Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ga bry sia

Zostać przy starym facecie, czy wybrać nowego?

Polecane posty

Witam, sama nie wiem czemu piszę o tym na forum, ale może dostanę jakąś pomoc, poznam opinie ludzi obiektywnych, być może mądrzejszych, bardziej dojrzałych. Otóż jestem 22-letnią dziewczyną, wychowałam się na wsi, studiuje w oddziale szkoły wyższej w pobliskim miasteczku. Nie wyrwałam się, no nie udało się. Od 16 roku życia jestem z pewnym o 4 lata starszym chłopakiem z pobliskiej miejscowości, kochamy się, szanujemy, jest mi wierny, słucha się mnie, nie pije alkoholu, jest zaradny, pracowity. Jego rodzice w 100% mnie akceptują, "teściowa" mówi, że jestem dla niej jak córka, której nigdy nie miała. Moi rodzice też się cieszą, bo zięć zawsze wszystko załatwi, pomoże. Dało by się powiedzieć, że związek idealny, bo i nie kłócimy się często i nie mieliśmy większych kryzysów. Wszyscy nastawieni są na to, że zostaniemy niebawem małżeństwem, rodzice nawet nalegają na to. On też by chciał. Skończyły się właśnie wakacje, czyli na wsiach czas festynów... Na jednej z takich uroczystości w czerwcu poznałam innego chłopaka. Nie da się ukryć, że mi zaimponował, bo studiuje ciekawy kierunek na dobrej uczelni, jest błyskotliwy, inteligentny, zabawny. To całkiem inna bajka. Pomimo mojego dlugiego związku umówiłam się z nim. Raz, drugi, trzeci, dziesiąty. Spotykamy się kilka razy w tygodniu, on przyjeżdża do mnie z daleka, ale widzę, że mu zależy. Jest może mniej przystojny, mniej bogaty, ma inne życie, ale niesamowicie mnie to kręci. Jednak widze, że nie mogę grać na 2 fronty. Czy uważacie, że powinnam zaryzykować mój obecny związek? Mój chłopak nigdy nie wybaczyłby zdrady w żadnej formie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napsałas że się
kochacie więc powinnas zstac z obecnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro zadaje takie pytania to znaczy że nie kocha:o jakby kochała to pytanie by się nie pojawiło gdyby kochałas wojego faceta nie spojrzałaby na innego...proste no ale to jest tylko moje skromne zdanie :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, kochamy się. Ufam mu, jest dla mnie dobry, wyobrażam go sobie w roli męża. Jednak nie jestem pewna czy właśnie tego chce, nie poznałam nigdy innego świata, innych mężczyzn. On nie ma szerokiej wiedzy, nie jest błyskotliwy, nie potrafi mnie rozśmieszyć do łez. Cudownie się czuje kiedy znalazł się ktoś kto jest dla mnie partnerem do dyskusji o wszystkim, kto dzieli się ze mną swoją wiedzą, kto czyta jeszcze więcej niż ja, kto potrafi mi polecić inne filmy niż strzelanki i horrory. Imponuje mi też jego zawód. Być może nie pasuje do jego świata, ale świetnie się w nim czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567.......
