Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antique28

W czym przywiesc dziecko ze szpitala do domu?

Polecane posty

Gość o esu
mieszkam w domku wiec za daleko nie bede musiała nieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waleryja
A to dziecko to nigdy samochodem nie bedzie wożone, że fotelik tylko do przewiezienia ze szpitala bedzie potrzebny? Do lekarza bedziesz na rowerze jeździła? rodziców nie bedziesz odwiedzała ? Kup fotelik i sie nie wyglupiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy Czubyyyyyyyyyyy
Nie WYTYKIWAC mi nic wiecej tej biednej dziewczynie. !!! NIEDOBRZY LUDZIE. A Ty maleńka nie przejmuj sie, jestes madra i dasz sobie rade > Buziaczki dla Ciebie Twojego meza i dzidziusia :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mma pytanie!!! Jezeli bede wiozła zdzidziusia we foteliku wiadomo najbezpieczniej czy wtedy rożek nie jest już potrzebny??? Czy w rozek i dopiero we fotelik???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W rożku nie dopniesz pasów fotelika. Albo kombinezon albo śpiwór taki z dziurą na pasy między nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym przewiozła w gondoli
od wózka - bez przesady z tym bezpieczeństwem - mam męża rajdowca - w zyciu mielismy X wypadków - pasy to sie przy dachowaniu przydają tak na prawdę - w innej stuacji mozna się zaprzec o kierownicę czy nogami o fotel - wystarczy tylko miec oczy otwarte i patrzeć czy coś nam nie grozi - nie namawiam do złego - pasy sa wazne - za 2x uratowały mi zycie - ale trzeba zachować zdrowy rozsądek - zapinanie noworodka w pasy na takim zimnie jak sie chce pare kroków przejechac z domu do szpitala - dla mnie głupota - ja bym zapakowała w gondole i jechała ostroznie - wiem że to wbrew przepisom i grozi mamdat itd itp - ale mimo wszystko taka moja praktyczna porada. mam 2 dzieci - woze je nieustannie - czasem po kilkanascie razy wsiadamy do samochodu w ciagu dnia i w miescie wogóle ich nie zapinam w fotelikach - tylko na dłuzsze trasy - drące sie dziecko z powodu nieygodnych pasów jest dla mnie bardziej rozpraszające i narażające przez to na wypadek - niz brak pasów gdy jeździ się w korku 20 na h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×