pomóżcie mi bo nie wiem co myśleć.Zdradza czy nie?

tak zrobię odczekam trochę i zrobię mały test;) zemsta potrafi być słodka :D

TAK TAK TAK, podpuść kumpelę !! Tylko potem nie płacz za głośno jak będzie miał z nią romans a nie z Tobą. PS. Ale niektóre baby są durne i głupie :)

jej to sama kupię starter odpalę drugi telefon i sprawdzę dziada

I jak tam ??

też jestem ciekawa....

jak tam autorko sprawy sie maja?? odpisalas mu cosik? a moze zakupilas starter?

starter już mam ale odczekam jakiś czas i dopiero zaatakuje;) jak narazie udaję, że jestem przykładną dziewczyną i że nic się nie stało. nie mam jeszcze pomysłu jakiego smsa mu wysłać z tego obcego numeru żeby nie nabrał podejrzeń

tak na moje oko to ty jesteś ta druga. Nie ciebie zdradza,a z tobą .

" tak na moje oko to ty jesteś ta druga. Nie ciebie zdradza,a z tobą ." Też tak uważam.

wiecie że to nawet możliwe???na początku znajomości mówił mi, że niedawno zaczął spotykać się z jakas dziewczyną ale uznał że to nie to.Tak naprawdę pewnie chodzi z nią cały czas.ech życie

kuzwa! faceci toi swinie i niech mi nikt nie mowi ze tak nie jest.. niestety moze tak byc ze wlasnie to Ty jestes kochanka.. załatw gnoja... wybadaj sytuacje jesli masz mozliwosci...

tez tak mialam ze facet nie mial dla mnie czasu (mieszka daleko), a jak gadalismy przez skype to nagle musiał uciekać, bywało że nie odzywał sie 2 dni i okazało sie że ma zone...

ja bylam z facetem 8 lat, mowil mi ze jedzie gdzies z kumplami na weekend, albo w delegacje, a siedzial tak naprawde w miescie w mieszkaniu u innej dupy. ale gdy wszystko wyszlo, w zywe oczy mowil mi ze "nigdy mnie nie oklamal", ze to plotki itp a to nie 1 raz o nim takie plotki byly. daj se spokoj z dziadem, ewidentnie miesza

zrobiłam to, wysłałąm dziś rano smsa z innego numeru niby, że jestem jakąś dziewczyną i pisze do koleżanki żeby pożyczyła mi testy na prawko.Nie odpisał. Wysłałam drugi sms czemu nie odpisuje i dalej nic. Normalnie zadzwonił o stałej porze jak zwykle ale o fakcie że dostał sms od obcej laski mi nie powiedział.Mówi, że nie może się spotkac jutro i jest zły z tego powodu ale będzie chciał się spotkać w tygodniu. ech nie wiem co myśleć.Najgorsze jest to, że dzwoni po kilkanaście razy dziennie i pisze jak normalny facet. Wszystko musiał zniszczyć jeden głupi sms od niego

a byłaś u niego w domu, czy spotykacie się na mieście?

Jak dla mnie to koles kreci na 100% i lepiej go sobie daruj:)Ale zemsta jak najbardziej he he:)Pisz bo ciekawi jestesmy:))

tzn Ciebie autorko i tą drugą do której pisze to raczej do następnej nie będzie pisał. Uznał że to zwykła pomyłka i tyle. Zresztą, to głupi pomysł ta podpucha. Niczego w zasadzie nie udowadnia. Do mnie też nieraz przychodzą sms-y przez pomyłkę i nawet jeśli odpiszę na takiego sms-a (że to pomyłka, zły numer albo coś) to mojemu facetowi o nich nie mówię, bo i po co?

lishelle a mozesz napisac jak przebiegła cała ta wasza konwersajca na sms. Bo moze koles chciał wporwadzic "erotyczny nastrój" ty go zaatakowałas i wyszło z tego jakies wielkie gówno :P Napisz nas cały przebieg konwersacji i wtedy lepiej bedzie mozna sie zorentowac o co chodzi :) lishelle po za tym jest wiele dziewczyn jak i facetów którzy uwielbiaja sabotazowac swoje własne zwiazki w momencie gsy wszystko ładnie sie układa i nic sie nie dzieje. Napisz to o co cie prosiłam i nie popadaj w paranoje :)

dopiero od 2 miesięcy się spotykamy wygląda to tak, że on przyjeżdza do mnie na weekend. jak tylko coś odpisze na drugi numer dam wam znać i ogólnie będę informować o rozwoju sytuacji jeśli tylko wydarzy się coś ciekawego.Najlpierw się na nim zemszczę a potem zostawię jak psa.