wiesz tak na prawdę to Ty sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy z tym chłopakiem z którym jesteś 6 lat jesteś w pełni szczęśliwa czy widzisz wasze wspólne życie ? tego nowego znasz raptem 2 miesiące i tak na prawdę pewnie za dużo o nim nie wiesz bo to za krótki okres czasu a jak się okaże że wcale nie jest taki fajny a Ty zaprzepaścisz 6 lat dobrego związku ? wiem że to trudne ale musisz w końcu podjąć jakąś decyzję bo nie możesz działać na 2 fronty tak dalej ranisz obu facetów no i sobie robisz krzywdę też usiądź i ze spokojem rozważ wszystkie za i przeciw ......może się okazać że ten drugi chłopak Cię pociąga tylko dlatego że jest inny a Ty nigdy przedtem nie miałaś kogoś innego a wiadomo że to co nowe zawsze pociąga tylko nie koniecznie jest dla nas dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neferek
nie pasujesz do jego swiata to prawda ;-) potrzebujesz raczej przyjaciela niz nowego faceta, kogos z kim mozesz ciekawie pogadac. glupio zrobisz jak swojego zostawisz- ten nowy i tak dlugo przy Tobie nie bedzie, bo tak to niestety jest- ma wiecej do zaoferowania niz Ty wiec i wiecej bedzie chcial dostac niz Ty mozesz mu dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, wiem, że musze wybrać. Tylko, że z jednej strony jest facet, którego niby nadal kocham, którego znam wiele lat. Przyszłości z nim jestem pewna. A z drugiej jest ktoś kogo w zasadzie nie znam, o kim nic nie wiem. Kot w worku. Ale właśnie do niego mnie ciągnie. Oczywiście wszystkie te ciągoty potrafię hamować, nie jestem zwierzęciem, nie doszło między nami do żadnych zbliżeń. Ale mam wrażenie, że to co między nami się tworzy, to porozumienie to niespotykanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tz nie tz ty nie ty
Nie pisz jaki jet Twój chłopak.Nad soba sie zastanów!Kreci Cie inny no to juz wybrałaś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napsałas że się
moze napisz na kartce wszystkie za i przeciw do każdego z wyboru? to ci troche pomoże ogarnąc mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że z jednej strony jest facet, którego niby nadal kocham, którego znam wiele lat. ot to NIBY kochasz, a może sie przyzwyczaiłaś?:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozum jedno serce drugie :D wyjedz na jakis czas, lub zrob przerwe w spotkaniach z jednym i drugim moze wtedy okazac sie ktory poczeka i moze ty uswiadomisz sobie ktorego chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obuchem w łeb
Najbardziej udane są nudne małżeństwa z rozsądku. Nie pozwól by natura dzifki zniweczyła całe Twoje życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjedź.. Gdzie? Na ile? Za co? Tu mam pracę, zaraz znów będzie szkoła. Mój chłopak też nie zrozumie. Matka twierdzi, że mi się w dupie poprzewracało, bo widzi, że się spotykam z kimś. Jestem trochę zagubiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikilolaaaaaaaa
wiesz co zycze Ci tego aby Twoj facet sie dowiedzial o tym i Cie kopnał w dupe :D nie lubie takich dwulicowych suk jak ty :) bylabys wporzadku gdybys z nim zerwala dla nowego faceta... a nie ozsukujesz starego! mam nadzieje ze zycie klepnie cie porzadnie za to co robisz w dupe ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tz nie tz ty nie ty
Powiedz facetowi,że się z innym widujesz i on Ci znajdzie rozwiązanie.Znajdzie sobie nową,lepszą i co najważniejsze taką która go kocha,a nie ściemnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tz nie tz ty nie ty
Teleturniej sobie z życia urządzasz!Którą bramkę wybrać!Może swojemu facetowi też daj wybór...niech ucieka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W jaki sposób go oszukuje? Nie czuje abym robiła coś co jest nie w porządku. On wie, że się spotykam z kolegą, nie wie jak często, ale o samym fakcie wie. I nasze spotkania są naprawdę czysto koleżeńskie: gadamy, pijemy piwo, dalej gadamy. Czasem mi przywiezie płytę z muzyką, wymienimi się książkami, teraz zaprosił mnie na koncert Chrisa Botti. Podoba mnie się to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tz nie tz ty nie ty
