Sobota wieczór. A ja sama w 4 ścianach, ktoś jeszcze?

szmaragdowa kamienica Kochasz go?? Co sie stało ze sierozeszliscie?

A to on CIe rzucil kochana? Kurde jak to cholernie boli. Oddalam mu całą siebie, bylam zakochana po uszy a dostalam po dupie i tak po prostu przestalam byc juz mu potrzebna to wyrzucił mnie jak śmiecia :(

Ja też sama i jest mi tak cholernie źle.Chyba wszystko sprzysięgło się dzisiaj przeciwko mnie.

jesli nie liczyc rodzicow , i tez mnie to wkurwia bo chociaz mam chlopaka to plaszcze dupe w domu, znajomi wyjechali albo sa zajeci a ja tu siedze i zamulam i na dodatek przed chwila wkurwil mnie moj chlopak, co za frajer...

Ehhh kobiety. Zaloze sie ze Ci Wasi mezczyzni bawia sie teraz dobrze popijajac piwko ze znajomymi, a wy same siedzicie i uzalacie sie nad soba ;)

Gdzie te chłopy, dziewczyny gdzie są te france?

misiowa2 jak to z kolezanka? Dlaczego nie z Toba?

Kocham go nadal :( Kocham jak wariatka. Rzucił mnie dosłownie dla zabawy, imprez, picia w duzych ilosciach i jarania zioła i stwierdził, że związek już nie jest dla niego, że mnie juz nie kocha.....Jeszcze kilka dni przed zerwaniem bylo jak w bajce... Wyobrazacie sobie jak ja sie teraz czuje? :( CHce mi sie wyć...

Nie wiem czemu nie ze mną, niby jestem dla niego taka ważna, a poszedł sobie z koleżanką z przedszkola... Czuje pustke...

dziewczyny chyba teraz jest tak źle żeby później było lepiej :) ja też sama :( - nie mam pracy od 2 m-cy -oblałam prawko 4 raz - 2 poprawki na uczelni -kasa się kończy - i nie mam faceta ( zmarnowałam 5 lat na kłamce ) To jest pech Ale wierze że będzie lepiej:)

Dodam, że byliśmy ze sobą 2 lata.

ja tez sie dopisuje, i powtorze wypowiedz jednej z poprzedniczek "(...)czy to sobota czy wtorek, zawsze jestem sama." wczoraj bylam na imprezie z kolezanka... po 01.00 wyszlysmy bo ona do misia chce a poza tym stwierdzila, ze jest brzydka bo na imprezie bylo kilka wypicowanych suk... i porownala sie do nich paranoja normlanie ;/ a to chyba ja powinnam takie teksty walic a nie ona bo przeciez to ja jestem sama tak?! :o

moj maz zagranica.. w delegacji ale wroci juz we czwartek:D

to bylo jakies 3 miesiace temu. Kochalam go jak szalona. Uwierz mi- to minie po czasie. Tylko pamietaj- nie utrzymuj z nim zadnego kontaktu, wykasuj zdjecia itp. Niedlugo bedzie lepiej zobaczysz

Dziewczyny glowa do gory jutro jest kolejny dzien miejmy nadzie ze lepszy:)) Ja niestety mam faceta ale wolalabym byc na waszym miejscu

dodam ze tez jestem teraz w ten wieczor sama- ale wczoraj bylam na imprezie i dochodze do siebie :)

Wiecie co. Teraz wychodzenie na imprezy tylko mnie dołuje. Ani na podrywanie, ani na bycie podrywaną nie mam siły.. Wchodzę i mam ochotę jak najszybciej wyjśc. Najlepsza przyjaciółka jest za granicą, a znajomi? Znajomi są jak trzeba się dobrze bawic, jak są smuty to wcale nie mam ochoty się z nimi widziec.. Szkoda gadac..

...Emi... jak to? Co jest nie tak?

