Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bielawianka

Problem z pieniędzmi w związku

Polecane posty

Gość Bielawianka
Powiem Ci, ze akurat z tewgo województwa to tylko jego takiego znam, Wszyscy moi znajomi inni męźczyźni byli i są całkiem inni. Na pierwszych randkach musialam mu za piwo oddawac a On brał i z uśmiechem chował do portfela także powiem szczerze, ze to jedyny facet z taką wadą jakiego znałam zaden tam z niego dżentelmen nigdy nim nie był za to chamstwo i gburowatośc to jego cecha szczególna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obuchem w łeb
To nie problem mentalności lokalnej lecz BRAKU MIŁOŚCI :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bielawianka
Może i masz racje to problem miłości tylko, ze On mówi ze mnie kocha. Po co miałby kłamac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcysia1234abcd
trzy kafle to bardzio duzo!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bielawianka
Dla niego wciąż za mało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He,he.Mojemu zdarzało się po odjechaniu kilometra od domu powiedzieć.''O q...wa,zapomniałem portfela".A kiedy do mnie jechał na weekend,to zawsze napomknął,że jest niezarobiony. Dodam,ze nałogowo palił papierosy,tylko zawsze moje:D Teraz mogę się śmiać,bo mam to za sobą.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super są te rady
"wracaj do rodziców" czy wy ciemięgi życiowe nie rozumiencie, że nie każdy może wrócić do rodziców. Wypieszczone dzieciątka rodziców, gdyby zabrakło waszych rodziców to zdechlibyście z głodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bielawianka
Cieszę się, że Ty masz to już za sobą:) Ja zrobiłam pierwszy krok bo nie wróciłam do niego tylko zostałam u rodziców a On pisze ze na mnie czeka, ale nie przyjadę bo zrozumialam ze tam nie ma mojego domu nie z nim. Niewiem czy da mu to cos do zrozumienia ale niech będzie sobie sam. tylko ciekawa jestem kto mu śniadanko zrobi:)hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny ten twoj facet
ten twój facet to jakiś nienormalny no sorry rozumiem co innego gdybyś ty nie chciała pracować ale ty chcesz powiem ci tak ,był taki okreś czas kiedy nie mogłam znaleźćpracy -5 miesięcy -ewentualnie jakieś dorywcze wtedy , i wtedy facet mnie utrzymywał ,większość obowiązków domowych spadało na mnie a potem była sytuacja kiedy on stracił pracę i ja go utrzymywałam i wiesz co to jest w porządku bo możemy na siebie liczyć 3000 tys to kupa kasy , jak jedno z nas nie miało pracy to musieliśmy się oboje utrzymać za 1200-1400 zł ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleo
ciekawe co bys gadala jak by to on stracil prace ? ile czasu nie pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ten facet głupi nie jest
Zamieszkał z kucharką, sprzątaczką, w łóżku też go ogrzeje, wspólne wydatki na żywność, czynsz. Resztę pieniędzy oszczędza na budowę gniazda - niestety, na pewno nie będzie go budował z autorką topiku! Pewnego dnia ulotni się z inną. Autorka zostanie na lodzie... Mówi, że kocha ... Owszem, kocha wygodę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srytutut
Badz kobieta niezalezna bo ci powie kiedys ze bylas na jego utrzymaniu tak jak moj bylo mi ciezko siedzialm w domu jak kura domowa a moj facet uwazal ze niczego mi nie brakuje ze wszystko mam a brakowalo mi na wszystko nawet nie mailam ubran czy na kawe w kawiarni dawal mi tylko na obiady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srytutut
nie ten facet głupi nie jest Masz racje czas dziewczyny aby zmadrzec to nam ma byc dobrze nie im!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
mówi że kocha ale słowa to nie wszystko - ważniejsze są czyny :o Wasz związek miał byc na całe życie? I całe życie chciał "się dzielić wydatkami"? A co jakby wam sie dziecko urodziło? Ten facet jest chory :o Nie szanuje i krzywdzi Cię a niby kocha? Tak nie robią ludzie którzy się kochają. Zostań u rodziców i nie wierz w jego nagłą poprawę i gadkę o wielkiej miłości :o Pewnie Cie znów szalenie pokocha jak znajdziesz pracę i zaczniesz przynosić kasę do domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość...