Choćby tak,że nie wie jak często się spotykasz z tym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Ci powiem że tez tak miałam.. byłam z facetem troche krócej niż Ty ale też wielka miłość.. i nagle poznałm innego, i oszalałam.. było z nim o czym pogadać w jego towarzystwie czułam się tak magicznie ciągle się uśmiechałam czas szybko leciał itp.. no i zdradziłam.. wiedziałam że kocham tamtego ale nie mogłam się opanować żeby nie spróbować czegoś nowego.. i wtedy zrozumiałam że choć on mi imponował i chce ze mną być ja wole tamtego.. z nim wczesniej tez czułam się wyjątkowo, z nim też się da porozmawiać i tam są już stałe fundamenty i nie chcę zaczynać czegoś od nowa w obawie że nie wyjdzie.. udało mi się wrócić do tamtego i potem on się zmienił ja się zmieniłam i bardzo żałuję ze go zdradziłam.. i to też zdradziłam tylko pocałunkiem.. ale on tak samo jak Twój zdrada w każdym tego słowa znaczeniu.. więc jeśli mogę Ci poradzić.. zostaw tamtego z którym tak dobrze się czujesz.. zostań z tym którym jesteś, i poproś go żebyście zrobili coś szalonego, głupiego, żebyście się dobrze bawili żeby odżyło w was to co zaimponowało wam na samym początku i uwierz że jeśli trochę się postarasz poczujesz się i bezpieczna i szczęśliwsza tysiąc razy niż jesteś teraz z tym "nowym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikilolaaaaaaaa
wiesz co niech Twoj facet ucieka od Ciebie jak najdalej :D !!!!! Glupia baba z Ciebie wlasciwie nie dziwie Ci sie ze nie udalo Ci sie zbytnio wyrwac z tej swojej wsi bo widze z takim postepowaniem jak twoje to ciezko cokolwiek sensnego osiagnac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tz nie tz ty nie ty
Wiesz robisz ze swojego chłopaka wała!!!!Krótkie romansidło,a później wrócisz do niego i mam nadzieję,że powie nara:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wszystko jest dla mnie problemem. Po prostu nie rozumiesz realiów wsi. Nie mogę wziąć urlopu, bo mnie wywalą. Nikt nie będzie pytał dlaczego i po co. Nie mam też pieniędzy żeby wyjechać, bo rodzicom się w ostatnim czasie nie przelewa. Nie zawsze wszystko się da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obejrzyj Pocachontas
Ktory to juz raz powtarza sie sytuacja , ze na kafe nie warto o nic pytac , bo przeczyta sie same bluzgi i denne uwagi zalosnych starych panien, zawistnych o czyjes udane zycie seksualne? Autorko - Twoja sytuacja jest dosc typowa dla mlodej osoby, ktora niewiele jeszcze w zyciu przezyla. Z jednej strony masz cos co daje Ci poczucie bezpieczenstwa i akceptacje otoczenia. Z drugiej to nieznane, co pociaga, fascynuje i porywa.Chec przezycia czegos. Ktora droge masz wybrac? Nikt nie jest w stanie odpowiedziec Ci na to. Kazdy z tych wyborow niesie pewne ryzyko. Jesli pozostaniesz przy starym chlopaku to przez cale zycie bedziesz tesknic za tym nieznanym i cale zycie zalowac , ze nie sprobiowalas. Jesli pojdziesz z nowym, to na pewno przezyjesz cos intensywnego ale przy najmniejszej porazce znajdziesz sie w sytuacji, ze zostaniesz na lodzie i Twoje zycie bedzie zmarnowane. Sprobuj moze dokladniej przyjrzec sie obu chlopakom. Co by bylo gdybys zamienila ich miejscami. Czy wtedy tez bardziej pociagalby Cie ten nowy? To wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest romansidło. NIGDY nie trzymaliśmy się chociażby za dłoń, nigdy nie pocałował mnie nawet w polik. Nasze spotkania to rozmowy, dyskusje, śmiech. Często wielogodzinne. On na nic nie naciska, wie doskonale, że mam faceta. Mój facet też wie co się dzieje, nie jest idiotą, a ja nie jestem szmatą żeby go oszukiwać. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Moim zdaniem zachowuje się według jasnych, zdrowych zasad. Nie robię nic wbrew mojej etyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no :D zawsze mozesz zaprzestac na miesiac spotkan z jednym i drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikilolaaaaaaaa
oj tam w sumie twoje zycie i Twoje konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tylko jeszcze jedno male pytanko..... dlaczego nie spotykacie w trojke ? moze twoj chlopak tez by poszerzyl horyzonty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tz nie tz ty nie ty
Twój chłopak będzie chodził na pogadanki z koleżanką Ty z kolegą i będzie git:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×