KRYZYS NA ŚWIECIE - skąd się wziął?

A może ktoś się szerzej wypowie, wiem, że banki się przejechały na zbyt pochopnym dawaniu kredytów, które nie były spłacane. ale to pewnie jakaś konsekfencja kryzysu a nie jego skutek... Skąd się pierwotnie wiął kryzys? Jak do tego doszło? może ktoś mądry się wypowie?

też jestem ciekawa:P

moim zdaniem obecny tak zwany kryzys finansowy ma kilka wątków i nie można powiedzieć, że początek nastąpił z jakiegoś tam powodu , powodów jest kilka , po olimpiadzie w Chinach następował powolny KRACH , ponieważ wiele banków i firm już nie potrafiło działać z powodu kręcenia i oszukiwania , obracali papierkami bez wartości a nie było pieniądza, nie było prawdziwego pieniądza opartego na surowcach lub na gospodarce , jeszcze jedno , wiele firm i państw się złapało na triku , inwestowali w papiery bez wartości , inwestowali w budowę domów i osiedli , które były wybudowane z tektury ale na obrazkach i folderach wyglądały jak domy z bajki ale były tak naprawdę wartości paczki zapałek jak do tej pory padły banki , które obracały papierkami i makulaturą zamiast prawdziwym pieniądzem

Hmmm no jest jakaś teoria aczkolwiek muszę stwierdzić, że jest ona dla mnie kompletnie niejasna :/ Co miała olimpiada w Chinach do kręcenia wielu banków i firm ? I o jakiej makulaturze mówisz? I jak się to ma do kryzysu na całym świecie, a czemu jedynie te firmy nie splajtowały, które kręciły ?

pieniądze odnajdą sie w Tel Avivie

"Pierwszym błędem było dopuszczenie, by gospodarstwa domowe zaciągały kredyty hipoteczne w walutach obcych, zwłaszcza we frankach. Drugim zaś traktowanie akcesji do strefy euro jako propozycji na przyszłość" - pisze Wolfgang Muenchau w wydaniu dziennika.

Kredytowe życie ponad stan, zwyżka cen paliw i żywności, załamanie rynków finansowych oraz upadek instytucji finansowych

Kryzys wziął się z USA. Ktoś ukradł gigantyczne pieniądze- w zasadzie nie ktoś ale chyba kilka osób - władze doszły do tego, lecz było za późno - już nie do odzyskania. Na Zachodzie o tym trąbią głośno, a u nas coś nie... Nie rozumiem w czym rzecz...

A co mówią na zachodzie???

Najprościej rzecz biorąc- pękła sztucznie napompowana bańka mydlana. Przez kilka lat przed kryzysem fundusze, giełda i akcje zarabiały po 50% rocznie, balon się rozrastał aż w końcu pękł i teraz ceny powracają do normalnych wartości. Polska jest zacofana, więc do nas kryzys dojdzie z opóźnieniem na przełomie jesieni i zimy.

podstawą kryzysu było to że amerykanie (ludzie nie państwo) nabrali bezmyślnie dużo kredytów (a banki bardzo łatwo je dawały nie zastanawiając się jak je spłacą i potem pojawiły się problemy, bo było dużo pieniądza na rynku a jednocześnie duże zadłużenie mieli ludzie, i zadziałał tak zwany cykl koniunkturalny gospodarka USA zaczęła spowalniać, przez co ludzie mniej zarabiali i przestawali spłacać kredyty co spowodowało że rynek finansowy stracił stabilność

przez ten jebany kryzys wszystko mi sie spierdzielilo cale plany

teraz powinien być jeszcze większy kryzys niż jest :o tzw. plan Paulsona pochłonął już kilkanaście, a według niektórych źródeł już ponad 100 BILIONÓW (nie miliardów, tłumaczenie mam dobre) dolarów. oczywiście takiej kasy nie można znikąd pożyczyć czy sprzedać czegoś, został po prostu zrobiony (tak jakby dodrukowany ale wirtualnie). dolar jest teraz strasznie, ale to strasznie przewartościowany. tylko czekać aż to wszystko jebutnie ale chyba prędzej wprowadzą ogólnoświatowy totalitarny lub kilka np. po 1 na kontynent :o

tylko czekać aż to wszystko j**utnie ale chyba prędzej wprowadzą ogólnoświatowy totalitarny rząd lub kilka np. po 1 na kontynent