Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zanurzonaaaa

Czy związałbyś się z atrakcyjną dziewczyną z dzieckiem???

Polecane posty

Gość zanurzonaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppp30
oczywiście że tak. ja nawet wolałbym kobietę z dzieckiem ponieważ takie dziewczyny szukają w życiu stabilizacji dla siebie i dziecka więc związek ma szansę oczywiście jeżeli chciałaby byćze mną a nie szukała kogoś dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesada z tą teorią że kobiety z dzieckiem szukają stabilizacji... a co kobiety bez dziecka nie szukają stabilizacji?? Ja dziecka nie mam ale szukam stabilizacji właśnie po to żeby je mieć.. więc troszkę to skrajny pogląd wg mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanurzonaaaa
rozumiem:) to widzę że mam szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnn
Popieram wypowiedz u gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co masz jeszcze do zaoferowa
oprócz atrakcyjności i dzieciaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppp30
oczywiście że te bez dziecka stabilizacji również szukają ale podchodzą inaczej do życia. wiem to z własnego doświadczenia ponieważ również sam wychowuję dziecko i wiem że takie zycie wygląda zupełnie inaczej. kończą się codzienne imprezy i wiążąc się z taką osobą bierze się na siebie część odpowiedzialności również za dziecko partnerki w moim przypadku , wiązanie się z osobą wolną, nie rozumiejącą problemu jest często trudne . byłem w wielu związkach z osobami nie posiadającymi dzieci i priorytety w życiu są zupełnie inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanurzonaaaa
Mąż mnie zdradził jestem po rozwodzie i chce wiedzieć czy mam jeszcze szanse na partnera i normalne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppp30
masz szanse na partnera ale nie wiem czy na normalne życie również. jestem w tej samej sytuacji i partnerki mam zawsze ale do normalności daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paparotnik
z moim dzieckiem jak najbardziej a z cudzym to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie po zastanowieniu, kiedy mówimy o facecie który ma dziecko i kobiecie która takowegoż jeszcze nie posiada (a może teoretycznie je miec) to faktycznie marne szanse na taki związek - w sumie na poczatku znajomości kobieta chce być najważniejsza dla swego mężczyzny a w takiej sytuacji od samego poczatku będzie na drugim miejscu... choć moja przyjaciółka poszła na taki układ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy gdzie szukasz
W Polsce,moze byc problem,ale np na Wyspach gdzie mieszkam,nie mam zadnego problemu zeby ulozyc sobie zycie,pomimo ze za niedlugo bede miala 2 dzieci,jednak wole poczekac,postawic najpierw na przyjazn.....a potem zobaczymy,nie chce pochopnie podjac decyzji,zwiazac sie z kims i krotko pozniej znow rozstawac,wlasnie dlatego ze dziecko jest priorytetem.I nie widze przeszkod zeby wyjsc sobie na jakas impreze....opiekunka na takie wyjscie to max.30euro,wiec bez przesady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam za wiele
samotnych kobiet z dzieckiem ale te ktore znam zawsze sobie kogos znajduja, jedna ma 3 (27l) i na brak adoratorow nie narzeka, inna jest strasznie zaniedbana (z gornej szczeki zostaly jej chyba z 4 zeby - po bokach, czyli jedynek dwojek, trojek brak), dwojka dzieci i tez znalazla sobie faceta ( w koncu jakiegos porzadnego w przeciwienstwie do ojca tej dwojki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem w tej chwili samotną matką, mam niespełna 3 letnią córkę. Nie mineło nawet pół roku odkąd odeszłam od męża a już mam kandydatów na następnego.. Jeden z nich to mój wieloletni przyjaciel, znam go od 10 lat, dogadujemy się idealnie niemal, zanim wyszłam za mąż spędzalismy razem całe dnie i noce, prawie nigdy sie nie kłócilismy, wszyscy liczą na to że będziemy razem, uważają że do siebie pasujemy i ja też bym chciała ale trzymam go na dystans. Dlaczego? Dlatego że chłopak jest młody, ma dopiero 24 lata (ja tez 24), nie chce mu niszczyć życia.. Przecież jeszcze może sobie znaleść kobietę, piękną itd, bez dziecka i mogą zacząć wszystko razem od nowa.. Boje sie że będzie załował że sie ze mną związał, co bedzie gdy zachce własnego dziecka? to nie to samo co cudze.. Ja z kolei nie jestem pewna czy chce mieć więcej dzieci, poza tym boje sie ze jeśli dojdzie do tego że będziemy mieli wspólne to moja córka zejdzie na drugi plan u niego... I co tu zrobić z takimi rozterkami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem mamą z dzieckiem :D i nie ujmuje mi to w niczym , wręcz chyba odwrotnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i boje sie że córka go pokocha a on kiedyś odejdzie, już raz straciła ojca.. dziecko będzie zawsze priorytetem ANIA1311 i nie ma w tym nic dziwnego, a kobieta która chce być z facetem mającym dziecko i tego nie rozumie jest po prostu niedojrzała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carol 20 jest ryzyko niestety, ale nie nastawiaj sie tak od razu negatywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety za dużo jest do stracenia, muszę myśleć teraz realnie ale to trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem , ze trudne , ale kto powiedział , ze życie jest łatwe, jeżeli bedziesz dusić strach w sobie przed kolejną katastrofa nie zaufasz nikomu , chociaż ciezko jest z takimi przezyciami do końca komukolwiek zaufac , ale czy to oznacza że mamy rezygnowac ze szcześcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vedere