Po za tym ja tez dostawałam kiedys takie sms jak ty wysyłałas a jestem mezatka i nie byłam z innym w zwiazku i uznałam to jako wzykła pomyłke wiec nie robiłam z takich sms dymu i nie informowałam wszystkich na około ze dostałam "pomyłkowego" sms i "co to moze znaczyc??!!!" :P

A moze po prostu dzgnij go jego wlasna bronia;))Napisz ze swojego normalnego nr tel sms o tresci w stylu..."dziekuje za zaproszenie,zastanowie sie i moze skorzystam":)I wyslij do niego.Jak napisze z jakimis wontami to napisz ze musialas sie zagadac i myslalas o czyms innym i tak namieszalas;))))))))))

ja proponuje odwiedzić go w mieszkaniu, taka miła niespodzianka i zobaczysz czy mieszka sam czy może z rodzinką

Lisicali zaczęło się od tego, że zadzwonił do mnie, gadaliśmy o pierdołach.Wkońcu powiedziałam że idę się kąpać i potem popiszemy, on też mówił że idzie coś zjeść bo dopiero z pracy wrócił.Rozłączyłam się.Po jakichś 5 minutach dostałam właśnie tego smsa "Ale jestem podjarany" itd. no i odpisałam.I dopiero po jakichś 20 minutach dostałam "wziąłbym z tobą ale gorący" zaatakowałam fakt. napisał, że zagadał się z kumplami i nie wiedział co pisze potem zadzwonił zapytać o co go podejrzewam.Potem zaczął mi mówić że mu nie ufam i że bez zaufania nie damy rady. teraz jest ok ale ja nie mam zaufania już.

hogata myslałam nad tym ale dopiero po jakimś czasie to zrobię bo teraz się domyśli że robię to specjalnie

tamtamtam to nie takie łatwe bo on pracuje na budowie i co tydzień jest w innym mieście.Mieszka na kwaterze.

się kąpać, czy pod prysznic? Bo to różnica ;)

Dla mnie to facet kreci.MOj chlop tez jest taki roztargniony jak malo kto i nieraz pisze nieskladne smsy.Ale nigdy nie wyslal mi sms ktory nie trzymalby sie kupy ani d..py.POza tym co to za sms ze jest podjarany?gdyby napisal jestem podjarany mysla ze jestes teraz naga pod prysznicem to tak-ma to jakis zwiazek.A drugi tym bardziej.Chetnie wzialbym z toba ale goracy-to jest wybitnie odpowiedz na cos.Ty mu nic nie pisalas o zimnym prysznicu.Pewnie inna napisala mu zeby wzial zimny prysznic jako lekarstwo na podjaranie a on odpisal jej ze wzialby ale goracy.Nie wierze ze mozna sie tak zagadac zeby pisac brednie bez sensu do kogos:)

lishelle a moze chłopak miał na ciebie poprostu ochote. Ty przez te 20 minut zajełas sie czyms innym a ten sie rozmazył ze "bawicie sie pod prysznicem". Ty potem myslałas juz o czyms innym a ten zatrzymał sie na etapie kapieli z toba :) Moze jak go zaatakowałas to zaczał sie plontac bo nie chciał wyjsc na jakiegos napalonego zboczenca lub desperata. Postaw sie na jego miejscu. Wyobraz sobie ze masz taki nastroj i flirtujesz sobie z nim( a raczej probujesz, bo on troche oschły) po czy on ni z tad ni z owad wyjerzdza ci z tekstem ze pewnie gadasz z jakims innym i ze go zdradzasz. I ze sms równoczenie z nim i jakims innym fagasem :P .... ciekawe jak ty bys sie poczuła i jaka była by twoja reakcje. Ciekawe czy nie była by bardzo podobna do jego reakcji :) Mozesz go sprawdzac jak najbardziej ale zeby to sie nie obrociło przeciwko tobie. A co jesli chłopak okarze sie nie winny i sie skapnie co ty robiłas? Mozesz wtedy wiele stracic przez swoje podejrzenia :)

pisze to z własnego doswiadczenie i powiem szczerze ze byłam po obu stronach barykady. Raz ja wyczesałam taka akcje chłopakawi a innym razem inny wyczesał mi taka akcje. I na 100% nie było tam 3 osoby :D Wiec jak chcesz to sprawdz go ale zrób to tak by on nigdy sie nie połapał. Bo jak pisałam jesli jest niewinny to wiele mozesz stracic a jezeli bedzie winny to masz dowody :P

Ja naprawdę próbuję to poskładać na wszelkie sposoby naprawdę trudno mi z niego zrezygnować bo zaangażowałam się mocno ale ten sms naprawdę mi nie pasuje nijak. i napisałam że idę się kapać a nie pod prysznic.