Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość warka strąg

zerwal ze mna!

Polecane posty

Gość słona zuppa
Proszę Cie odwołaj jego wizytę znowu stracisz w jego ocZach a o jaką chorobę Ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka strąg
On i tak wie, jaka jestem. on nie jest chlopakiem od 2 tygodni, zeby zmienil o mnie zdanie. On wie, ze jestem slaba. wiedzial, ze sie napije. moze mnie przytuli, jak przyjedzie... bo On mnie nadal Kocha... przepraszam, ale nie chce mowic o chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
rozumiem,to nie pisz ech ,idz do psychiatry,zgłoś sie do jakieś poradni być może jesteś alkoholiczką jedyne co możesz zrobić to poprosić Go o wsparcie,niech z Tobą tam chodzi. zacznij walkę z samą sobą a zapewne wygrasz,i nie mów o sobie ze jesteś słaba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka strąg
gadalam z Nim wlasnie przez telefon. nie wiem, co to ma byc. ale On opowiada o jakichs przyziemnych sprawach. mowil, ze wlasnie zarobil kase, zrobil dobry interes, bo cos bardzo tanio kupil. dziwnie sie z tym czuje, bo ja caly czas placze, a On takie cos... wczesniej dzisiaj mial lzy w oczach, mowil, ze bedzie Kochal ta XXX (moje imie), w ktorej wczesniej sie zakochal. ale teraz rozmawia ze mna tak, jakby nic sie nie stalo. zaraz oszaleje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka strąg
dzieki, ze ze mna gadasz i pocieszasz. pojde do psychiatry, ale nie z Nim. tak bardzo Go Kocham, chce sama, zeby wreszcie sie ode mnie uwolnil, bo juz dawno robie Mu wiecej krzywdy, niz przyjemnosci. i to znow jest tak egoistyczne. niech bedzie ze mna, bo JA Go kocham. jestem paskuda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwołaj wizytę jak piłaś i powiedz mu, że chcesz się zmienić, nie pić, bo na pewno alkohol tak na ciebie działa i wzbudza agresywne zachowania.Poproś o druga szansę.Tylko musisz naprawdę się starać, bo wróci do ciebie i odejdzie znowu.Pomyśl czy bardziej kochasz alkohol czy jego.Chłopakowi sie nie dziwię, że miał dosyć i ty pewnie tez nie.Postaraj się. Powiedz, żeby dał ci szansę i zobaczy, że sie zmieniłaś. A właśnie jaka to choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
nie pocieszam staram Ci coś przekazać widzisz moim zdaniem On by chciał byś dziś nie była pijana tylko miła i skupiła sie na Nim,własnie na tych przyziemnych sprawach tyle dla Ciebie zrobił,zrób dziś coś dla Niego i Go wysłuchaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwołaj wizytę jak piłaś i powiedz mu, że chcesz się zmienić, nie pić, bo na pewno alkohol tak na ciebie działa i wzbudza agresywne zachowania.Poproś o druga szansę.Tylko musisz naprawdę się starać, bo wróci do ciebie i odejdzie znowu.Pomyśl czy bardziej kochasz alkohol czy jego.Chłopakowi sie nie dziwię, że miał dosyć i ty pewnie tez nie.Postaraj się. Powiedz, żeby dał ci szansę i zobaczy, że sie zmieniłaś. A właśnie jaka to choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
Kotek nie oceniaj ok? jak nie masz nic do napisania to tylko czytaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
albo zrobcie pozegnalny numerek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
18:27 [zgłoś do usunięcia] słona zuppa albo zrobcie pozegnalny numerek TO PODSZYW :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka strąg
w ogole, to myslalam juz dawno, ze jesli kiedykolwiek rozstane sie z Nim, z moim Marzeniem, to... bo ogolnie, to jestem egoistka i egocentryczka, ja jestem dla siebie najwazniejsza. to... wiedzac, ze nigdy juz z nikim nie bede, moze zrobie cos dla kogos. rzuce studia, bo po co mi one? ja nawet nie mam znajomych, zeby sie z kimkolwiek cieszyc tym. zapisze sie do jakiegos wolontariatu. he... nie wiem juz, pojebalo mnie chyba, od tej warki albo przez ta sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
Jesteś zagubiona i egoistyczna tak troszeczkę naucz sie słuchać,a bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka strąg
ach, z tym dzisiejszym piciem nawet nie chce mi sie tlumaczyc. mysle, ze On moze wiedziec, ze zastanie mnie w takim staniem. co do choroby... ciezko mi o tym mowic. mam nerwice, co za tym idzie cos pojebanego w glowie, jakies leki, natrectwa. balam sie przebywac z wlasnym facetem. ale po kilku lykach wodki wszystko przechodzilo. tylko, ze z czasem potrzebowalam coraz wiecej, a jednoczesnie bylam po alkoholu bardzo agresywna, wiec wystarczylo jedno slowo, ja zmyslalam bajke i robilam afere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka strąg
ja umiem sluchac. zreszta nawet nie chodzi o to. ja wszystko doskonale wiem, rozumiem, nie trzeba mi mowic. ja wiem, co On czuje. ale moje mysli i zachowania sa poza moja kontrola. to sie robi samo, ja zaluje tego, co powiedzialam, juz po sekundzie. ale z drugiej strony moja pseudoduma nie pozwala mi sie z tego wycofac. a za chwile mam ochote kleknac i blagac go o przebaczenie. z innej strony mam ochote zmusic Go do zerwania, zeby juz nie musial mnie znosic. cos jeszcze mialam napisac, ale zapomnialam. jak zwykle - po alkoholu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