Emi- dlaczego na naszym miejscu? Nawet tak nie mow, ja sie czuje jak przeżuta i wypluta- stracilam poczucie wartosci, zapuscilam sie, nic mi sie nie chce, nie wychodze z domu. WIem, powinnam wziac sie w gars, ale jak kiedy kazde miejsce przypomina mi jego. Nie wspomne juz o moim pokoju....- przesiadywalismy tu tyle czasu :(

Dziewczyny, czy życie bez faceta nie może być piekne? Ubierzcie sie pieknie , zadzwoncie po przyjaciólkę i do ludzi, szkoda życia na tesknoty za czymś co minęło!!! Sio z domu!!!

szamaragdowa kamienica nie przejmuj sie... Ja też sie zastanawiam na zerwaniu tej znajomości, pomimo, że go potrzebuje, ale tak juz nie może być dalej...

misiowa, opowiedz.

Hej dziewczyny! Ja tez jestem sama od dwóch miesięcy... Od dwóch miesięcy czuje się okropnie...to tak bardzo, bardzo boli...nie myślałam,że aż tak... Zastanawiam się tylko skąd ten ból...i tak byłam sama w tym związku...teraz tez jestem sama....wiec czemu te wspomnienia powracają? Ale wiecie co? Ja mam taki przekorny charakter,że jednak mimo tego wewnętrznego cierpienia idę do przodu....zaczynam robić nowe rzeczy, poznawać inne światy... Bo zdaję sobie sprawę,że on albo już kogoś ma, albo aktualnie mam mnie gdzieś siedząc na piwie z kolegami. Dziewczyny!! Czy tacy faceci mają zniszczyć Wasze życie? NIE! Wiem, wiem...jest ciężko....ale pewnego dnia wstaniemy, otrząśniemy się i przyznamy,ze jesteśmy szczęśliwe i ja wiem,że będzie lepiej...

Bo go nie Kocham bo mnie meczy. Wydawało mi sie ze jestem zakochana... jestesmy ze soba 5lat a od kilku miesiecy małżenstwem wczesnie wydawalo mi sie ze swiat bez niego jest do niczego i dopiero teraz se uswiadomilam ze on to nie ten ze wolalabym byc sama...

zacznijmy od początku. Poznalismy sie na weselu, zgubiłam torebke, a on mi ją oddał. Potem mnie znalazł na n-k , zaczelismy pisać, spotykać sie. Jesteśmy razem, mówi mi ciągle, że mysli o mnie, że mnie kocha, że jestem jego jedyną, wierze w to, ale on zamiast spedzac ze mna czas, spedza go z kumplami przed tv, na ognisku, na basenie, a dzis poszedł sobie z KOLEZANKĄ z przedszkola na wesele swojej kuzynki, a ja siedze w domu. Nic sie nie odezwałam, nie jestem osobą która szuka kłótni, nie chce zeby sie to rozsypało bo mi dodaje tlenu, ale jak to wygląda?

Witam! Też jestem sama, bo facet z którym miałam spędzić resztę życia okazał się draniem. I teraz wieczory spędzam w domu:-((

misiowa, masz racje, świętego by to ruszyło. Ale nie widzę powodu żeby Cie oszukiwał co do swoich uczuc. Myślę, że należy do tego gatunkuuu gtóry najbardziej na świecie boi się usidlenia i podcięcia skrzydeł. Ten typp tak ma... Ale tę akcję z koleżanką i weselem powinien ci jakoś jaśniej wyjaśnic o ile chce, żeby wassz związek normalnie funkcjonował..

Emi, to nadal ten sam facet w kórym się zakochałaś... Może to po prostu strach? Taki nie dokońca określony.. ? Przed spędzeniem życia z jedną osobą. Chyba, że masz argumenty i stało się coś, co naprawdę przekreśliło wszytskie wczesniejsze uczucia..

szmaragdowa kamienica domyslam sie boli pewnie strasznie ale dasz rade on nie jest Ciebie wart skoro tak Cie potraktowal....

ja tez. chlopak od tygodnia pracuje za granicą, a ja juz umieram z tęsknoty...