Jakby był komiczne....... to by cię od razu oświecił. Z racji tego, że twój partner zniszczył w tobie wszelkie pozytywne wartości. Jeżeli on sobie w ten sposób poczyna, to co będzie po ślubie - strach myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakkolwiek byś mu nie słodziła to na finiszu i tak obrobi ci tyłek,ze jesteś nierób i pasożyt.A obowiązki domowe to była oczywistość skoro i tak nie miałaś nic do roboty.Znam te teksty z autopsji:( Najpiękniejsze jest jednak to,ze ja się śmieję ostatnia. Mam pracę ,ale taką po cichutku na razie i nie wyniosłam się z mieszkania na razie.Straszę go ,ze podam o alimenty,a razem będziemy mieszkać do końca naszych dni.To za moje upokorzenia,a najbardziej za słowa kiedy dałam mojej mamie troche pieniędzy jeszcze przed ślubem:"Dziwię sie Twojej matce jak śmie brać od Ciebie pieniądze skoro niczego w życiu się nie dorobiła".Teraz to ja mu się śmieje w noś :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde dziewczyno uciekaj od niego. Jak on teraz ci już wypomina to bedzie to robił zawsze....przykro mi, że to powiem, ale jego miłość jest wątpliwa. Nie chodzi o to,że facet ma utrzymywać swoją kobiete, ale żeby zaarz wypominać, kazać się wynosić? to już jest przegięcie. Ja ze swoim chłopakiem nie mieszkamy jeszcze razem. Oboje pracujemy (ja jeszcze studiuje zaocznie). Ja zarabiam o wiele mniej od faceta i nie raz mi nie wystarcza. Wtedy sam mi "pożycza", sam to proponuje. Zazwyczaj nie chce żebym mu oddawała, bo powtarza, że "co w rodzinie to nie zginie", ale ja i tak mu wciskam kase, choć nie zawsze bierze. Oprócz tego jak idziemy razem na zakupy to chce za mnie płacic. Nie ukrywam, że głupio mi wtedy, ale skoro mamy być razem to powoli trzeba się przyzwyczajaż, że kasa jest wspólna. Twój facet to troche sknera i ja bym z nim nie była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak samo jak judika nie mieszkam z chlopakiem on tez lepiej zarabia ale zawsze mi sie do czegos dolozy zawsze oferuje pomoc nie ma tak ze on sie liczy i on jest naj zawsze jest my ze to dla nas itp czasami musze od niego pozyczyc ale przy wyplacie mu odrazu przelewam bo do reki nie chce bo mowi ze najzyzej nastepnym razem ja cos kupie i tak tez robimy zwiazek opiera sie na partnerstwie i wspolnym wspieraniu a nie takim egoistycznym podejsciu szczerze to jaki z niego burak ze wszystko wypomina niech spada na drzewo zbierac banany a ty zajmij sie soba znajdz jakakolwiek prace i postaraj sobie cos odlozyc moze na jakies wynajecie albo co ja tak zaczynalam najpierw wykladanie towarow w auchan pozniej pakowanie plyt dvd do etui i tak powoli inne szczeble i lepsza kasa.. powodzenia i nie daj sie zlamac bo sorry jakie masz korzysci bycia z nim? to on ma bo ma wszystko odrazu przygotowane a dla ciebie cos zrobil? nie to niech spada nie daj sie omotac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość may stauton
Dziewczyno co ten cham z Tobą wyrabia?! Uważam, że w związkach, zwłaszcza kiedy sie prowadzi wspólne gospodrastwo domowe, powinno być tak: ja mam więcej czasu bo prędzej wracam z pracy więc więcej czasu poświęcam na prowadzenie domu i związane z tym obowiązki; ja mam więcej pieniędzy więc więcej pieniędzy dokładam do wydatków. I chyba polityka jest jasna: prporcjonalnie i stosownie do możliowści, a nie to moje to twoje. Albo obowiązki dzielimi sparwiedliwie, rownież te finansowe, albo zyjemy w pseudozwiązku bez przyszłości. A juz wpominanie "ukochanej" osobie 10 złotych to szczyt prymitywizmu!! Niz poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bielawianka
