ze jestem zdrowa, i jezeli wszystko będzie postepowalo zgodnie to bez problemu moge przejsc głodówkę lecnicza Wszystko o głodówce leczniczej znajdziecie na stronie http://glodowka.pl

Zaczynam dopiero od 7 września bo wczesniej trzeba sie odpowiednio do niej przygotowac, dziś nie jem nic, bo chce sie "oczyscic" z tych wszystkich slodyczy, z wszystkiego. Dziś piję tylko wode , a w przyszłym tygodniu bede jadla tak ak sie je tydzien przed głodówką, czyli warzywa, owoce, kasza. Z dnia na dzien bedę wpisywała swoje menu Ktoś chętny zaczac wspólnie głodówkę? :)))

ja się przyłączam :D

Witam, Przylaczam sie oczywiscie. Sama zalozylam topic o glodowce, nie wiedzac, ze Ty juz to zrobilas :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4203134 Teraz sie przygotowuje do niej, odstawilam mieso i nabial i caly tydzien chce byc na warzywach, owocach i kaszy, zas dwa dni przed glodowka pic jedynie soki i jesc suszone owoce (pomagaja w wyproznianiu). Ile czasu chcesz byc na glodowce? Ja planuje 14 dni. Robilam kiedys glodowke, ale bylo to z 10 lat temu. Ciesze sie ze mozemy sie wesprzec, Pozdrawiam

o dwa topiki! fajnie :D ale ja moze tu zostane bo jestem malo doswiadczona w tych sprawach to nie bede tam zasmiecac :D Powodzenia

Cześć Wam! :) jak tam przed głodówką co jecie dziś? :) Ja dziś mam zamiar zjeść tylko gruszkę sałatę z pomidorów ok.4-5 waz razowych z warzywami (sałata, ogórek, rzodkiew) i do tego dużo soku warzywnego :-)

no no gruszka= gruszki, pomidor= pół a moze nawet nie pomidora, sok = sok, ale już ta waza z warzywami = kinderek mały, bulki 2 z szynka.. eh a mialo miesa nie byc.. no coż :))

Gruszki i pomidor sa OK, ale ta bulka z szynka...:( Moja droga kolezanko, jutro bez szyneczki... :). W sobote tez pozwolilam sobie na kawalek mieska (niestety jestem miesozerna) i na kawe z mlekiem...ale od niedzieli twardo - bez mieska, szyneczki, mleka etc. W niedziela byla owsianka na wodzie, kasza z brokulem i natka pietruszki ( i zjadlam cztery male pierniki po obiedzie !). Dzis juz sie trzymalam - owsianka na wodzie, i swiezo wyciskane soki z buraka, marchwi i jablka...i mala miseczka surowki z kapusty, marchwi, pomidora i ogorka. Wieczorem podjadlam garsc nasion slonecznika. W ciagu dnia pilam herbate zielona i czerwona no i woda oczywiscie. Trzymaj sie dzielnie, choc raczej nie masz z czego zrzucac, masz bardzo dobra wage do swojego wzrostu. Wazac 50 kg bedziesz jak szkapa bez sexapilu, a teraz na pewno wygladasz dobrze. No moze jak bedziesz wazyc 53 kg bedzies wygladala super zaj.....iscie, ale 50 kg to przesada. Byc za chudym tez nie jest fajnie i nie jest to sexy.

ale wiesz co powaznie ja mam bardzo lekkie kosci, i jak waze 49 to jest tak w sam raz, a teraz wylewa mi sie wszedzie tluszcz blee .. wiem ze ta bulka z szynka to nie jest dobrze.. :( po to wlasnie jest ten czas przed glodowka zebyz dnia na dzien eliminowac co raz wiecej az wkoncu przed sama glodowkea bede jadla tylko suszone owoce :D kurcze jutro sie bardziej postaram!! :)) Trzymaj sie ;)

Trzymaj sie kochana rowniez. Oczywiscie wszystko zalezy od budowy ciala. Ja jestem drobno koscista i glownie chudne w biodrach i konczynach...- raz wazylam 48 kg (po ktorejs glodowce) ale wszyscy znajomi mowili mi ze wygladam fatalnie jak anorektyczka. Nawet owczesny moj maz stwierdzil, ze go nie krece bo jestem za chuda - faktycznie glownie schudly mi moje sczuple nogi i rece i wygladalam zle...Mimo iz wazylam 48 kg (czyli nie tak malo jak na wzrost 164 cm) , ludzie mysleli ze waze 39-40 kg i ze mam anoreksje...taka mam budowe. Najlepiej wygladam z waga 53 kg. Teraz mam 15 kg do zrzucenia ( ktore wrzucilam glownie przez problemy hormonalne) i zaczynam z nimi walke...

mhmm przykro mi.. moja znajoma tez miala problemy (z cerą) i zarzywała hormony, strasznie przytyła :(( ale już jest OK. No widzisz, każdy inny, ja bym faktycznie musiała ważyc 40 kg zeby wygladac jak anorektyczka, jestem szeroka w barach (plywam) i u mnie naprawde te 49-50 kg to calkiem normalny wyglad ;)) Dobranoc! :))

Przez wczorajsza moja wpadke z piernikami ...chyba przesune glodowke z 5 wrzesnia na 7 lub 9 wrzesnia... Dzis zaczelam dzien od wypicia mikstury woda + cytryna + syrop klonowy z odrobina cayenne i imbiru, a na sniadanie 6 suszonych sliwek (wymoczonych wczesniej w wodzie)

to moze 9??:) dla Ciebie to 4 dni a dla mnie chociaz dwas dni dalej hmm co Ty na to??:)) ja w sumie nie mam jakis takich eksperymentowych dan, sok, kupialm sobie z gerbera wydaje mi sie ze najmniej modyfikowany prawei wogole chyba skoro jest dla niemowlat, bo sama to nie mam czas u robic.. :)) do tego owoce no i to nieszczescne mleko.. :((

Dobry pomysl..;Juz przygotowalam sie mentalnie na 9 wrzesnia. Rano byla moja mikstura - woda, syrop klonowy, cytryna - dodalam szczypte cayenne i suszonego imbiru. Na sniadanie wymoczone wczesniej suszone sliwki ( 8 sztuk). Zjem pomarancze, jablka (2 lub 3) i sok z buraka, marchwi i jablka. To moj plan na caly dzien. Rezygnuje z orzechow, ktore zjadlam wczoraj. Teraz do glodowki planuje byc tylko na owocach ( jablko, gejpfrut, cytryna, moze pomarancza) i warzywach. Odstawiam od dzis zboza, kasze i orzechy.

a wlasnie, dlatego moczysz suszone śliwki? :) czy tak trzeba czy po prostu tak wolisz? :))

Tak wole, sliwki sa miekkie. Dzis bylam dzielna, zjadlam jedna pomarancze, jedno jablko i pol czerwonej papryki, wypilam 0,4 l swiezego soku z marchwi, buraka i jablka. Jutro bedzie powtorka z rozrywki...