Wiekszosc kobiet z dzieckiem szuka kandydata na odpowiedniego tatusia, a nie wielka milosc. Carol, tyle lat przyjaznilas sie z tym facetem i nagle poczulas do niego wielka milosc?:D Nagle faceci na ktorych taka kobieta jeszcze pare lat temu by nie spojrzala(bo byli za spokojni, za bardzo ulozeni), sa idealnymi partnerami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carol_20 i boje sie że córka go pokocha a on kiedyś odejdzie, już raz straciła ojca.. dziecko będzie zawsze priorytetem ANIA1311 i nie ma w tym nic dziwnego, a kobieta która chce być z facetem mającym dziecko i tego nie rozumie jest po prostu niedojrzała.. A czy ja napisałam że dziwne jest to że dziecko dla rodzica jest priorytetem?? Najwyraźniej nie zrozumiałaś tego co napisałam - ja mam świadomość tego że dziecko dla rodzica jest kimś najważniejszym - ja dzieci nie mam ale kiedyś chciałabym mieć i wiem że jak będę je miała to też będą dla mnie zawsze na pierwszym miejscu i dla mojego partnera również, ale - zanim dzieci będą dla nas najważniejsze chcę żebyśmy MY sami byli dla siebie najważniejsi - bo teoretycznie taka powinna być kolej rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslisz się.. nie poczułam nagle wielkiej miłości. Taka wielka miłość zazwyczaj zamienia się w wielką nienawiść.. A ten przyjaciel jest facetem którego znam na wylot, wiem że mnie niczym nie zaskoczy, wiem jaki jest, co lubi, jak sie zachowuje w przeróżnych sytuacjach. Wiem że do siebie pasujemy. Wiem że jest idealnym kandydatem na partnera ale nie wiem jakim będzie ojcem i to mnie powstrzymuje. Dziecko jest ważniejsze. Kiedyś też chciałam z nim być ale wtedy on kogoś miał a szkoda bo moja córka mogła być "naszą córką". Wiesz ja już nie wierzę w wielką miłość, to tra tylko przez chwile.. Moja wielka miłość przetrwała tylko 3 lata a teraz patrze na niego i myśle "boże gdzie ja miałam oczy i rozum???" i o to samo pytają mnie wszyscy.. I pytali już na początku a ja wielce zakochana świata poza tym palantem nie widziałam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Ania1311. Musialam faktycznie źle zrozumieć, ale tu sie z Tobą zgadzam. My z mężem za szybko chcieliśmy rodzinę założyć, sami nie zdążyliśmy się dobrze poznać.. Tylko że ja pragnęłam dziecka z nim a on postarał się o dziecko ze mną z zupełnie innych powodów...zniszczył moje życie dla ratowania swojej skóry, inaczej tego nazwać nie potrafię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfdv
vedere -> a co w tym dziwnego, z enagle na przyjaciela patrzy sie inaczej ? Oo ja nie mam dzieci, ale tez zakochalam sie w przyjacielu po 10 latach przyjazni. wczesniej go lubilam, gadalismy sobie i to tez nie za czesto, byl ladny ale jakos nie w pocigajacy mnie sposb (przynajmniej wtedy tak na niego nie patrzalam), a teraz jestem jego zona i nie potrafie sobie wyobrazic ze moglby byc ktos inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanurzonaaaa
Mam 24 lata i dwu miesięczną córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem samotnych matek, które boja się zwiazku tkwi raczej w nich samych , blokadzie przez która się izoluja , strachu przed ponownycm rozczarowaniem, ale trzeba jakoś to w koncu pokonac :) niektórym się udaje inne zostaja samotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMAA malinnkii
Ja tez sie przylacze.Jestem mama 5, 5 miesiecznej coreczki.3 miesiacie byllam samotna mama.Gdy coreczka miala 3 miesiace poznalam, pewnego mezczyzna.On tez ma dziecko 3 - letnia corke ale jest przy matce.Jak narazie spotykamy sie i jest dobrze.Nie ukrywam ze boje sie kolejnego rozczarowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nieee
na pewno nie zwiazal bym sie z matka z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIECIE CO WAM POWIEM
znam kolesi któRzy też mówią że nigdy by się nie związali ale gdy idę ulicą to się oglądają za mną i się ślinią bo mówiąc nie skromnie jestem naprawdę ładną kobietą a jestem samotna bo to była wpadka z młodości . na wejściu mówię że mam synka żeby nie było niespodzianek . to oczywiście mówią że dziecko to nie przeszkoda w dodatku ze mną:D ja jestem bardzoooo szczęśliwą samotną matką . więc głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×