No widzisz,a więc potrzebny Ci lekarz sama sobie nie poradzisz jak widać wiesz masz jeszcze 20 min do jego wizyty obmyj twarz i przywitaj Go uśmiechem,nie jesteś ZŁA tylko kobietą z problemami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
mam pytanie byłaś zgwałcona lub przeżyłaś próbę gwałtu,poniżył Cie jakiś inny facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka strąg
nie obmyje twarzy, bo mam sporo makijazu;) On bedzie za kilka minut. ciekawe, czy spotkanie bedzie na chwile, czy zaczniemy gadac i sie zejdzie... w kazdym razie - dzieki za rozmowe. chociazby za to, ze ktokolwiek czyta moje zalosne wypowiedzi. jak wroce, to cos napisze. bo jak ja czytalam takie tematy, to czekalam na ciag dalszy, pewnie ktos jest zainteresowany:) pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
3maj się ;)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka strąg
przezylam cos, co moglo przypominac gwalt. ponizenia ze strony bylego chopaka tez. chociaz wcale go nie kochalam. to bylo cos w rodzaju uzaleznienia, bo po prostu nie mialam nikogo, oprocz niego. nawet kolezanek. nei wiem, co to mialo byc. zalosny dupek, cos jak 1/10 hitlera. ktos, kto nie mial zadnych zalet, a umial kogos sobie omotac. tak, tak, wiem, ze to ma z tym zwiazek. nie bede wchodzic w szczegoly, ale wiekszy niz sie teraz wydaje. ale ciagle mysle, ze to moja wina. przeciez moglabym byc madrzejsza. a slabosc to moja wina? bo nawet nie wiem, czy winic sie za to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
spokojnie jak wrócisz popiszemy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pomimo że to już 4 miesiące nadal tęsknie. ale najgorsze że sie tak poniżyłam -dokładniej zerwał ze mną a ja wydzwaniałam,pisałam smsy nachodziłam go :O nie wiem co mnie opętało.Dziś żałuje wtedy myślałam że nic innego zrobić nie moge! ale kocham go nadal!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słona zuppa
Ogórek tak mają kobiety;) a teraz zajmij sie udoskonaleniem siebie,nie mysl o tym co było--skup sie na czasie terażniejszym i nie pisz już do Niego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka strąg
czesc:) obiecalam, ze napisze, wiec pisze, co bylo. jak sie spotkalismy, to pojechalismy w takie nasze miejsce. dlugo gadalismy, plakalismy... pozniej poszlismy na pizze. pogadalismy znow troche i poszlismy spac (bez seksu, po prostu bylismy zmeczeni). jak sie obudzilam, to chcialam jechac do domu i On znow byl na mnie zly, bo chcial jeszcze spac. no i sie poplakalam. caly dzien wczoraj ryczalam... jak ja juz bylam w swoim domu, a On w swoim, zadzwonil. ale nie pamietam, po co. w kazdym razie powiedzial, ze bede szczesliwa. pfff, ja zgodnie z nastrojem, odpowiedzialam, ze nie bede. no i tak w skrocie, On powiedzial, ze bede, bo bede z Nim. wiec chyba chce do mnie wrocic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgcxz
Oj dziewczyno dziewczyno ;) czym predzej zapierniczaj do psychologa jesli masz takie problemy. Moj facet tez ma nerwice i potrafi mi niezle dosrac :/ tez ponoc jestem taka cudowna ale jakos czesto tego nie widze w jego zachowaniu :/ tyle dobrze ze moj nie pije i nie okazuje az tak swoich objawow. Ale i tak swoje przeszlam, wiec domyslam sie jak sie czuje ten chlopak :( Dlugo jestescie ze soba? Ja ze swoim jestem 2.5 roku. I dopiero od niedawna zaczal cokolwiek robic ze soba.. Polowa zwiazku to byly klotnie i jego uciekanie od tematow ktore sa mu niewygodne, uciekanie do kolegow, olewanie waznych dla mnie rzeczy. Teraz sie poprawil,ale dlugo czekalam az sie cos zmieni.A i tak jeszcze nie jest tak jak powinno.Twoj facet na pewno Cie mocno kocha,wiem po sobie.Duzo wysilku kosztuje zdrowa osobe zeby nabrac dystansu do tego i byc obok mimo wszystko.Nie zmarnuj tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka strąg
gadalam z Nim dzisiaj ponad 3 godziny o Naszych problemach. raz rozmowa, raz klotnia, znow kilka litrow lez, ale doszlismy do porozumienia. ja juz nie bede ruszac alkoholu, On tez cos mi obiecal, wiec chyba bedzie dobrze:) dfgcxz, dzieki. w moim przypadku, to trzeba isc do psychiatry, bo pewnie bede musiala brac jakies prochy;) jestesmy ze soba niecaly rok. jak jeszcze tu trafisz, to napisz prosze cos o tym psychologu, do ktorego chodzi Twoj chlopak. moze jakie metody stosuje, jak dlugo leczy sie u niego i czy to prywatny lekarz. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgcxz
jak chcesz to podam Ci swojego maila zebys mogla sie odezwac jakby co ;) kiciuniaa86@o2.pl :) no a co do metod psychologa, wiesz ja nie wiem.. wczesniej jak chodzil bo lazil na jakas byle jaka terapie grupowa to czasem mowil co tam bylo,ale ta psycholozka powazniej podchodzi do sprawy i zabronila mu gadac na temat nerwicy i tego co sie dzieje na terapii. Z jednej strony to dobrze,nie walkujemy w kolko tego samego tematu.Takze co do metod to nie wiem na 100% jakie stosuje :D Na pewno nic mu nie narzuca, raczej chce zeby on sam doszedl do pewnych wnioskow.Jest to prywatny psycholog i chodzi tam jakies pol roku.Ale nie chodzi czesto bo raz na miesiac mniej wiecej wiec tych wizyt jeszcze wiele nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×