Aleo pisałam już, ze nie pracuję dwa miesiące, ale tylko w jednym nie dołożyłam sie do rachunków i opłat. Gdyby to On nie pracował to na pewno nie wypominałabym mu pieniędzy, które dostałby na zakupy, jakoś dalibyśmy radę i wspieralibyśmy sie wzajemnie, Mówiłabym mu, ze na pewno wszystko się jakos ułoży i będzie dobrze a nie pytałabym kilka razy dziennie czy znalazł już pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Izabellinka
wyszłaś za mąż za takiego faceta?....pijana byłaś jak sie chajtałaś czy jak?....do autorki uciekaj bo to jakis debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość may stauton
Dlatego własnie piszę, że skoro jesteś w domu, bo nie pracujesz na razie zawodowo, to zajmujesz się prowadzeniem domu, a on skoro pracuje dokłada więcej do życia. Logiczne i nikt nikomu łaski nie robi z tego powodu. Myslę że Twoj facet to zwykły egoista a juz na pewno nie ma mowy o tym, że Cie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bielawianka
Izabellinka On o Mioch rodzicach też tak mówi jacy to oni są, że niczego się nie dorobili ( Bo nie mają firmy a jego tato ma) a tak na prawde to Moi rodzice bardziej Nam pomogli niż jego. Ja jestem taka naiwna, dla niego zrobiłabym wszystko zrywałam się z miasta (gdzie chodziłam za pracą), żeby tylko podać mu ciepły obiadek jak przyjdzie. On nawet talerza po sobie umyć nie potrafi, bo powiedział, że rąk nie będzie moczył bo mu się przesuszą palce:)hehe, ale to właśnie chodzi o to, że te obowiązki należą tylko i wyłącznie do mnie( tylko najlepsze jest to, że jak pracowałam to również do mnie należały) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chlopak bedzie musial zaczal sie nauczyc myc te naczynia jak go zostawisz powiedz po co ty z nim jestes so on takiego robi dla ciebie? bo ty dla niego wszystko ale co ty masz z tego zwiazku? Zostaw go czym predzej skoro i Ciebie nie szanuje i Twoich rodzicow no t osorry unies sie honorem strzel mu z liscia i pa pa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RE KA FE
Pomyśl, że zajdziesz kiedyś w ciążę i np. czego nie życzę - będziesz musiała całą spędzić w łóżku. Kto cię wtedy utrzyma? W takich sytuacjach nic się nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkowiczanka
Dziewczyno kompletnie sie nie szanujesz. Skoro nie szanujesz sama siebie to jak mozesz wymagac szacunku od innych? facet cie wykorzystuje i traktuje jak wycierucha i popychadlo a ty sie jeszcze zastanawiasz czy od niego odejsc? Ja tez nie pracuje i tez jestem z dolnego slaska. Moj facet ani razu mi tego nie wypomnial, gdyby to zrobil to byloby po ptakach. Jak wychodzimy razem to za wszystko on placi. Nir mieszkamy razem bo ja nie chce mieszkac u niego i byc na jego łasce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkowiczanka
I jeszcze jedno pytanie- kim on jest? tzn jakie ma wyksztalcenie i w jakim zawodzie pracuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bielawianka
Ma wyższe wykształcenie z magistrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×